Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

To shock them all! ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 35662
Komentarzy: 615
Założony: 1 sierpnia 2013
Ostatni wpis: 11 września 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
YouAreGonnaGoFarKid

kobieta, 30 lat,

164 cm, 61.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 sierpnia 2013 , Komentarze (17)

Cześć kruszynki!

U mnie dzisiaj słoneczna pogoda, aż obudziły mnie promienie słońca zaglądające przez żaluzje :)
22 DZIEŃ DIETY
I oczywiście przede mną jeszcze ich masa. :)

Wczorajsza aktywność:
bieganie 30 min
przysiady 140x
skakanka 15minut
spacer 2,5h i włażenie po skałkach troszkę

Haha wczoraj mój mężczyzna powiedział "zacznij jeść, bo się koścista na żebrach robisz" Chyba mu się zdaje :) Mam cel i nie zamierzam się poddać :) Najważniejsze to żeby zrzucić te cholerne tłuste nogi, marzy mi się rozmiar 36.. Myślę, że poprzez długotrwałą pracę, gdzieś za pół roku wcisnę się w te cholerne 36 :)!

Zdjęcia żarełka z 14.08:
~ śniadanko - standardowo, płatki owsiane, taka ilość jak zawsze, tylko tym razem do tego szklanka malin zalanych odrobiną jogurtu
~ obiadek - gotowane udko obrane ze skóry z dwoma marchewkami, ziemniakiem, pomidorem, łyżką kukurydzy i łyżeczką jogurtu 
~ "deser" o ile można to tak nazwać, kawa ze słodzikiem i ubitym mlekiem 1,5 %(20ml)
A w tle świetne ciastka, ale niestety mi niewolno więc mój men się nimi opycha :D
~ kolacyjka - pieczarka z wbitym jajkiem i kukurdydzą
* przed wsadzeniem do piekarnika
* a tu już wyjęta ( to czerwone to papryka )
Pieczarka była fenomenalna, mniam! 

A teraz dziewczyny czas na porcję motywacji!



Pamiętajcie! Wystarczy pokonać własne słabości i się nie poddawać!
Powodzenia kochane chudzinki! :*

14 sierpnia 2013 , Komentarze (28)

Cześć dzióbki! 

Dziś jest 21dzień diety, czyli równo 3 tygodnie! :)
Wczoraj rano zjadłam śniadanko i poleciałam biegać :)
Później zrobiłam 135 przysiadów.
I był wczoraj mały cheat meal, kawałeczek pizzy własnej roboty, taki 5cm trójkącik, ale zaraz po nim poszłam biegać :D
Więc wczorajsze ćwiczenia:
bieganie 2x 30min
przysiady 135
brzuszki 100
8min brzuch youtube

Zaczęłam czytać po raz 3 już chyba książkę "Chuda" Judith Fathallah, super to chyba moja ulubiona książka :)
Może macie jakieś dobre pozycję do polecenia? :) 

A teraz czas na fotomenu z dnia 20 :)
*śniadanko - płatki owsiane (porcja jak zawsze, tylko teraz więcej wody) + słodzik + borówki + 2 łyżeczki jogurtu
*obiadek - przekrojona pierś kurczaka, na niej pieczarka i kukurydza, jako dodatek kukurydza i ziemniaczek w folii (wszystko posypane tylko papryką) z piekarnika, pieczone w 150stopniach (zdrowiej)
*podwieczorek - dużo malin i właściwie odrobina jogurtu ale ściekł po malinach i wygląda na sporo :)


oczywiście najpierw była wyprawa, żeby zerwać te maliny :D
*kolacja - ten kawałeczek pizzy własnej roboty

Miłego dnia! Trzymać dietę! :*

12 sierpnia 2013 , Komentarze (70)

Hejka hej! 
Dzisiaj dzionek bardzo pozytywnie, mimo że niestety pada deszcz i nie pobiegałam..
Ale za to zrobiłam 8min brzuch z youtube, brzuszków 120, wymachy nogami po 50 na nogę, 130 przysiadów :)

Fotomenu z dziś:

Śniadanko:
płatki owsiane, zalewam wodą, dodaje 3 tabletki słodziku i dziś wrzuciłam garstkę jagód
do tego dwa jajeczka i wapno rozpuszczone w wodzie :)
Drugie śniadanko: półtorej nektarynki, bo byłam na mieście :)

Obiadek: Słuchajcie wczoraj znalazłam 3 grzybki na spacerku i zrobiłam sobie krem grzybowy (pokrojone grzybki gotowałam z połówką posiekanej cebulki, ząbkiem czosnku, listkiem laurowym i zielem angielskim, wszystko doprawione jedynie szczyptą bardzo małą soli i pieprzem, następnie dodałam pół szklaneczki mleka 1,5% i dwie łyżki jogurtu naturalnego, łyżeczkę kwasku cytrynowego i zmiksowałam) Pychota, może na zdjęciu nie wygląda zbyt zachęcająco z powodu koloru :)


Zjadłam tylko pół tej miseczki i do tego trzy marchewki :)
Kolacjo-podwieczorek:
Tuńczyk 56g z wody, sałata dwa liście, pomidor, kawałek ogórka, dwa jajka
A to ja z dzisiaj:
No to teraz czas na porcję motywacji!
4
Bardzo podoba mi się ten obrazek!
Miłego wieczorku! A teraz uciekam poczytać Wasze pamiętniczki!
STAY STRONG! 

11 sierpnia 2013 , Komentarze (12)

Witam!
To już 18 dzień, drogie dziewczyny dzisiaj dzień oczyszczający - czyli jemy nic, dużo wody :)) Czasami warto odpocząć od tego żarełka :)

Wrzucam fotomenu z wczoraj:
śn: wychodziłam na zakupy i nie zdążyłam nic zjeść oprócz 2 marchewek :D
obiad: mała pierś z kurczaka zrobiona w piekarniku, ryż + gotowane warzywa (marchewka, pieczarka, różyczka kalafiora, dwa liście sałaty, dwa małe pomidorki koktajlowe) + łyżeczka ketchupu 
podwieczorek: sałata z ogórkiem, pomidorem i dwoma łyżkami jogurtu naturalnego
kolacja: nektarynka, garść borówek (własnoręcznie zerwanych) + łyżka płatków owsianych, trochę jogurtu naturalnego
Wrzucam zdjęcie z przed diety trochę byłam spuchnięta :D tutaj ważyłam około 70kg, wyglądałam już jak mały blonik. Mina niekonieczna więc..


Wczorajsze ćwiczenia:
Skakanka 200kalorii
110 przysiadów :)
Dziś niedziela dzień odpoczynku dla mięśni i dla mnie :)
Miłego, dietetycznego dzionka! :)

10 sierpnia 2013 , Komentarze (29)

Cześć!

To już 17 dzień! :)
Jest doskonale, czuję moc!

Wczorajsze ćwiczenia:
bieg 40min (trudny górzysty teren..)
zdjęcie trasy :)
100 brzuszków
8min abs z yt (brzuch)
140 przysiadów
wymachy nogami w tył po 50 na każdą (opierając się na łokciach)

Wczorajsze menu:
śn: mleko z malinkami i łyżką jogurtu (szklanka)
IIśn: nie było czasu niestety
obiad: tuńczyk 56g w wodzie i dwa jajka w koszulce
(tylko jedno coś wylazło z koszulki hihi)
podwieczorek/kolacja:
ryż biały 30g + słodzik + cynamon

Plan na dziś:
bieganie
przysiady
brzuszek
wymachy nogami

Menu na dziś?
Na razie wiem tylko, że na obiad chyba zrobię sobie rybkę (makrelkę złowioną przeze mnie) albo pulpeciki z rybki w sosie koperkowym z jogurtu, ale to się okaże :)

Dodaję jeszcze zdjęcie mojego kałdunka :D zrobione dzisiaj..
wygląda strasznie, ale mam nadzieję, że za jakiś czas będzie wymarzony ;)

Dziewczyny mam nadzieję, że się trzymacie :) 
Buziaki i powodzenia w kolejnym dietkowym dniu! :)

9 sierpnia 2013 , Komentarze (22)

Witajcie!
U mnie aż 15 stopni i chmury, ale to nic, nie brak mi pozytywnej energii!

Menu z wczoraj:
9:00 śn: płatki owsiane na wodzie z łyżką jogurtu naturalnego
12:30 IIśn jajko w koszulce + gotowana marchewka
15:30 obiadek: gotowane udko z kurczaka bez skóry, z małym ziemniakiem, marchewką i łyżeczką jogurtu naturalnego z koperkiem
17:00 poszłam biegać, ale strasznie boli mnie ta stopa.. ale pół godzinki pobiegałam, nie poddałam się.
18:00 podwieczorek: 
tuńczyk z wody 25g + ryż biały 30g, ogórek, cebulka
20:40 kolacja: szklanka mleka z malinkami pozbieranymi obok domku

Znalazłam jeszcze jakieś zdjęcie mojego ryżu na wodzie z jagodami, mniamciu!

Chciałam Wam jeszcze pokazać jak wygląda moja trasa do biegania :)

Menu na dziś:
śn: szklanka mleka z malinkami i dodatkiem jogurtu naturalnego
IIśn: jakiś owoc czy warzywko jeszcze nie wiem
obiad: tuńczyk z wody 56g + dwa jajka w koszulce
podwieczorek: brak pomysłów
kolacja: pewnie trochę jogurtu naturalnego lub mleko

Wczoraj weszłam na stronę www.sfd.pl i www.potreningu.pl już kiedyś po nich buszowałam, miałam nawet konto, jest tam wiele ciekawych artykułów do poczytania, polecam!

Zapomniałabym dodać jak bardzo chodzi za mną moje ulubione żarcie!

Najlepszy bar chiński w Szczecinie, tani i pyszny!
Za jakieś 4tyg. będzie pora na "cheat day" może będę w Polsce to się tam wybiorę. Na zdjęciu kurczak rozmaitości właśnie stamtąd..
Bądźcie silne! 
Walczymy o ładniejsze ciałka!

8 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

Witajcie chudzielce! 
Właśnie robię sobie śniadanko, pyszne płatki owsiane na wodzie z dodatkiem łyżki jogurtu naturalnego. Mniamciu. Na obiadek dziś ryż z tuńczykiem, ogórkiem świeżym i czerwoną cebulką.
Na kinekcie mam już prawie 1800kalorii spalonych, wczoraj byłam biegać, bardzo ciężko się tu biega bo teren jest wyżynny i ciągle trzeba się wspinać pod jakąś górę.. Niestety smuci mnie jeden fakt, że wczoraj podczas skakania bardzo zabolała mnie stopa w okolicach śródstopia.. Wysmarowałam naproksenem, ale nie wiem czy to coś pomoże, mam nadzieję że dzisiaj też wyskacze z 300kalorii!

Ogólnie zauważyłam, że od przysiadów, wymachów nogą do tyłu bardzo zmniejszył mi się tłuszczyk w okolicach pośladków i ud, jestem zadowolona, bo to moja zmora :D
Moja motywacja jest bardzo silna, właściwie to nie wiem dlaczego, bo aż tak źle nie wyglądam, bywało gorzej, a tu już 15dni bez żadnej wpadki! 

Wczoraj było ciężko, bo na obiad były naleśniki z moim ulubionym dżemem jagodowym.. Ale się nie dałam, wsunełam sobie sałatę z jajeczkiem i jakoś wytrzymałam :D

Kiedyś czytałam coś o braniu na przemian gorącego - zimnego prysznica, w sensie żeby pod dużym ciśnieniem puszczać na okolice z cellulitem wodę na przemian ciepłą z zimną. Myślicie, że to działa? Właściwie robię tak od początku diety, ale nie wiem czy to działa.. Hm, macie jakieś doświadczenia na ten temat?
Dziękuję za wszystkie komentarze! Mam nadzieję, że będzie ich więcej, bo wtedy jakoś łatwiej jest i ma się po co pisać! Buziaki vitalijki! :*
A tu jeszcze ja, troszkę grubsza niż teraz, bynajmniej kilogramowo :)

POZDRAWIAM!

7 sierpnia 2013 , Komentarze (6)

Hello!
Już 14dzień, z tej okazji zrobiłam zdjęcie. Zaraz idę wsunąć śniadanko - płatki owsiane na wodzie z porzeczkami i jajeczko. Potem poćwiczę - dziś 325kalorii do spalenia na kinekcie i brzuszek 8minut i przysiady.
Oto ja:
I dzisiaj:
Widać różnicę? Sama już nie wiem, ale się nie poddaje!
Acha, tak tamten tatuaż Believe to mój :D
Buziaki chudzielce!:*

6 sierpnia 2013 , Komentarze (7)

Hej hej!
Dzień 13, ja już po śniadanku: 30g płatków owsianych z wodą, jedno jajko, miały być dwa ale jedno mi się rozbiło :/ Teraz poleżakuję jeszcze chwilkę, potem trzeba wyskakać 300kalorii, zrobić 75 przysiadów a wieczorem brzuszka.
Dziś na obiadek znów pierś kurczaczka z piekarnika, chyba z odrobiną ryżu, mniam!
U mnie niestety pogoda nie dopisuje, jakieś 17stopni i deszcz, no cóż, może przestanie dziś padać to pobiegam, aczkolwiek wątpię...
Myślę co by tu zjeść na podwieczorek i nie mam pomysłów, podrzucicie coś? Może coś z tuńczykiem, hmmm..
Moja łapka z moim ulubionym, ale pożegnalnym piwkiem przed wyjazdem do Norge.
Bo przecież trzeba wierzyć, prawda? :)
Buziaki, miłego dnia! :*

5 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

Czeeeść! 
Nie pisałam, bo niestety piorun uderzył w nadajnik i nie było internetu..
Ćwiczenia w jak najlepszym porządku - 9999skoków już i spalone 1200kcal na kinekcie + brzuch i przysiady.
Menu dziś:
śniadanie 50g tuńczyka w wodzie z pomidorkiem koktajlowym
II śn: pół jabłka
obiad: pierś z kurczaka z piekarnika ze świeżym czosnkiem :)
podwieczorek: ? chyba prawdopodobnie jajko na miękko :)

Menu z wczoraj:
Śniadanie: płatki owsiane na wodzie
IIśn: dwie marchewki, pół jabłka, banan
obiad: tuńczyk 50g i dwa jajka na miękko
podwieczorek: szklanka mleka 0,5%

Wczoraj był dzień wolny od ćwiczeń ale za to pokonałam kilka km po skałach żeby dojść na brzeg fiordu na ryby :D było super, tylko strasznie wiało.

Motywacje na dziś! Chcę mieć ładny brzuszek! A Wy?

Pozdrawiam!