Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Uwielbiam malować, co niestety trochę zaniedbałam przez studia. Studiuję Finanse i Rachunkowość w Katowicach :) Czemu chcę się odchudzać? hmmm.. chcę się po prostu dobrze czuć w swojej skórze. Ogólnie nie mam jakiejś manii na ten temat na co dzień, staram się jeść z rozsądkiem, ćwiczę kiedy tylko mogę, ale jak patrzę na zdjęcia i stoją koło mnie moje koleżanki no to wtedy się zaczyna :( EDIT: To wszystko już za mną :) Choć nauka pozostała - teraz język niemiecki, później finanse i rachunkowość po niemiecku :D No i oczywiście czegoś z niczego :) Uczęszczam na kursy, szkolenia, pracuję w każdym wymiarze mojego życia NAD SOBĄ i zarobkowo, zajmuje się naszym ogniskiem domowym :) Uwielbiam gotować, piec i eksperymentować, poznawać nowe, zdrowe smaki. Widzieć i czuć jak pot się leje :D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 58346
Komentarzy: 1999
Założony: 30 stycznia 2013
Ostatni wpis: 30 lipca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
milunia0404

kobieta, 34 lat,

164 cm, 56.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Nabycie nawyków zdrowego trybu życia!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 czerwca 2013 , Skomentuj

OJJJJJJJJ kac niemiłosierny 
A dziś powtórka z kumpelkami 
Powiem Wam Kochani że nie będę się ograniczać jeszcze bo za długo się powstrzymywałam a teraz to już po prostu chcę się pobawić poleniuchować nie myśleć o niczym jak na razie Ale dziś się zmierzę zważę na pewno tak jak obiecałam 
Zaraz to zrobię żeby nie zapomnieć
Waga: 62 kg a na dniach powinnam dostać okres (to też się liczy)
Wymiary:
Kostka 24,5
Łydka: 36
Udo (w najszerszej części): 55
Tyłek: 95
Biodra: 89
Brzuch: 87,5
Talia: 72
Biust: 70
Szyja: 33
Biceps: 26 (napięty 27,5) a jak Wy go mierzycie?

Ogólnie nie jest źle mam mniejszą wagę jak przed sesją  Wszyscy mi mówią że moje nogi są szczuplejsze i że wgl zeszczuplałam, to chyba nie jest źle. Ale podejrzewam że przez to moje melanżowanie teraz waga podskoczy, będę ćwiczyć i jedzonko zdrowe ;) alko nie wykluczam  Może to i głupie, ale chcę się trochę pobawić jak na studentkę przystało  
Za długo też się nie pobawię bo kasa także luzik. Potem po obronie jade do domku na jagódki a na nich zawsze schodzę gdzieś do 60kg lub mniej zależy jak bardzo ciocia z babcia wpychają mi jedzenie hehe szoguny jedne. Będzie do robienia pole i drzewo jeszcze także ruch będę miała zapewniony. Wreszcie! Lato w domku mmmmmmm KOCHAM 

Ale żeby nie było za kolorowo mój mnie dziś obudził i mówi "popatrz" a ja zerkam a tu uczulenie znowu mu sie pokazało a ja "no żesz kur...." ehhh nic na to nie poradzimy jak jedynie szef może się przychyli żeby przy tym palisendrze więcej nie robił, zobaczymy....

Buźka Kochani

19 czerwca 2013 , Komentarze (4)

Jestem
Żyję 

Wybaczcie, że mnie tak długo nie było 
Już się tłumaczę

Otóż chciałam się zająć tylko i wyłącznie sesją, pracą i obroną
iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Sesja zakończona juuuupi na samych piąteczkach 
Praca oddana zatwierdzona 
A obrona 15 lipiec 10.30  

Co to będzie co to będzie, dobrze będzie xD

A co z moim jedzeniem w tym czasie: nie było i nie jest tak źle nie przesadzam z niczym. Ale za to ćwiczeń nie było w ogóle, ale od jutra biorę się za Ewę i Tae Bo  

Jutro rano się zważę zmierzę i będzie wszystko wiadomo, a dziś oblewanie sesji  
Buziaki 

25 maja 2013 , Komentarze (1)

Hej Kochani 

leci ze mnie....
 kapie 








niesamowici są!!! pod koniec nie mogę złapać rytmu- muszę to załapać.
siódme poty wylane
200 przysiadów już też za mną

Menu:
musli z mlekiem
jabłko
dwie kanapki razowe z paprykarzem
będzie zaraz zupka wczorajsza 
a potem niiii wiem pomyślimy coś.

Weekend znowu samotny, ale nie powiem żebym się nudziła  Od samego rana prześladuje mnie sieć bezpieczeństwa finansowego potem ćwiczenia kąpiel zaraz obiad a potem znowu sieć i muszę się wziąć za pracę lic. Te poprawki to najgorsze co może być!! Pisanie mi szybciej szło niż to  Ale nic dam radę. Czekają mnie jeszcze w ten weekend metody oceny projektów inwestycyjnych i wycena przedsiębiorstwa. Muszę to zacząć opanowywać bo potem to może być za późno 

Wczoraj były 4 grzechy : 4 michałki  ale one mnie tak wołały musiałam hehe. Na dniach powinnam dostać @, tak mnie już wszystko boli że mógłby już przyjść i byłoby po sprawie 

AAAAA i mam pytanko do osób które wiedzą o co chodzi z tym jedzeniem. Mianowicie chodzi o to ile czego powinnam jeść i w jakiej porze dnia najlepiej (chodzi mi o te % np węglowodanów itd). Przepraszam że to tak chaotycznie piszę, ale widzicie same że jestem z tego zielona. Musi mi to ktoś wytłumaczyć od podstaw 

Kto ma taką anielską cierpliwość?????

Buziaki chudzinki 

24 maja 2013 , Komentarze (2)

Hej Kochane 

Zaliczenie jedno z dwóch z Marketingu usług finansowych 

A dziś na obiadek pomysł od Tazika mojego kochanego  pychotaaa!!
zupa solianka smak niesamowity.

dziś zjadłam:
musli z mlekiem
risotto pomidorowe z kawałkami szynki  i sera
zupka
a co potem pewnie zupka 

i zaraz się biorę za Sieć Bezpieczeństwa Finansowego..... 

23 maja 2013 , Komentarze (5)

Hejo 

Co mam na obiad zrobić?? W tej zamrażarce sama wieprzowina i już nie wiem co z niej robić... Podpowiedzcie Kochane 

Menu:
musli z mlekiem
banan
obiad??????????
dwie kanapki z serkiem pomidorem i ogórkiem

200 przysiadów
Tae Bo 


Dziś cały dzień zaś robotny: zadania z metod oceny projektów inwestycyjnych, notatki z sieci bezpieczeństwa finansowego i przygotowanie się na jutro na marketing usług finansowych....... 
 A jeszcze zbliża się @, wszystko mnie boli 
Tak więc Kochane lecę :*

22 maja 2013 , Komentarze (2)

Dzień dobry Kochani 

Dziś na trochę później na uczelnię tak więc 200 przysiadów i Tae Bo zrobione  No dzisiaj to się spociłam niesamowicie 

Jak na razie zjadłam musli z mlekiem
potem jakies dwie kanapki na pewno
na obiad ryż z groszkiem, marchewką, selerem, pietruszką, porą zalane roztrzepanym jajkiem zapiekane w piekarniku, mniami taki sobie eksperyment 
a na kolacje nie wiem pomarancz jeszcze mam 

A jak u Was Robaczki???
Buziaki!! Spalajmy te kcal 

21 maja 2013 , Komentarze (6)

Dzień dobry Kochani moi 

Niestety baaaardzo dużo roboty mam do 16 przeważnie jestem na uczelni, potem ugotować, posprzątać, nauka na sesję i poprawianie pracy licencjackiej  A jeszcze jak mój wraca z roboty no to tekst "ty zaś nie masz czasu?" ehhhh  Co ja na to poradzę?
Ale jeszcze trochę. W pierwszej połowie lipca podobno mają być obrony 
Posikam się tam ze strachu 
No nic uciekam bo niedługo na uczelnie 
Buziaki Kochane 

19 maja 2013 , Komentarze (4)

Hej Kochani 
Mój pierwszy grill w tym sezonie zaliczony - bez grzechów się nie obyło  4 piwka i 2 kiełbaski  Musiałam tak czekałam na tą kiełbaskę 
Dziś z rana pojechaliśmy z wujkami nad jezioro w Imielinie - super było szkoda że tak krótko byliśmy ja bym mogła cały dzień tam siedzieć. Taka piękna pogoda, z ciocią dupska poopalałyśmy, chłopaki połowili rybek (oczywiście żadnej nie złowili 

Zrobiłam sobie wreszcie zdjęcia w piątek haha masakra 
Zobaczymy czy będzie jakaś różnica.

Dziś zjadłam troszkę jajecznicy
dwie kromki razowca z mięskiem ze słoika
jabłko
tortilla z surówką i kawałkiem parówki

Teraz muszę się wziąć za robotę  i wieczorem poćwiczę 


EDIT: 
200 przysiadów zrobione 
i 20min 2 Tae Bo, boże jak mi się ten filmik tnie szlag mnie zaraz trafi a już tyle czasu się ładuje
Porobię sobie w tym czasie coś na brzuch ;)

17 maja 2013 , Komentarze (3)

Hej moi Kochani 

Zaczynam nowe wyzwania:
1. 200 przysiadów codziennie, czwarty dzień rest (jak to podpowiedziała jedna z vitalijek)
2. Treningi - Tae Bo - chciałabym przynjamniej 5 na tydzień, ale nie wiem czy dam radę przez tą sesję nieszczęsną teraz, ale z całej siły się postaram.

Nie wiem czy z killera zrezygnować na rzecz Tae Bo. 
Jak myślicie? Nie wiem czy dam radę tyle ćwiczyć.

Od dziś oczywiści zaczynam z Tae Bo jestem strasznie ciekawa jak mi pójdzie 
Dziś też drugi dzień przysiadów

A wszamałam dziś:
kiełbaskę gotowaną i bułkę z pomidorem
dwa kawałki razowca z pomidorem szynką 
dzwonek szczupaka
dwa ziemniaki młode z koperkiem, schab w otrębach i ogórek kiszony
kawałek loda (już dziś nowe zrobiłam też z malin )

EDIT:
ćwiczenia zrobione ;) Świetny jest ten gościu  nie wiem kiedy mi czas zleciał, ale szczerze muszę się przyznać że po killerze jestem bardziej zmachana  Zobaczymy co będzie dalej.

16 maja 2013 , Komentarze (7)

Hejooo 

A dziś od samego rana biegam biegam. Najpierw sprzątanie, potem przyjazd koleżanki latanie po sklepach (szukałyśmy prezentu na chrzciny jej chrześniaczka ), ploteczki ploteczki haha  Potem obiad bo myślałam że mój normalnie z pracy przyjedzie, a tu nici jeszcze go nie ma i będzie dopiero gdzieś ok 21. 

Potem myśl no dobra to może wezmę się za poprawianie pracy... hehe no i poprawiłam jakieś 10str  oj tam zawsze coś 

Z ćwiczonek było 200 przysiadów i killer 

A co dziś pochłonęłam? A więc: dwie kanapki z szynką, pomidorem, ogórkiem i szczypiorkiem. Kostka loda  mniami. Bułka z mięskiem ze słoika, pomidor, ogórek. Kiełbaska gotowana i bułka z pomidorem.
Tak wiem sam chleb, ale zostawiłam obiad na jutro.

Troszkę dziś też dupsko na słoneczko wystawiłam 
Jak ja mam  ochotę na arbuza


Buziaki Kochani i bardzo Wam dziękuję za wsparcie