Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mniejsze ciuszki będę miała i cudnie będę wyglądała! :D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 25152
Komentarzy: 473
Założony: 7 lutego 2013
Ostatni wpis: 2 grudnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ana96

kobieta, 28 lat, Siedlce

175 cm, 130.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

6 marca 2013 , Komentarze (3)

Cześć :)
Dzień jak dzień... :)
Nie mam czasu za dużo pisać dzisiaj bo historia na mnie czeka, niestety. Od dzisiaj do nastepnej środy codziennie jakieś kartkówki, klasówki... Załamka! Tylko zapowiadają te sprawdziany.... ehh...



              Dziesiejsze menu:

I śniadanie: Jogurt Jogobella ten duuży :)
II śniadanie w szkole: maślanka truskawkowa
Obiad: Na sucho, czyli kanapki z serem
W międzyczasie troszkę winogrona zielonego :)
Dziś bez kolacji, woda i herbatka :D


Jestem już po orbitreku niestety dziś krótko, bo nauka! Ze szkoły wróciłam rowerkiem, więc też to było jakieś ćwiczenie.
Nie jem słodyczy i powiem szczerze, że nie mam na nie aż tak wielkiej chęci, żeby się męczyć. Po prostu musze przywyknąć do tego, że zdrowe żywienie będzie moim naturalnym, codziennym jedzeniem.
Wiem, że dzisiaj brakuje ciepłego posiłku, ale nie chciało mi sie jeść ryżu z jabłkiem, będzie na jutro. :)


Myślę, że to wszystko na dzisiaj :)
Do jutra:)

4 marca 2013 , Komentarze (3)

Hej :D
Kurcze było tak pięknie waga malała, centymetry znikały, ale niestety wieczorny grzeszek zdążył się już odbić na wadze i podskoczyło znowu. Otóż wczoraj wypiłam chyba ze dwie szklanki soku bananowego z dodatkiem soku porzeczkowego. No cóż za występki trzeba płacić. Do piątku musi zejść do tylu co było, bo kolejny piątkowy pomiar :D



                                                      Menu:

                     I śniadanie: serek wiejski ze szczypiorkiem i kromka ziarnistego chleba
                
                     II śniadanie- w szkole: kefir truskawka-kiwi (700ml)
   
                     Obiad: Zapiekany ryż z jabłkiem

                     Kolacja: kanapeczki z serkiem i warzywkiem będą :)


Właśnie ćwiczyłam na orbitreku oglądając przy tym "Dlaczego ja" hehe :D. Narazie dopiero 12 minut. Zaraz wsiadam n kolejne 12 i tak kilka serii, chcę tak około godzinki, żeby wyszło :).

Na szczęście nauczyciele dzisiaj nie pytali, na szczęście- po weekendzie.
Więc dzisiaj jeszcze ćwiczonka i troszkę nauki :D
Do jutra :P



3 marca 2013 , Komentarze (1)

Hejka :)

Weekendy są tak krótkie... Dlaczego...
Wczorajszy dzień był czynny bardzo. O 16 na mecz do Łosic UKS PRUS, niestety przegrany przez Siedlczan, a po tym pojechaliśmy na mecz do Białej Podlaskiej, również przegrany przez studentów AWF BP.
Było naprawdę super, czas zleciał nie wiem kiedy.

Dzisiejszy dzień miałam się uczyć, ale jak to u mnie często bywa, umówiłam się z koleżankami, jeszcze z gimnazjum. Było spoko, ale cały czas myślałam o tej nieszczęsnej historii, która na mnie czeka jeszcze.
 Dzisiejsze menu:")

      I śniadanie: Kanapki z serkiem, kawa :)
     W kawiarni zjadłam sałatkę owocową. mniam :D
    Obiad: gotowana marchweka z groszkiem, ziemniak
    A co do kolacji, okaże się później.

Ćwiczyłam po śniadaniu na orbitreku. Czuję się fajnie po tych ćwiczeniach. Po prostu czuję w ciele, że ćwiczyłam, może nawet lekkie zmęczenie. Naprawdę polecam orbitreka, jeżeli ktoś zastanawia się nad kupnem, to mówie, naprawde warto. 
Niestety dzisiaj jeszcze nauka historii, czuję się "niewyraźnie", ale chyba nie aż tak, żeby nie iść do szkoły...
Wczoraj dostałam bardzo miły komplement. Wreszcie ktoś zauważył, że zrzuciłam kilka kilo :)

To chyba wszystko na dziś!
Do juterka :)



1 marca 2013 , Komentarze (2)

Czeeść!
Wczoraj niestety nie napisałam, ale komp mi się zaciął. Przyszedł orbitrek, super, spełnia oczekiwania! :)

                                     
                                       Jadłospis:
 
             I śniadanie: jogurt Activia owsianka, kromka czarnego chleba z dynią
             W szkole nic. Po szkole poszłam z koleżankami na kawę. Wzięłam czekoladową. Kopa kaloryczna, ale poćwiczyłam na trenażerze, więc możliwe, że się wyrównało.
         Obiad: Kanapka z serkiem topionym z pomidorem.- Nie chciało mi się zrządzać.
        Kolacja: Kanapka z serem białym z pomidorem.
Waga się zmnieksza! :)
Kanapkowy piątek skończony, a jutro kochana sobotka!
Planuję na jutro wypad na miasto i zakup skóry! Eh, nie mogę sie doczekać.
Do juterka! <3

27 lutego 2013 , Komentarze (2)

Cześć.
Długi dzień w szkole... och długi :)


                                              Jadłospis:
      
                     I śniadanie: Kanapki z jajkiem, kawusia
                     Obiad: Pierogi z kapustą
                     W międzyczasie batonik Princessa :(
                     Kolacja: Kanapki z serkiem białym i pomidorem


Nie jadłam nic w szkole, po prostu nie byłam głodna po mistrzowskim śniadaniu
Piłam wodę oczywiście, mam zamiar jeszcze z litr wypić.  No jeszcze ćwiczenia. Orbitrek znowu nie przyszedł, świetnie po prostu... Chyba muszę zadzwonić do sprzedającego.

Spróbowałam wczoraj ćwiczeń z Mel B. Nie jest tragicznie, dzisiaj też się podejmę. :)

Jak wy się trzymacie? Mnie na duchu przytrzymuje kilka zdjęć, moich motywacji
.

To chyba wszystko na dziś,
Do jutra :)

26 lutego 2013 , Komentarze (1)

Świetnie, cały wpis mi się usunął.... eh, piszę jeszcze raz!

Cześć!

Lekcje szybko mi zleciały, całe szczęście! Z dietą w miarę się trzymałam.



                                       Menu:
           
          I śniadanie: płatki kukurydziane na mleku
          II śniadanie w szkole: maślanka naturalna
         Obiad: pierogi z kapustą
         Kolacja, będzie: kanpka z grachamki, z sałatą i jajkiem


Oczywiście jeszcze ćwiczenia z FatFree. Mam zamiar sprawdzić się w ćwiczeniach z Mel B, słyszałam pozytywne opinie o tej trenerce i jej treningach. Wcześniej ćwiczyłam z Ewą Chodakowską, ale miała trochę trudne ćwiczenia i niezawsze mi wychodziło.
Orbitrek dzisiaj nie przyszedł. Kurcze no, miałam nadzieję ze dziś przyjdzie, złożymy go i ćwiczenia, a tak to dzień do tyłu.
Czuję, że chudnę, kilogramy lecą nieco wolniej niż centymetry, ale cóż, cierpliwości :)

To chyba wszystko na dzis :)
Do jutra Vitalijki :*

26 lutego 2013 , Skomentuj

Cześć

Szybko minęły wszystkie lekcje, całe szczęście. W miarę się trzymałam diety.

                  

                                        Menu:
  
                I śniadanie: Płatki kukurydziane na mleku
                II śniadanie ( w szkole): maślanka naturalna
               Obiad: Pierogi z kapustą i grzybami
               Kolacja(będzie): kanapka z grachamki sałtą i jajkiem
 
Dzisiaj jeszcze ćwiczonka, może spróbuję z Mel B, bo zauważyłam, że wiele osób poleca Próbowałam ćwiczenia Ewy Chodakowskiej, są ciężkie, więc czasami wymiękałam.
Niestety orbitrek jeszcze nie przyszedł, kurcze szkoda, bo miałam zamiar go złożyć, z czyjąś pomocą, i poćwiczyć.

Także chyba tyle na dziś :)
Do jutra :)





25 lutego 2013 , Komentarze (4)

Cześć
Po cudownym weekendzie znowu nastały szare dni, które przerwie kolejny weekend...

Zamówiłam orbitreka w końcu się udało, jutro powinien być!
Oto i on --------->http://allegro.pl/orbitrek-magnetyczny-thorn-706-kolo-12kg-max-120kg-i3036942495.html


Na dzisiaj czekają mnie jeszcze ćwiczenia z FatFree rzecz jasna

Oto moje posiłki:
                I śniadanie: Kanapka z jajkiem, kawa
                II śniadania nie było, niestety w szkole nie zjadłam nic, zapomniałam drugiego śniadania i pieniędzy...
               Obiadokolacja: Zapiekany makaron z serem
Trochę motywacji:

                   

A jak wy się trzymacie?
Do juterka!

24 lutego 2013 , Skomentuj

Cześć :)
Och w końcu się wyspałam! Spałam do 9.30 :P Cudnie :)
Dzisiaj jadłam trochę nieregularnie, ale nie miałam wyjścia.

      
      
I śniadanie- 2x kanapka z jajkiem, herbata
       II śniadanie- jogurt Activia
       Obiadokolacja- Pizza, tak tak niestety... :(

 
Ok. 12 wyjechałam na mecz do Łosic, piłka ręczna. Po meczu (wygranym prze Siedlczan) pojechaliśmy do Białej Podlaskiej na basen. Godzinka pływania i ta nieszczęsna pizza.
Dopiero wróciłam do domu. Znowu jutro do szkoły, czemu weekendy tak szybko lecą?! :(


Dzisiaj za bardzo diety nie trzymałam, no ale nie było jak, cały dzień poza domem. Zaraz zamówie orbitreka, jeszcze nie wiem jakiego, ale poczytam opinie i się w końcu zdecyduje, bo wyjdzie na to, że w ogóle nie kupię!
A jak wy się trzymacie?
Do juterka :*

23 lutego 2013 , Komentarze (2)

Cześć :)
Dzisiaj sobota w końcu!
Ogólnie z posiłkami się trzymałam. Tradycyjnie dużo wody :) Wszystko ok.
Dziś miałam zamiar zamówić orbitrek, ale niestety jest to tak ciężki wybór, że nie mam pojęcia. Znalazłam dwa, które najbardziej biorę pod uwagę.
 http://allegro.pl/show_item.php?item=3052690776
 
 http://allegro.pl/hit-orbitrek-magnetyczny-optima-sapphire-gratisy-i2990979724.html
 
Mam ogromny problem, moglibyście pomóc? Bardzo proszę :) Zależy mi na szybkim zamówieniu, ale nie mogę się zdecydować, więc piszcie opinie. :)
Do jutra :)