Tydzień cały był wyczerpujący tydzień wcześniej w sobotę zauważyłam wkoło rany operacyjnej w pępku zaczerwienienie i opuchliznę strasznie to szczypało , bolało . Ja głupia jeszcze z tym chodziłam do wtorku ale we wtorek już chodzić przez to nie mogłam i popołudniem szpital , jeden lekarz mówi że znowu trzeba do przychodni i może bedzie trzeba ciąć ja oczywiście przerażona idę do szpitala w szpitalu mówią że jednak nie muszę zostawać ale nacinają spuszczają ropę , okropne to mówią że jakiś stan zapalny , nawet od tych lekarzy nie można się dowiedzieć dlaczego tak się stało . Teraz od wtorku codziennie chodzę do chirurga na zmianę sączków . a ropa się leje i antybiotyki oczywiście . Jeśli chodzi o wagę niestety nic w dół ale ważne że nic w górę . Ale strasznie się w tym tygodniu załamałam raz kolega mojej córki z przedszkola pięciolatek mówi jaka ta mama karolinki gruba . A idę na drugi dzień i drugi kolega z przedszkola pyta czy mam drugiego dzidziusia w brzuchu jak powiedziałam że nie to zapytał dlaczego mam taki gruby brzuch . Chciałabym coś zmienić w moim życiu dla mojej córki żeby nie musiała się mnie za parę lat wstydzić jak już pięciolatkowie zadają takie pytania.Postanowiłam że ktoś mi musi pomóc jeśli sama nie umiem . Chcę znaleźć jak najlepszego dietetyka w moich okolicach , ale oprócz dietetyka chcę znaleźć dobrego psychologa bo mi musi się dobrze przy diecie ułożyć w głowie . Pozdrawiam serdecznie miejmy nadzieję że nadchodzący tydzień będzie o niebo lepszy bo przez ten stan zapalny czuję się jak bym była pierwszy tydzień po operacji a nie 20 dni po .