Pamiętnik odchudzania użytkownika:
marzycielka183

Już 6 dni za mną ;D Waga powoli spada ;D czyli 2,20 kg już za mną  jeszcze kg do I celu 

Z dietką idzie dobrze ;D z ćwiczeniami też chociaż wczoraj miałam takiego lenia że nic praktycznie w domu nie ćwiczyłam tylko co wieczorem zmusiłam się do biegu który trwał 25 min szok :D hehe jestem z siebie dumna że tak długo potrafiłam biec bez marszu

/ 

Strasznie ciężko mi jest trzymać diety ;/ tu cukierek wpadnie tam kanapka potem znowu coś .. nie mam w sobie tego zaparcia sobie myślę a co tam zjem jednego nic mi się nie stanie ;p o ile dobrze że nie jem na noc

Ale myślę że to tylko na początku jest  tak  ciężko się przyzwyczaić potem będzie coraz  raz lepiej   po 18 nic nie jem a ciężko jest jak się robi kolację dla domowników ;D i jej nie skosztować hehe  

Dobrze jedynie że ćwiczę :D oj dziś dałam wycisk sobie na boczki  20 min z ciężarkami ;D jutro boki będą odpadać hehe

Moja rozpiska na czerwiec :D Musze tego sie trzymać i do tego dążyć :D

1. 07 .06.2014 - 69 

2. 17.06.2014. -68

3. 27.06.2014 - 67

Hejka :D Dziewczynki co tam u was słuchać ? Jak samopoczucie ? Ja jestem pełna energii :D 

Od wczoraj wzięłam się z siebie ;D miałam nie jeść słodyczy ;D ale mama mnie z rana poczęstowała toffifee to się poczęstowałam ale wzięłam tylko 1 :D żeby przykro jej nie było :D A tak z  jedzonkiem  jest dobrze :) oby tak dalej hehe

W końcu robię to dla samej siebie aby być zdrową dziewczyna :D lepiej późno niż wcale 

Moje ćwiczonka na dziś : 

Skakanka : 250x ZROBIONE 

100x ZROBIONE :D 

100x 

30x 

20x 

20x 

20x

+ bieganie 20 min

Tak jak w temacie przemyślałam sobie to wszystko i doszłam do wniosku , że takie zaniedbywanie siebie nie ma żadnego pożytku , wręcz przeciwnie same szkody .

Muszę zmienić swoje nawyki żywieniowe , a przede wszystkim kompletnie nie nie jeść  po godzinie 18 , wiem że może to nie być dobre rozwiązanie ale moim głównym problemem jest właśnie jedzenie wieczorem lub   w nocy przed snem ... I przez to głównie tyje ..

No i oczywiście zacząć się ruszać chociaż 30 mim dziennie dowolne jakie ćwiczenia tylko aby się ruszać 

Tak więc myślę że jeśli ograniczę słodycze i jedzenie sterty  kanapek no i te śmieciowe żarcie :D to waga spadnie ;p a dzięki ćwiczeniom moja sylwetka bedzie FIT  :p

          MOTYWACJE :D 

POZDRAWIAM :*

Nie wiem jak wam ale mi dziś się tak nic nie chce robić że masakra ;p

Od rana zaczynam sprzątać i jakoś mi to nie idzie tak jak bym chciała , co jedynie to zrobiłam obiad  ;p i pranie ,  A TAK MI SIĘ NIE CHCE ŻE MASAKRA 

Jest jedyny plus tego ;p jeść mi się nawet nie chce hehe czuje się taka jakaś przemęczona że masakra ... wszystko mnie boli . Dobrze że jutro niedziela :D 

ale na wieczór mam w planie iść pobiegać tak na 30 min , wyjdę chociaż z te4go domu na trochę .

Wstawiam zdjęcia :D żeby mieć porównanie

Zdjęcia będę wstawiać co 2 tyg 

Od tego zaczynam :(

 OSTATNIE ZDJĘCIE WSTAWIŁAM TYLKO PO TO ABY BYŁO MI WSTYD ŻE DO TAKIEGO STANU SIĘ DOPROWADZIŁAM  

OGROM PRACY PRZEDE MNĄ

NA ILE KG WYGLĄDAM ? 

MÓJ WZROST TO 170 ;P JAK COŚ

Wracam bo źle się czuje w swoim ciele  ...

Po ostatnich klęskach poddałam się , myślałam że może będę szczęśliwa z tą figurą co mam teraz jednak nie daje rady siebie zaakceptować .

Jak waga przekroczyła  70 kg powiedziałam sobie dość , nigdy więcej nie chcę tak wyglądać .

Czas zabrać się za siebie ,  ustalić jakieś reguły i sie ich trzymać . Sadzę że tam będzie najlepiej 

Pozdrawiam :* miłego weekendu życzę :*

Hejka :D wróciłam jakoś trudno jest odchudzać się bez vitalii ;D Jak jestem z wami to wiem że mam jakieś wsparcie i z  wami jakoś jest raźniej. 

Jestem na diecie od tygodnia ;D waga pokazała - 2kg ;D następny pomiar za tydzień ..

Moim celem jest to aby w Pierwszy dzień świąt zobaczyć 65 kg na wadze ;D Oby się udało ;D 

Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych z dietą bardzo dobrze ;D 5 min temu wróciłam z biegania ;D Dałam radę przebiec tylko 17 min .. Ale będę pracować nad tym hehe na sam początek biegania nie jest tak źle ;p