Dzień 9
Ojejku... źle zrobiłam, że najpierw zjadłam a teraz ćwicze... nie dobrze mi :( mam nadzieję, że w połowie treningu mi minie :) Ćwiczę turbo, już poćwiczyłam Mel B na brzuch......a teraz bolą mięśnie :D
Zdam relacje czy udało mi się dzisiaj poćwiczyć ;)
Trzymajcie kciuki :)
Do końca zostało: 93 dni
Dzień 8
No hej :)
Dziś miałam taką ochotę ćwiczyć :). I ćwiczyłam :D. 18min skalpel, 10min turbo + nie cały trening na brzuch Mel B.
Tak zaczęłam też ćwiczyć z Mel B :)
Muszę wyrobić te mięśnie :)
Co dziś jadłam:
Śniadanie: kanapka z sałatą,serkiem żółtym i pomidorkiem+herbatka lipton karmelowa
Obiad: Makaron z mięskiem i sosem pycha :)
Przekąski: herbatka, jogobella wiśniowa
Do końca zostało: 96dni
Do jutra :)
Dzień 7- i od początku
Nie jestem systematyczna....4 dni przerwy.ojj...
Ale dzisiaj już ćwiczyłam :D
Właśnie skończyłam dzisiejszy trening: 20min turbo, jak w 4 minuty pobudzić swoje ciało, ćwiczenia na brazylijskie pośladki oraz 7min killer :P
Troszkę tego namieszałam wiem :P
Do końca zostało: 98 dni
Wiecie co....przybyło mi 5cm w brzuchu, ale w rękach ubyło 2cm a w udach aż..UWAGA: 8cm !! :D
Jakim cudem?? :P
Trzymam się w postanowieniu i ćwiczę dalej.
Mam zamiar ograniczyć troszkę słodycze..to mi też pomoże :)
Buziaczki dla Was :* :)
Dzień 6
Ooo nie.... dzisiaj niestety nie ćwiczę. Nie mam czasu. Jutro pierwszy dzień wiosny..szkoła..wiecie co to znaczy :D. A ja muszę iść na historię..także uczę się aby móc jutro spokojnie nadrobić w ćwiczeniach jutrzejszy dzień.
Moje menu :D :
Śniadanie-bułka z twarożkiem+herbatka
Obiad-zupa grochowa, ziemniaczki,buraczki,mięsko
Deserek-herbatka+ananas(nie z puszki), ciasteczka
Do końca : 102 dni :)
Coś Wam zdradzę...ćwiczę te 5 dni i powoli już widzę efekty..nie wiem jak to możliwe. Mam jakieś silniejsze ręce i nogi jakieś bardziej ujędrnione. A może mi się wydaje..oby nie :P
Buziaki :*
Dzień 5-mój mały sukces :D
To jeszcze raz (dzisiejszego dnia) ja :D . Chciałam się pochwalić, że zrobiłam dzisiaj 15min skalpela/u :P.
Ale nie to mnie cieszy. Po tych 15-stu minutach rozciągania zabrałam się za trening z gwiazdami...jako że już się porozciągałam ominęłam część z Olą Szwed i przeszłam od razu do mojej zmory: części z Beatą Sadowską. Na początku po 5-ciu minutach wymiękałam a dzisiaj zrobiłam cały trening :) Z wysiłkiem ale nie tak dużym :D Udało mi się :) Oby było tak dalej :)
Podpiszę ten post jako Mój mały sukces :D
Jupii
Dzień 5
Ojoj..wczoraj zapomniałam wpisać post do pamiętnika ;/. Nie ćwiczyłam wczoraj. Ale za to miałam wycisk na wf przez co wyszło na to, że miałam swój godzinny męczący trening. Idę ćwiczyć skalpel lub killer :)
Moje dzisiejsze menu:
Śniadanie-kanapeczki z miodzikiem :)+herbatka
II śniadanie-kanapka z sałatą,papryką i serem żółtym
Obiadek-zapiekanka z serem i szpinakiem
Deserek-4 delicje z galaretką pomarańczową :D
W międzyczasie-herbatka z cytrynką :)
Czas do końca: 103 dni :D jak ten czas leeci :)
Pozdrowionka z zasypanego śniegiem zakątka :*
Dzień 3
Jestem załamana...już ważyłam 66,5 a teraz 68. 2 tygodnie choroby i przez to leżenia w łóżku są efekty... Ale nie poddaję się. Zaczynam od początku.
Dzisiejszy poranny trening: 10minut turbo E.Chodakowskiej + 2x 6-cio minutowy trening Ewy....
Efekty: pot cieknie strumieniem..dawałam z siebie wszystko.
Dzisiaj zjadłam na śniadanko pyszną sałatkę z papryką,ryżem,kukurydzą,ananasem i czymś jeszcze :)
Czas do końca:104 dni :D
Damy radę??!! TAK DAMY RADĘ!!! :D
Powodzenia Wam życzę i dużej siły woli :)
Dzień 2
Witajcie :)
Mój dzisiejszy trening: skalpel E.Chodakowskiej+Szok trening Ewy :)
Moje dzisiejsze menu:
-miseczka płatków kukurydzianych z mlekiem
-4truskawki
-zupa pomidorowa w kubku
-kotlet schabowy+ziemniaczki+kalafior
-za chwilkę zjem Activie :)
Jestem miło zaskoczona skalpelem. Dał mi porządnie popalić, z czego się baardzo cieszę. Jutro powtórka albo dzień wolny. Zobaczę :).
Mój czas do końca: 15tygodni
Życzcie powodzenia
Kolejny dzień
Hej hej :) Wczoraj niestety nie ćwiczyłam-brak czasu :(. Ale właśnie jestem po dzisiejszym treningu: 10min killer+18min turbo. Na więcej nie mam siły...Czy wy też tak macie, czy tylko ja nie mogę skończyć treningu? :( Pozdrawiaam :)
Umieram
Uff.. 20 minut turbo i mam dosyć. Jestem spocona, bez życia, ale i radosna :D Nie daje rady..