Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Czuję się młodą dziewczyną i chcę wygrać ze swoją nadwagą. Liczby na wadze mnie przeraziły i wywołały łzy - CZAS NA ZMIANĘ !

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3346
Komentarzy: 51
Założony: 29 marca 2013
Ostatni wpis: 2 października 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Suchareczka

kobieta, 38 lat, Łódź

164 cm, 69.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Dzień 8 - waga 86 :D

Cel tygodniowy osiągnięty (impreza) (puchar)

Nowy cel: 15.06 - waga 83 

31 maja 2014 , Skomentuj

Dzień 6 - waga: 87,0

cel: 3.06 - waga 86

28 maja 2014 , Komentarze (2)

Dzień 3 - waga: 87,5

cel: 3.06 - waga 86

45 min. marszo-biegu

27 maja 2014 , Komentarze (5)

dzień 2 - waga 88kg

cel: 3.06 - waga 86

1,5h - aktywności fizycznej

11 września 2013 , Komentarze (6)

Poranek o załamaniu emocjonalnym !

Ścisła dieta + ćwiczenia = 3,5kg przybrania na wadze !! w niecały tydzień !
Co jest odczuwalne po bólu kręgosłupa...

PŁACZ, CHUSTECZKI I PŁACZ I CHUSTECZKI ...


28 lipca 2013 , Komentarze (6)

Abonament na dietę zakończył się, nie osiągnęłam zamierzonego celu ...

OSTATNIA SZANSA - wykupiłam ponownie dietę i ZACZYNAM NA NOWO !!

Za miesiąc napiszę ile kilogramków udało mi się pożegnać :)

4 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Jest do kitu, beznadzieja ...
Dałam sobie czas do 14 czerwca... j
jeśli waga mi nie spadnie przez te 10 dni ... mimo codziennego treningu (bieganie, jazda na rowerze, itp.) minimum 60 minut dziennie... to będę bardzo wściekła ... i załamana bardziej niż jestem... :(

22 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Samopoczucie w diecie lepsze niż sobie wyobrażałam.
W poprzednich dietach w czasie odchudzania bardzo ciągnęło mnie do najróżniejszych słodyczy... a w tej w porównaniu do innych tego nie ma... 
Oczywiście są chwile, kiedy pomyślisz o smakowitych lodach, ciasteczkach i czujesz ich smak...mmmm ... ale to wszystko jest w naszej ślicznej główce, która sama przecież zdecydowała zrzucić kilogramy i ona ma pomóc nam w dojściu do celu :)

Zaniedbałam treningi, ale od dziś do nich wracam a pomogło mi w tym ujrzenie terminu osiągnięcia celu - przedłużył się z września do listopada  O nieeee ! nie pozwolę na to !!

Czasem trzeba wylać samemu na siebie kubeł zimnej wody, by dotarło, że są sytuacje kiedy wszystko zależy od nas samych !

Uwaga! Jestem z siebie i tak dumna, że od początku kwietnia zrzuciłam ponad 3kg, prawie nie ćwicząc...
Teraz muszę pójść jak DYNAMIT !  i trzymać się swoich postanowień - ruch, ćwiczenia i do przodu ze stratą kilogramów 

5 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

swoje prawidłowe dane wprowadziłam 2 kwietnia
a zarejestrowałam się pod koniec marca i wtedy również wprowadzało się dane

jestem taka jakaś "poddenerwowana"

jak zobaczyłam napis PRZYTYŁAŚ 
a za chwilę odczytuję, że od 2 kwietnia do dziś straciłam 1 kg ...
i przez ten cholerny napis jakoś mnie to nastawiło dziś neutralnie, mimo, że wiem że schudłam i to również ukazuje pasek postępu ...
i kliknęłam jeszcze AUTODIAGNOZĘ - i odczytuję: Dlaczego nie udało ci się schudnąć ??

DZIWNIE ... no dziwnie ....

4 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Minuta w ustach, godzina w żołądku, całe życie w biodrach 

Jutro dzień ważenia !