Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam, jestem typem hobbita który po kilku latach zastoju chce coś zrobić ze swoim ciałem.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 36047
Komentarzy: 751
Założony: 6 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 26 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
refungismedicinalis

mężczyzna, 42 lat, Szczecin

173 cm, 88.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: zejść na 70 kg i utrzymać za wszelką cenę

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 maja 2013 , Komentarze (5)
Dzisaj rano po założeniu służbowych spodni, stwierdziłem że wiszą mi one na wysokości której nie przytoczę z racji iż mogą to czytać niepełnoletni. Skutkiem tego zajścia było zgrabne wykonanie nowego otworku o jakieś 3 cm dalej od dziurki którą robiłem jakiś miesiąc temu. Teraz chyba muszę pisać wniosek o węższe spodnie, bo te co mam to są na 110 w pasie, a u mnie 91. hehe. 

25 maja 2013 , Komentarze (1)
Pada , szaro, tyle dobrego że dziś cały dzionek w robocie.

23 maja 2013 , Komentarze (3)
Ledwo żywy, ale zajebiście zadowolony z siebie. Wróciłem z tarczą , pokonałem swoje ograniczenia, co na pewno odczuję boleśnie, ale jest ta satysfakcja z pokonania magicznej bariery 100 km.  Troszkę mi to zajęło ale dopiąłem swego . Dwa cm na minus w talii i brzuchu .

22 maja 2013 , Skomentuj
Na FB coś takiego znalazłem. 
Jest to aktualny status Fit or Fat 

Kilogram tłuszczu w składzie ciała, to ...............hmmmm, to nie takie proste jak myślisz i jak ja kilka lat temu myślałem.

Kg tłuszczu ma około 7 tyś kcal.
Dziwne, co ? Skoro 1 gram zawiera 9kcal. Po pomnożeniu 1000gram x 9kcal , wiadomo 9tys.
Ale tak nie jest.

Tłuszcz magazynowany w komórkach tłuszczowych ( adipocytach ) zawiera także minerały, wodę i minimalne ilości białka, przez co wartość kalorii spada do 7000 :-)" 

22 maja 2013 , Komentarze (4)
Jeśli pogoda pozwoli ( a wszystko na to wskazuje ) , atakuję 100 km. 
Trzeba wypalić trochę kalorii .

22 maja 2013 , Komentarze (2)
Czas przeprosić się z Panią Brown. Na spokojnie ABS i Thumbs. 
I tak do czerwca.
Może jeszcze Pan Weider.
Ale na pewno mój kochany wyregulowany rowerek ( pozbyłem się błotnika bo koło już ocierało - tylna piasta nieznacznie skrzywiona ) .

22 maja 2013 , Komentarze (2)
Totalnie nic mi się nie chce. Taki dół po urlopowy. Quwa trzeba się chyba zmobilizować , wyregulować rower i nabić kilka km. Oczywiście jeśli pogoda pozwoli. 

20 maja 2013 , Skomentuj
No dobre się skończyło. Kraków działał na mnie pozytywnie , waga ani drgnęła jak było tak jest 78 kg , a człowiek pozwolił sobie na mielonego na Długiej, śniadania i obiady stanowiły kotlety hamburgerowe odgrzane w mikrofali, ale pomimo tego chodzenie zwiedzanie Grodu Kraka przyniosło efekt, nie mówię już o rowerowej wycieczce do Ojcowa. To był szok dla mojej żony, ponad 50 km rowerem jej tempem. Ale już jest zatwierdzone - wracamy za rok do Krakpwa i Ojcowa. Do tego czasu biorę się za siebie i za swoją żonkę bo niby " chuda" , ale kondycji nie ma żadnej.Ale o tym ciiiiiiiiii. Dzisiaj dzień przerwy na ochłonięcie , jutro do roboty, a po jutrze - powrót na trasę.

16 maja 2013 , Komentarze (2)
dziwnie nazwali pizzerię. 

15 maja 2013 , Komentarze (4)
Po malutku rowerkiem , 56 km zaliczone 1900 kalorii spalone. I wkurzona żona , zajeżdzona.