Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem mamą ale przede wszystkim kobietą! Ćwiczę staram się zdrowo odżywiać, chcę jeszcze trochę schudnąć. Rok temu ważyłam 77kg teraz 58kg :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 60326
Komentarzy: 1423
Założony: 3 października 2013
Ostatni wpis: 10 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pazzobruna

kobieta, 36 lat, Kraków

165 cm, 57.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 lutego 2014 , Komentarze (9)

Kochane będę pisać co tydzień plan treningów i swoje pomiary
W tym tygodniu zaczynam ćwiczyć już coś bardziej dającego wycisk ale nadal ostrożnie i z Shaunem T. Dzisiaj przy Insanity nieźle sapałam ale dałam radę, kondycja wraca
Mój plan treningów na ten tydzień:
Poniedziałek Insanity Pure Cardio 38min

Wtorek Focus T25 Gamma Extreme Circuit 25min plus rozciąganie
Środa Odpoczynek
Czwartek 
Focus T25 Upper Focus Beta 25min plus rozciąganie
Piątek
Focus T25 Dinamic Core Beta 25min plus rozciąganie
Sobota Odpoczynek
Niedziela
Odpoczynek

Od dzisiaj przeszłam na dietę lekkostrawną bo mam ciągle bóle brzucha, wzdęcia czasem zaparcia i w ogóle czuję że coś jest nie tak od dłuższego czasu, lekarz podejrzewa jelito drażliwe na razie biorę leki poprawiające pracę jelit ale nie widzę poprawy. Mam nadzieje że zmiany w diecie pomogą, do tej pory jadłam normalnie jak widziałyście nic syfskiego ale coś jednak mi chyba szkodzi.
Ta dieta nie jest odchudzająca ale na pewno można na niej stracić na wadze. Jak ktoś chce może poczytać o co mniej więcej w niej chodzi tak w skrucie Ja mam wydrukowaną na lodówce szczegółową listę produktów dozwolonych i zakazanych, nie jest tak źle ale szału nie ma

Dieta lekkostrawna jest modyfikacją racjonalnego żywienia ludzi zdrowych. Różnica tkwi jak zwykle w szczegółach, a mianowicie w wyborze produktów nie obciążających przewodu pokarmowego. Z diety należy wykluczyć potrawy ciężkostrawne (np. schabowe, bigosik), tłuste (np. karkóweczka), wzdymające (groch, fasola, ale także brokuł czy kalafior) i ostro przyprawione. Smażenie i pieczenie w tłuszczu jest surowo zabronione (przeciwwskazane), potrawy najlepiej przyrządzać gotując w wodzie, na parze, dusząc bez tłuszczy czy piekąc w folii. Unikamy słodyczy.
Dieta lekkostrawna jest dietą o obniżonej zawartości błonnika pokarmowego (ale jego niewielkie ilości są niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego). Błonnik można uczynić mniej drażniącym dla przewodu pokarmowego poprzez dobór delikatnych warzyw i mocno dojrzałych owoców, obieranie, gotowanie, przecieranie, miksowanie, wybieranie oczyszczonych (mocno przetworzonych) produktów zbożowych.
Teoria teorią, a co tak naprawdę można jeść?
Kanapki? Tak. Najlepiej z jasnego czerstwego pieczywa, z wędliną drobiową czy chudym serkiem. Można też zamiast chleba jeść chlebki ryżowe. Polecane są także do chrupania sucharki, biszkopty, herbatniki.
Owoce? Mocno dojrzałe, bez skórki i pestek, utarte, zmiksowane, w formie soku czy kompotu, kisiel - generalnie lepiej przetworzone. Polecane pieczone lub gotowane jabłuszko.
Warzywa? Oprócz marchewki startej na najdrobniejszych oczkach, najlepiej jeść warzywa gotowane w wodzie lub na parze (należy unikać wzdymających warzyw, czyli kalafiora, brokuła, brukselki, grochu, fasoli, soczewicy, soji, cebuli i czosnku).
Nabiał? Jogurt, maślanka, zsiadłe mleko, chude słodkie mleko czy chudy twarożek jak najbardziej mogą pojawić się na lekkostrawnym stole.
Mięso? Kurczak, indyk, cielęcina, ryby oraz wędliny drobiowe, szynki i polędwice. Jako dodatek do obiadu należy wybierać drobne kasze (manna, jaglana, krakowska), drobne makarony, ziemniaki z wody albo w formie puree, a unikać grubych kasz i pełnoziarnistych produktów.
Jajka? Tak, ale gotowane na miękko.
Słodycze? Zdecydowanie NIE - najczęściej mają w składnie dużo niezdrowych tłuszczów trans i cukru.
Kawa? Czerwone światło dla mocnej kawy, ale słabą z mleczkiem można sobie popijać. Można pić też słabą herbatę. Warto zupełnie darować sobie napoje gazowane oraz alkoholowe. Najlepiej pić przede wszystkim wodę niegazowaną średniozmineralizowaną.
Przyprawy? Najlepiej przyprawiać potrawy ziołami - koperkiem, bazylią, kminkiem, tymiankiem czy cynamonem.

6 lutego 2014 , Komentarze (7)

 Doszłam do wniosku, że dzisiaj ostatni raz wstawiam menu, miałam pisać do końca lutego ale muszę się teraz skupić na paru ważniejszych sprawach. Dalej będę Was czytać i wspierać ale sama będę pisać raz w tygodniu. Trzymam się swoich zasad i ćwiczeń żeby nie było że odpuszczam, stabilizacja trwa nadal Dzisiaj już mi się super ćwiczyło, nareszcie także na następny tydzień zaplanuję coś mocniejszego 

Menu:
Śniadanie:
2 kromki i piętka żytniego jasnego z masłem i śledziami w sosie pomidorowym, kawa zbożowa z mlekiem
2 śniadanie: zupa kartoflanka
Obiad: 3 pulpety z kapustą i ryżem, sos pomidorowy z koncentratu
Kolacja: 2 kromki żytniego jasnego z masłem, serem żółtym i papryką

5 lutego 2014 , Komentarze (12)

Czy Wy też jecie tyle jajek? Pewnie nie a ja jem chyba codziennie  uwielbiam ale muszę urozmaicić to menu bo coś olewam ostatnio kurczaka i ryby nic tylko te jaja Dzisiaj mam wolne od ćwiczeń, zakwasy na tyłku się odezwały, już marzę o Insanity ale na razie łatwe treningi z Focusa mnie trochę męczą więc czekam na poprawę kondycji.

Menu:
Śniadanie: 2 kromki i piętka żytniego jasnego z masłem, salami i papryką
Obiad: ziemniaki, 2 pulpety z kapustą i ryżem, sos pomidorowy z koncentratu, surówki
Podwieczorek: jogurt naturalny z crunchy owocowym
Kolacja: brokuły, pomidor z cebulką, 3 sadzone jajka przepiórcze

4 lutego 2014 , Komentarze (13)

Wczorajszy trening był łatwy ale czułam że moja kondycja jest słabsza od tego odpoczynku prawie 3 tygodniowego, w ogóle obolała wstałam ale dałam radę także wracam do ćwiczeń na dobre Dzisiaj miałam troszkę problem przy ćwiczeniach plankowych ale też trening zaliczony Z dnia na dzień wrócę do formy.
Udało mi się dzisiaj rano zmierzyć i zważyć Waga stoi w miejscu, obwody na razie też.          
Moje wymiary: 
Waga: 58,3kg
Talia: 68,5cm
Brzuch(pępek): 73,5cm
Boczki: 82cm
Biodra: 93,5cm
Uda: 54,5cm
Łydki: 35cm
Jak niedługo będzie po 2cm mniej będę w siódmym niebie a jak nie to niech się utrzymuje to co jest i też będę zadowolona Nie muszę nosić rozmiaru S żeby czuć się dobrze w swoim ciele, ale uda to by mi mogły jeszcze troszkę spaść
Menu dzisiaj nudne na szybko wszystko i jakoś mało kolorowo.

Menu:
Śniadanie:
2 kromki żytniego jasnego z masłem, pomidorem i cebulką, 2 jajka przepiórcze
Obiad: żurek z ziemniakami
Podwieczorek: banan z masłem orzechowym, 2 biszkopty (syn mi zjadł 2), kawa zbożowa z mlekiem
Kolacja: serek wiejski z papryką, kromka i piętka żytniego jasnego z masłem
Przekąska(po treningu): jajecznica z 2 jaj, plasterek boczku
Aktywność:
Focus T25 Total Body Circuit Alpha 25min plus rozciaganie
Spacer 30min




3 lutego 2014 , Komentarze (13)

Ale miałam zakręcony dzień, niestety rano nie było czasu na pomiary musiałam przełożyć to na jutro. Menu dzisiaj kiepskie oprócz tego co na zdjęciach zjadłam kawałek tortu urodzinowego córci koleżanki wcale nie miałam na niego ochoty bo wczoraj jadłam wuzetkę ale nie wypadało odmówić, był pyszny Dopiero teraz mam czas na ćwiczenia więc zajrzę do Was i zabieram się za trening


Menu:
Śniadanie: mała porcja musli z mlekiem
Obiad: warzywa, jajko sadzone, buraczki
Podwieczorek: kawałek tortu, kawa 2w1
Kolacja: 2 kromki słonecznikowego z pasztetem domowej roboty i papryką
Aktywność:
Focus T25 Cardio Alpha 25min plus rozciąganie

2 lutego 2014 , Komentarze (22)

Dzisiaj tylko menu, jutro się zważę, zmierzę i podam aktualne wymiary Po wczorajszym rozciąganiu mam lekkie zakwasy, dzisiaj tylko ruch na świeżym powietrzu z synem a jutro już normalny trening

Menu:
Śniadanie: 2,5 kromki słonecznikowego z pasztetem domowej roboty i ogórkiem kiszonym
Obiad: kaszanka, surówki, ogórek kiszony, kromka słonecznikowego
Podwieczorek: kawałek ciasta, kawa 2w1
Kolacja: 2 naleśniki pełnoziarniste z dżemem i serkiem wiejskim

1 lutego 2014 , Komentarze (8)

To już dwa tygodnie stabilizacji Myślę że do końca lutego jeszcze będę się kontrolować bardziej i pisać menu bo na dłuższą metę nie czuję potrzeby. Oczywiście chciałabym jeszcze schudnąć kilka cm z obwodów ale najbardziej zależy mi na tym żeby ważyć ok 58kg i żeby to się bardzo nie wahało, żebym jadła normalnie, ćwiczyła Zobaczymy co w lutym uda się zrobić dobrego dla swojego ciała Postanowiłam ograniczyć treningi i wycisk do 4 razy w tygodniu, nie tylko ze względu na powrót do formy po operacji ale myślę że nie potrzebuję już takiego hardcoru. Plan w tym tygodniu jest bardzo lajtowy jak na moje możliwości, nie chcę sobie zaszkodzić a powoli wrócić do aktywności po dłuższej przerwie. Dzisiaj zaczęłam od rozciągania, oj bolało ciało takie rozleniwione.
W menu mam małą paczuszkę chipsów na swoje usprawiedliwienie powiem tyle że nie jadłam 3 tygodnie tego syfu a uwielbiam

Mój plan treningów na ten tydzień:
Sobota Focus T25 Stretch 25min
Niedziela
Odpoczynek
Poniedziałek Focus T25 Cardio Alpha 25min plus rozciąganie

Wtorek Focus T25 Total Body Circuit Alpha 25min plus rozciąganie
Środa Odpoczynek
Czwartek 
Focus T25 Lower Focus Alpha 25min plus rozciąganie
Piątek
Focus T25 AB Intervals Alpha 25min plus rozciąganie


Menu:
Śniadanie:
bułka grahamka z masłem, serem mierzwionym i papryką
Obiad: warzywa, 1,5 jajka sadzonego, sałata z jogurtem naturalnym
Podwieczorek: chałka z masłem i dżemem, kawa zbożowa z mlekiem
Kolacja: 3 kotleciki ziemniaczane z tuńczykiem, sos czosnkowy na jogurcie naturalnym
Przekąska: małe chipsy

Aktywność:
Focus T25 Stretch 25min


31 stycznia 2014 , Komentarze (12)

Dzisiaj znowu tylko menu a od jutra wracam do ćwiczeń na początek rozciąganie rozleniwionego ciała

Menu:
Śniadanie: 2 berlinki, łyżeczka keczupu i musztardy, 2 kromki żytniego jasnego z masłem
Obiad: ziemniaki, dorsz w panierce, marchew z groszkiem
Podwieczorek: jogurt naturalny z crunchy owocowym
Kolacja: 2 kromki i piętka żytniego jasnego z pasztetem domowej roboty i ogórkiem kiszonym

30 stycznia 2014 , Komentarze (15)

Dzisiaj tylko menu i lecę poczytać co u Was

Menu:
Śniadanie:
2 kromki i piętka grahama z masłem i salami, kawa zbożowa z mlekiem
2 śniadanie: zupa kartoflanka
Obiad: warzywa, 2 kotlety mielone, surówka z białej kapusty
Podwieczorek: biszkopty, kawa 2w1
Kolacja: serek wiejski, kromka żytniego jasnego z masłem i polędwicą sopocką, kawałek ogórka papryki i pomidora

29 stycznia 2014 , Komentarze (15)

Dzisiaj waga pokazała znowu mniej jeszcze 0,6kg i wrócę do tego co na pasku, ale wymiary mam identyczne jak przed świętami podawałam przy paskowej wadze więc te ponad pół kilo nie ma dla mnie dużego znaczenia, najważniejsze że mój brzuch wrócił do normalnych wymiarów Już się nie mogę doczekać ćwiczeń, nosi mnie, czuję się dobrze więc może wcześniej zacznę i nie będę czekała do soboty W ramach ruchu odśnieżałam podjazd koło domu i wzięłam syna na sanki.
Ktoś mnie tu wczoraj skusił na pizze i robiłam na cienkim spodzie pełnoziarnistym, pycha wyszła mimo że miałam mało składników.

Menu:
Śniadanie: 2 kromki żytniego jasnego z serkiem topionym, pomidorem i ogórkiem, kawa zbożowa z mlekiem
2 śniadanie: zupa kartoflanka
Obiadokolacja: pizza na spodzie pełnoziarnistym z serem mierzwionym, cebulką, papryką i salami plus sos czosnkowy na jogurcie naturalnym