Moje serce ogarnęła radość. Jestem lżejsza o kilogram lżejsza. Jak sobie obiecałam będę cieszyć się z każdego zrzuconego kilograma , a nawet i grama. Jutro spodziewam się @ , więc może ubyło mi więcej. Pożyjemy zobaczymy , na razie cieszę się z tego co mam.
Obecnie 8 dzień nie jem słodyczy , chipsów , nie słodzę herbaty , wpijam przynajmniej dwie szklanki herbaty zielonej i dwie czerwonej , jem 5 posiłków dziennie , rano robię pajacyki , przysiady , pompki i brzuszki , a wieczorem biegam. Jestem z siebie dumna , ponieważ chyba pierwszy raz w życiu tak długo trzymam się zamierzonego planu. Mam nadzieję , że pomimo zbliżającej @ i związanych napadów na słodkie , tłuste i słone będę potrafiła nadal powiedzieć sobie nie.
Na stole leży czekolada , a ja nie ruszyłam ani kosteczki , co za satysfakcja!
Pozdrawiam :)