Pamiętnik odchudzania użytkownika:
goldeneye.basia

kobieta, 38 lat, Warszawa

166 cm, 65.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

5 maja 2016 , Komentarze (1)

Aktywność w kwietniu 

Rower      16 dni 

Spacer   7 dni    

coś zaczynam robić ;)

13 kwietnia 2016 , Komentarze (4)

wczoraj dostałam wypowiedzenie nagle ..szok i gula w gardle .. nie mogłam wczoraj przez cała noc spać z przejęcia albo ze stresu chyba ze stresu i ciągle mi się chce płakać nic jeszcze nie powiedziałam ani facetowi ani rodzicom po prostu  mi jest wstyd ... czuje się beznadziejna skoro się nie nadaje żeby pracować w tym miejscu .... poprzednia kierowniczka była ze mnie zadowolona a ta nie ;(

jestem albo pechowa albo aż taka beznadziejna teraz miałam się zapisać na prawko a na to trzeba jednak kasy i skąd teraz wezme na dodatkowe jazdy na egzaminy a poza tym miałam plany zamieszkać z moim i co ja będe na jego utrzymaniu jako bezrobotna  kiedyś w rozmowie z moimi rodzicami wspomniał ze powinnam pracować na siebie , a co jak nie znajdę pracy (szloch)  a taka mialam iskiere i nadzieje ze o mam prace , zrobię prawko, usamodzielnię się wyprowadzę od rodziców ....a w domu nie zawsze jest kolorowo będę samodzielna a tu kurwa pod górkę ile ja jeszcze muszę znieść tych porażek ile  tych wiecznych dołków i mam pod górę i pod górę kiedy w końcu i do mnie usmiechnie się słoneczko  czuję bezsilność i czuje do niczego 

praca nie mam 

waga 69 kg nawet schudnąć nie potrafię  dramat jestem do 

7 marca 2016 , Komentarze (4)

wszystko w robocie się wali moja super fantastyczną kierowniczkę zwolniono  raczej zmuszono do odejścia za porozumieniem stron żałuję 1 raz  od wielu lat trafiła mi się  n tak fajna kierowniczka , z podejściem do ludzi i uśmiechem ,entuzjazmem    żal ............ 2 osoby już się zwolniły ,  3 osoby na l 4 a grafik tak ruchomy że jak przychodziłam do pracy to już  na 2 dzień miałam inną godzinę niż na grafiku  porażka totalna ...

i tak od 2 tydz zmiany zmiany , brak czasu dla siebie na ćwiczenia tez nie mam czasu  dosłownie na nic  no i kłótnie z facetem bo dla niego też nie mam czasu 

Myślę o zmianie pracy ale się boje że zaczynać od początku  wysyłanie cv, rozmowy kwalifikacyjne  a praca jak zwykle okazywała się mało płatna, ciężka  bez możliwości awansu i z beznadziejnym kierownictwem które oczekiwało cudów a płaciło jałmużnę 

a poza tym chce zrobić prawko też potrzebna jest kasa  dużo kasy kiedyś już próbowałam nie udało mi się ale marzy mi się mieć swój samochód :D

17 lutego 2016 , Komentarze (2)

Przestałam systematycznie prowadzić pamiętnik  wiecznie mało czasu a to praca a to związek  i na wszystko mi brakuje czasu niestety

Aktywność styczeń 

ROWER   21 dni :)  

waga 68 kg i stoi  

muszę zacząć ćwiczyć z mel b lub Kępką bo wiecznie stoję w miejscu 

29 listopada 2015 , Komentarze (3)

jestem rozdarta  między rodzicami a swoim chłopakiem  .... wszystko było  ok  dopóki nie doszło do tematu wspólnego mieszkania przed ślubem i jest histeria !!!! że nie  bo chce on mnie wykorzystać ze szuka naiwniaczki ze zrobię błąd  godząc się na takie coś  teraz sama niewiem czy chce zamieszkać razem 

mam  obawy czy dam sobie radę czy się dogadamy jeśli chodzi o codzienne życie ....obowiązki  ,praca , związek  czuje obawę ale moze to jest obawa przed nieznanym  czymś nowym czy  te rozmowy z rodzicami spowodowały   że  mam mętlik w głowie  ;....

czuje strach bo mój  też naciska na wspólne mieszkanie  jeśli jest kłótnia w związku  to głównie tylko na ten temat    beznadzieja ;-(  

17 sierpnia 2015 , Komentarze (2)

muszę to wyrzucić z siebie jak się u nas traktuje ludzi podpisują umowę na rok  do tego zlecenia a po miesiącu do widzenia ..........a ja się dowiaduję oczywiście w ostatnim dniu  

gdyby chociaż od razu było powiedziane przyjmujemy panią na 1 miesiąc lub próbne 3 ok rozumem tak przedłużana jest umowa lub nie 

a tu taka niespodzianka 

kurwa ........

znowu muszę szukać pracy 

Nie oczekiwałam po tej pracy cudów ale ta atmosfera  zaczęła się robić beznadziejna 

zarobki słabe 

gdy rozmawiałam z dziewczyną która tam pracuje 2 lata w dalszym ciągu ma umowę o pracę 1/4 etatu pomimo że tyle pracuje  a inna która pracowała pół roku od razu dostała umowę na 1/2 etatu  jak to jest  w jaki sposób są podpisywane te umowy ?? beznadzieja  co na podstawie wyliczanki ty dostaniesz a ty się nie załapiesz :(

najlepsze jest to że miałam tajemniczego klienta  i dostałam ocenę 85 % a powinno być 100%  ale pracowałam dopiero od 2,5 tyg ani nie miałam rozmowy z kierownikiem co można poprawić , ani  konstruktywnej krytyki  nic .......(  a w zespole była stała pracownica która ze 2 razy miała (TK) i uzyskała 18%  i nawet nie dostała upomnienia a ja po miesiąc bye bye 

i jeszcze te standardy

obsługa klienta wiadomo, zmiana cenówek, metek , porządek na sklepie, zakładanie kart , liczenie towaru wrażliwe , dokładanie towaru , przemetkowywanie  i nie wiadomo co jeszcze  tyle pracy to jest na min 3 osoby a nie 1 na sali sprzedaży  śmiech na sali niech sobie kurwa roboty zatrudnią ( i to kiedy klienci są na sali sprzedaży a powinna być obsługa )

co za beznadziejny kraj że tak traktowani  są ludzie którzy chcą naprawdę pracować a  nawet nie są traktowali poważnie i ten totalny brak szacunku 

5 lipca 2015 , Komentarze (4)

coś zaczyna się dziać koniec czerwca  byłam na rozmowie co prawda dość daleko prawie 1,5 w jedną stronę ale chciałam spróbować  pan który prowadził rozmowę nawet ok miło się rozmawiało że mam doświadczenie i wszystko fajnie i ok  ale jak doszło skąd jestem z jakiego miasta to już po minie widziałam że wszystko ładnie pięknie , ale szukają kogoś na miejscu chociaż powiedział że przekaże moje cv osobie regionalnej ( czyli może kiedyś się odezwą ) jak wyszłam z tego pokoju to wiedziałam że za daleko mieszkam i małe szanse ale chociaż spróbowałam 

Potem za kilka dni tel(czwartek ) znowu zaproszenie na rozmowę do odzieżówki rozmowa  z panią kierownik i pytanie czy przyjdzie Pani na 2 godz próbne :PPoczywiście za free ( i wtedy człowiek się zastanawia czy naprawdę kogoś szukają do pracy czy manią wizją pracy a ratują sobie lukę gdy ktoś z pracowników idzie na l 4 lub urlop i mają darmową siłę roboczą ) poszłam z ciekawości a poza tym było po drodze a ja w sumie  o 14 miałam następną rozmowę  o pracę w tej samej Galerii  no i tekst odezwę się do pani w sobotę proszę czekać na tel  Po tych 2 godzinach poczłapałam na następną rozmowę  i co się okazało 

Rozmowa z panią kierownik 

pytania rozmowa a po rozmowie i hasło czy zgodzi się pani na testy i jeśli je pani przejdzie to chętnie Panią zatrudnię testy wyszły ok i jakieś 30 min dostałam papiery na skierowanie na badania  lekarskie i  szkolenie bhp powiem tak aż mnie to zaskoczyło i jeszcze o 16 poszłam na szkolenie bhp  tak to się szybko potoczyło  że aż w szoku byłam w poniedziałek lekarz w od wtorku pewnie praca (Tyle  że zleceniówka a wcześniej też miałam zlecenie beznadzieja i hasło że po 2 lub 3 mies następna umowa o pracę na 1 rok  podpisują tylko jak szukają w miesiącach letnich to potrzeba im osób bo stali etatowcy mają urlopy i mają luki w grafikach więc nie napalam się na cuda bo to różnie bywa ale szansa jest )

a co najbardziej zabawne w piątek dostałam tel znowu o pracę i pytanie  czy jest pani nadal zainteresowana i  szuka pracy

miałam sobotę wolną więc w sumie to czemu nie :D

w sobotę o 10 poszłam na tą rozmowę i powiem tak ta pani kierownik zrobiła na mnie naprawdę fajne wrażenie byłam 1 osobą z którą rozmawiała i szukają osoby na cały etat i umowę o pracę kurcze pasowało by mi to nawet bardzo ale jak człowiek narobi sobie nadziei to jest mówiąc  klapa mam czekać  do  środy  na tel 

Ciekawe czy się odezwie byłoby super 

A ta z odzieżówki się nie odezwała w sumie to od razu mi coś tam nie pasowało 

jak człowiek czeka na tel  to zawsze jest cisza jak dzwonią to wszyscy w jednym czasie 

(cwaniak)

P.S Ta od sklepu odzieżowego też się nie odezwała a taką miałam nadzieję  no szkoda i i ten kierownik od "g " też nie 

30 czerwca 2015 , Komentarze (3)

czemu chęć na słodkie na czekoladę jest taka silna mam dni że zjem 1 kostkę góra 2 i mam spokój i mnie nie ciągnie a teraz to masakra bez przerwy coś bym zjadła a to ciacho a to chipsy a to sernik normalnie jak alkoholik  i dupa blada pewnie waga nie ruszyła a dziś 30 czyli koniec miesiąca .....

moje odchudzanie to stanie ciągle w tym samym miejscu a jeśli chodzi o pracę też ku...wa nie mam motywacji jestem jak balon bez powietrza nie umie  się unieść  hen hen  w przestworza tylko jestem oklapnięta życiowo :PP

czytałam wczoraj " Skarb" tam był wywiad z Joasią Jabłczyńską  

jest ładna sympatyczna , wysportowana  ma super figurę , gra w serialu jest radcą prawnym , uprawia sport  tyle osiągnięć tyle zrealizowanych planów  a ja nie umie nic dociągnąć do końca brak mi wytrwałości ....  i wiary   tak planuje zrobię to zrobię tamto i co 

i nic się nie rusza w tym temacie jak bym w głowie miała 5 metrową  blokadę i  sto kłódek     bez tego cholernego klucza  ............ jak go w sobie znależć  no jak(zimno)

tutaj jest wywiad

https://app.vitalia.pl/skarb/artykul,joanna-jablczy...

22 czerwca 2015 , Komentarze (3)

Gliwice złożyłam papiery ale się nie zakwalifikowałam nawet  na listę ale osób  a dostało się 41 osób  (kujon) woww na 1 stanowisko marne szanse  pewnie 

Sosnowiec byłam na teście tylko 10 osób za póżno dowiedziałam się o terminie i 2 dni nauki więc się dziwię tel miał być do 15 godz nie dostałam się lipa(deszcz) ale za to znalazłam dziś 100 zł :D:)(balon)może to jednak dobra wróżba i szczęście się do mnie uśmiechnie  mama mi powiedziała że może w końcu pieniążki się zaczną do mnie garnąć oby tak było  (bo tej posuchy to miałam aż za bardzo :?)

1 czerwca 2015 , Komentarze (3)

Aktywność w maju

spacer    17  dni 

Rower  18 dni 

waga 65 kg a wymiary bez zmian  niestety .... żadnego postępu ani w wadze ani wymiarowo nie wiem gdzie robię błąd chyba muszę pójść do dietetyka albo zmienić ćwiczenia może organizm się przyzwyczaił do takiej aktywności na inną ? co ćwiczyć żeby były efekty  proszę o radę