Ostatnio dodane zdjęcia

siwa152
siwa152
siwa152
siwa152
siwa152
siwa152

Więcej zdjęć

Ulubione

SylwiaOna SylwiaOna

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Czas na zgubienie tych okropnych kilogramów!!! Podczas nauki w gimnazjum miałam w-f codziennie po dwie godziny więc waga była dobra jak i sprawność fizyczna. Później czas liceum i zaczęłam treningi rzutu młotem - również codziennie oprócz niedziel (z wyjątkiem obozów sportowych, gdzie trening był codziennie rano i wieczorem). Skończyło się liceum a wraz z nim trenowanie (kontuzja pleców). Wystarczyły 2 miesiące by przytyć 10 kg a później ... później to już było z górki. Przed ciążą w kwietniu 2012 roku ważyłam 86 kg. Pierwszego stycznia 2013 urodziłam i po dwóch miesiącach ważę 92 kg. Marzę o powrocie do wagi z czasów liceum ...

Więcej o mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8575
Komentarzy: 235
Założony: 1 marca 2013
Ostatni wpis: 2 kwietnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
siwa152

kobieta, 33 lat,

175 cm, 99.80 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 80 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 marca 2013 , Komentarze (3)


TRENING:
- spacer z maluszkiem 1h - ok. 300 kcal

Mój najnowszy zakup to OWSIANKA :)) Jak byłam mała to za nią nie przepadałam a wręcz nienawidziłam. Teraz ... zakochałam się w owsiance, zwłaszcza z owocami i cynamonem. 
Dzisiaj rano waga pokazała 90.1 kg. Zbliża mi się okres, tzn. powinien być już wczoraj więc myślę, że po powinno być jeszcze mniej. 

14 marca 2013 , Komentarze (4)

Dzisiaj tylko tyle.


Dzień wolny od treningu.

14 marca 2013 , Komentarze (2)

"SPALACZE TŁUSZCZU"

- nowej generacji tzw. termogeniki mają wiele zastosowań (pozwalają redukować tkankę tłuszczową nawet przy niewielkiej aktywności fizycznej oraz braku właściwej diety). Są to preparaty zawierające związki nasilające wydatkowanie energii związanej z produkcją ciepła w ustroju (kofeina, zielona herbata, gorzka pomarańcza, pieprz kajeński i inne). Spalacze tłuszczu charakteryzują się spektakularnym działaniem odchudzającym. Należy jednak pamiętać, że poszczególne preparaty z tej kategorii różnią się siłą działania. Osobom początkującym zdecydowanie poleca się wersje łagodniejsze. Spalacze tłuszczu powinny być stosowane cyklicznie.

Np. :
- Olimp - Thermo Speed Extreme Mega Caps

Thermo Speed Extreme to opracowana naukowo, kompleksowa kompozycja najaktywniejszych termogeników pokarmowych - tyrozyny, synefryny, epigalokatechiny (EGCG), piperyny i kofeiny. Wyraźnie ułatwia redukcję tłuszczu zapasowego i jednocześnie rozwój suchej masy mięśniowej, czyli kształtowanie perfekcyjnej definicji ciała i ekstremalnych zdolności wysiłkowych. Przeznaczony jest przede wszystkim dla sportowców z dyscyplin sylwetkowych i z limitami wagowymi jako środek wspomagający pracę nad osiągnięciem najwyższej formy startowej oraz wszystkim chcącym pozbyć się trudnych do redukcji pokładów tkanki tłuszczowej.

Sposób użycia 
 Zalecana dzienna porcja:
  • 1 kapsułka 2 razy dziennie – ok. 30 min. przed śniadaniem i obiadem.
Składniki 
  Tyrozyna, ekstrakt zielonej herbaty, ekstrakt z gorzkiej pomarańczy, ekstrakt guarany, kofeina, ekstrakt pieprzu czarnego, celuloza mikrokrystaliczna – substancja wypełniająca, stearynian magnezu- substancja przeciwzbrylajaca, żelatyna - otoczka kapsułki.

Termogeniki produkowane na polski rynek nie stanowią żadnego zagrożenia dla zdrowia. Jednak pamiętaj o tym, aby ściśle przestrzegać dawkowania z ulotki lub pudełeczka, w jaki jest spakowany termogenik.

Zażywając takie suplementy szczególnie uważaj przy chorobach serca czy nadciśnieniu tętniczym, ponieważ składniki typu kofeina mogę źle wpływać na Twój organizm szczególnie w momencie, kiedy jest w nadmiarze, ale taki efekt może być również po spożyciu dużych ilości kawy, więc jeśli masz wątpliwości najlepiej skonsultuj się z lekarzem. Pamiętaj Termogeników nie można nadużywać.

Ranking spalaczy TUTAJ <--

13 marca 2013 , Komentarze (2)

Dzisiaj był ciężki dzień. Pełno nerwów od samego rana aż do chwili obecnej .. Mam ochotę na tabliczkę mlecznej czekolady. Ale nie mam więc nie zjem. I nawet jakbym miała to i tak bym nie tknęła jej.

ŚNIADANIE

II ŚNIADANIE

OBIAD

PODWIECZOREK
- zapomniałam wpisać : dwie kanapki z polędwicą i kapustą pekińską

KOLACJA

SUMA

TRENING
- spacer 1h 37min - 660 kcal - 8,11 km :)



Do usłyszenia :)

12 marca 2013 , Komentarze (5)

Dzisiaj bardzo leniwy dzień. Cały dzień sypał śnieg ... bleee. Rano z K. i malutkim wybraliśmy się do sklepu. Wózek ledwo co się ruszał bo kółka zakopane w śniegu. Wysiłek jakiś już był. Później obiadek i leniuchowanie. A jak to bywa u mnie na wieczór spacerek z psem w rytmach dobrej muzyki. Musze wyznaczyć sobie jakąś dłuższą trasę bo te 5 km to już dla mnie za mało. Początkowo spalało się koło 700 kcal a teraz już ledwo 400 na tej trasie. Chyba wracam pomału do jakiejś tam formy, nawet takiej tyci tyci. 
Ściągnęłam nową aplikację na tel. Nike Ttraining Club ale jakoś tak wychodzi, że nie mam czasu jej przetestować. Jutro raczej też się nie uda bo pilnuję dziecka do 18 + jeszcze mój maluszek + pies + gotowanie w międzyczasie = brak czasu :/

ŚNIADANIE 

II ŚNIADANIE


OBIAD 

KOLACJA

SUMA

UWAGA ! Wartości białka, węglowodanów i tłuszczy jest orientacyjna, gdyż nie wiem dokładnie ile czego posiadają dania robione w domu, np. domowa pizza albo zupka krem z cukinii, wpisane są wartości innych produktów.

TRENING
- spacer 1h 3min - 372 kcal (pulsometr)

UWAGA ! Powyższy obrazek pochodzi z aplikacji Endomondo. Kalorie wyliczane w nim są na podstawie prędkości. Dlatego zawsze używam pulsometru żeby mieć dokładny pomiar. Różnica jak widać jest w ilości spalonych kcal.


I to chyba tyle na dzisiaj. Do jutra :))

11 marca 2013 , Komentarze (3)

Pogoda okropna na podwórku. Calutki dzień pada śnieg :(

ŚNIADANIE (255 kcal) :
- papryka czerwona, 48 g
- ogórek, 60 g
- siemię lniane, 5 g
- mleko 1,5% , 200 ml
- kawa rozpuszczalna, 5 g
- jajko, 70 g
- pieczarki, 58 g


II ŚNIADANIE (129 kcal) :
- dżem, 30 g
- serek naturalny 0% , 110 g

OBIAD ( 228 kcal) :
zupka krem:
- cukinia, 505 g
- marchew, 100 g
- woda, 600 ml
- kostka rosołowa, 10 g
- śmietanka do zup 30% , 50 ml

II danie:
- papryka czerwona, 23 g
- kapusta czerwona z jabłkiem, 65 g
- jajko na twardo, 50 g


PODWIECZOREK (162 kcal ) :
- banan, 180 g

KOLACJA (458 kcal ) :
- ryż biały ugotowany, 87 g
- czerwona papryka, 35 g
- tuńczyk w sosie własnym, 50 g
- majonez light, 40 g
- kukurydza, 50 g
- jajko na twardo, 40 g

SUMA: 1233,52 kcal

Z tą kolacją to trochę przesadziłam ale po spacerze jakaś głodna byłam mocno.

TRENING:
- spacer 1h 3min - 460 kcal
- 10x10 rozpiętki + 5x10 motyle (obciążenie: karton mleka na rękę :) nie mam jeszcze hantli ) - 10 min - 61 kcal

10 marca 2013 , Komentarze (6)

Codziennie minimum 1h jakichkolwiek ćwiczeń - 100 % ZAANGAŻOWANIA !!! Żeby po tygodniu móc ze spokojem stanąć na wadze i nie mieć wyrzutów sumienia.



Nie będę podjadać słodyczy ! Dam radę, wytrzymam bez nich !


ZERO alkoholu jakiegokolwiek !


TYLKO WARZYWA I OWOCE !!!


+ ZDROWE MIĘSKO :)


ĆWICZENIA, ĆWICZENIA I JESZCZE RAZ ĆWICZENIA !!!

10 marca 2013 , Komentarze (4)

To dni dotyczące weekendu. Niestety nic nie napisze więcej na ich temat bo nie ma się czym pochwalić i w sumie nawet nic nie zapisałam w swoich tabelach kalorycznych ale jutro wracam ....

Wczorajszy spacer: 3,49 km 41 min - 356 kcal

Dzisiaj jako że jest niedziela mam dzień wolny. 

Do jutra

9 marca 2013 , Komentarze (3)

(notatka dotyczy dnia 8 marca)

Ciężko było zwlec się z łóżka. Ale było trzeba. Przed siódmą znajoma przyprowadziła swoją córkę bo się nią zajmuję, gdy ona pracuje. Przez jakiś czas była ładna pogoda i aż chciało się wyjść z domu ale z dwójką dzieci jak dla mnie to póki co nie wykonalne. Nie chcę narażać ani swojego ani nie swojego dziecka. W sumie mój synek to pół biedy, bo tylko śpi w wózeczku na spacerach ale mała nie chce w wózku jeździć, chce iść sama a za rączkę trzymać to już w ogóle wykluczone. 
Na spacer dopiero wyszliśmy jak mój K. wrócił do domu czyli coś po 21 a później jeszcze brzuszki z Mel B :)

Wczorajszy jadłospis:

ŚNIADANIE (197 kcal) :
- papryka czerwona, 10 g
- rzodkiew, 30 g
- masło roślinne, 10 g
- pomidor, 25 g
- sałata lodowa, 20 g
- chleb tostowy pszenny, 40 g

II ŚNIADANIE (327 kcal) :
- banan, 180 g
- jogurt naturalny, 250 g
- siemię lniane, 5 g
- kawa rozpuszczalna, 10 g

OBIAD (342 kcal) :
- pulpeciki z mięsa mielonego gotowane na parze, 67 g
- ryż biały ugotowany, 98 g
- kapusta czerwona z jabłkiem, 74 g
- rzodkiewka, 50 g
- papryka czerwona, 50 g

Reszta to słodycze :( dostałam od kuzyna te słodycze malaga czy jakoś tak no i zjadłam 8 !! :( Miałam takie wyrzuty sumienia i więcej nie tykam nic słodkiego ...

Śniadanko:

II śniadanie:

Obiad:

Trening:
- spacer szybszym tempem 1h 2 min - 474 kcal
- brzuszki 15 min - 124 kcal

8 marca 2013 , Komentarze (7)

(notatka dotyczy dnia 7 marca)

Przed 12 wyruszyłam do sklepu na zakupki, było trzeba wyposażyć się w warzywka i owoce bo już pustki były. Później pranie niunia ubranek, obiadek i do kolacji już niewiele zostało. 
Cały dzień pogoda była brzydka, jedyny plus to to że było ciepło bo jakieś 15 stopni na +. Wieczorem delikatnie kropiło, więc ubrałam małego i wyszłam na spacer. Jak doszliśmy do parku to rozpadało się na dobre. Musieliśmy się zwijać do domu. W drodze powrotnej facet na przejściu prawie wjechał samochodem w wózek mojego maluszka ... serce zamarło na kilka chwil. Byłam przerażona. Zeszłam na chodnik i się rozryczałam - za mocne emocje. To nie była moja wina bo szłam na zielonym a mimo to zawsze się rozglądam a ten facet wyskoczył zza zakrętu i nawet nie patrzył gdzie jedzie. Grrrr ... I nie dość, że była taka sytuacja to jeszcze K. mnie wk*****. Eh szkoda gadać.

Wczorajszy jadłospis:

ŚNIADANIE (154 kcal) :
- dżem,30 g
- serek naturalny 0%, 100 g
- siemię lniane, 6 g

II ŚNIADANIE (194 kcal) :
- mleko, 210 g
- banan, 110 g
- kawa rozpuszczalna, 5 g

OBIAD (377 kcal) :
- pulpeciki z mięsa mielonego robione na parze, 97 g
- czerwona kapusta z jabłkiem, 170 g
- musztarda francuska, 10 g
- ocet jabłkowy, 3 g
- olej słonecznikowy, 5 g
- papryka czerwona, 30 g
- sałata lodowa, 40 g

PODWIECZOREK (176 kcal) :
- granat, 50 g
- grejpfrut, 116 g
- banan, 55 g
- pomarańcza, 100 g

KOLACJA ( 349 kcal) :
- musli, 50 g
- mleko, 100 g
- banan, 120 g
- siemię lniane, 5 g

SUMA: 1248, 96

Trening:
 - spacer 1 h 30 min - 499 kcal

II Śniadanie:

Obiad:

Podwieczorek:

Wczoraj zamówiłam książkę Chodakowskiej ale niestety odbiór dopiero w kwietniu bo na początku kwietnia jest premiera. Mam nadzieję, że znajdę tam coś ciekawego. 
Dzisiaj zrobię skalpel II bo widziałam, że jest na YouTube.