Witam kochane.Mimo szalejącego wiatru za oknem mam dobry humor.Od środy jestem na diecie od dietetyka -konsultacja z onkologiem i endokrynologiem -i na wadze minus 1,4 kg.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (34)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 13787 |
Komentarzy: | 309 |
Założony: | 30 stycznia 2013 |
Ostatni wpis: | 11 stycznia 2015 |
kobieta, 51 lat, Brzoza
167 cm, 91.10 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Dieta od lekarza zaczyna działać:)
Witam kochane.Mimo szalejącego wiatru za oknem mam dobry humor.Od środy jestem na diecie od dietetyka -konsultacja z onkologiem i endokrynologiem -i na wadze minus 1,4 kg.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
Witam po długiej przerwie,niestety moje zdrowie wciąż szwankuje.Na szczęście przygoda z rakiem dobrze i mam nadzieję definitywnie się skończyła ale za to cały grudzien walczę z zapaleniem płuc.Waga stoi w miejscu.Po uzgodnieniach z endokrynologiem,onkologiem i dietetyczką zaczęłam od dzisiaj stosować dietę ułozoną typowo dla mnie.Zobaczymy czy podziała:)Zbędne kilogramy mają ogromny wpływ na nasze zdrowie i dlatego warto się z nimi zmierzyć:)Miłego dnia.
Piękne słońce,1 kg mniej i wspaniałe zakończenie miesiąca w pracy.Czuję,że to co złe mam już za sobą i teraz tylko dobre mnie czeka.Jestem pełna optymizmu i tego samego wam życzę Vitalijki:)
Rak piersi pokonany !!! Wracam
Witam po bardzo długiej nieobecności.Długo mnietutaj nie było-chemioterapia,operacja ale teraz jest ok.Nie ma przerzutów ale pozostały kg do zrzucenia.Na szczęście nie przytyłam zbyt wiele więc mam nadzieję,że dzięki waszej pomocy i wsparciu dam radę.Na początek proszę o radę jak najskuteczniej pozbyc się nadmiaru wody z organizmu.Może znacie jakieś sposoby.Pozdrawiam.
tak jak obiecałam jestem tu z Wami.Nie zamierzam się poddawać a wręcz rozprawię się z tym rakiem.Za dwa tygodnie idę na wesele chrześniaczki więc musze jakoś wygladać:)Na szczęście włosy tylko trochę mi wychodzą.Lekarz powiedział,że przy białej chemii mogą się tylko przerzedzić.Muszę tylko powalczyc ze skórą bo wygląda strasznie.Czekam na wieści od was kochane i pozdrawiam.
Witajcie kochane.Wczoraj byłam na drugiej chemii.Jakoś dałam radę.Wyniki nieco się pogorszyły ale to podobno norma.Najbardziej martwi mnie to ,że jestem bardzo zmulona,brakuje mi energii wciąż myslę aby wyjść na kije,przecież to napewno by mi nie zaszkodzilo jednak na rozmyślaniu się konczy.Leżę pod kocykiem zamiast się ruszyć,Potrzebuję motywacji i bata nad sobą:)Miłego dnia .
Nie bylo mnie długo.Powód-chemioterapia.Tak kochane mam raka zrazikowego.na szczęście we wczesnym stadium.jestem już po pierwszej chemii ,samopoczucie dosyć dobre.Już troszkę wychodzą włosy ale co tam odrosną.Mam zamiar dalej Was tutaj odwiedzać i wspierać w walce z kg:) Ja póki co nie mam tego problemu-jestem wciąż przy kości ale nie mogę się dietować.Pan doktor zalecił duzo białka,warzyw i owoców.Muszę pozbyc sie cukru bo to ulubione danie moje nowego lokatora:)Piszcie kochane co u Was.Pozdrawiam
Witam Kochane.Nie robiłam wpisow bo nie chcę abyście pomyslały,że użalam się nad sobą.Widzę jednak,że sie myliłam,jesteście i mnie wspieracie za co dziękuję.W piątek byłam po raz kolejny w RCO w bydgoszczy.Lekarz zciągnąl kolejną dawkę jakiegoś płynu z ropą i krwią.Pobrał również próbkę na badanie histopatologiczne i bakteriologiczne.Dzisiaj czuję,że ropień zszedł,pierś jest już miękka,opuchlizna zeszła jednak jeszcze dokładniej można wyczuć twardy guzek w okolicy brodawki.Drugi podobno jest w węzłach chłonnych pod pachą ale tego nigdy nie czulam.Jutro znowu jadę do RCO bo będą wyniki biobsji i okaże się co dalej.ogolnie jestem załamana ale wiem,że co ma byc to bedzie.Uważam,że ze swojej strony robiłam wszystko jak należy.Coroczne badania USG piersi i zawsze były torbiele i doły pachowe wolne-birads 0 lub 2.Teraz guzek pod pachą i ten nowy przy ktorym powstal ropień-i birads 4a.liczę na dalsze wsparcie kochane Vitalijki:)
Witam.bardzo dziękuję za wsparcie.Dzisiaj byłam na badaniu kontrolnym u chirurga który w trybie pilnym skierowal mnie do onkologa.Zdziwiłam się bo odrazu zostałam przyjęta w bydgoskim RCO.W piątek idę na wycinek,nie jest dobrze ale trafiłam na miłego lekarza ktory powiedział,że mam spokojnie czekać na reszte badań bo stres jest moim wrogiem.Postaram się ale łatwo nie jest.
Witam wczoraj byłam w szpitalu.Zrobił mi się ropień w piersi.Zrobiono USG w którym oprocz ropnia w dole pachowym znaleziono węzeł chłonny odczynowy 10x5 mm.Określono to WN.Birdas 4a. Wiecie może co to może oznaczać.Wiem tylko tyle,że muszę miec dalsze badania:(