Ojejku jejku! Wreszcie udało mi się napisać … Nie mogłam się w ogóle do tego zabrać na tygodniu, serio … jak się możecie domyślić – albo i nie, brak czasu totalny … dużo nauki, mało czasu i co gorsza – mniej snu :/ … zwykle sypiałam po 8 godzin, aktualnie zdarza mi się spać i 6 … no ale póki co nie wyglądam jak chodzące Zoombie, więc może damy radę :)
Poza czasem, to mam lekkiego doła … ogólnie to uwielbiam język Hiszpański, hiszpańską muzykę – no uważam, że nie ma nic piękniejszego, serio! Tym samym całkowicie serio uwielbiam serial Violetta – tak, który oglądają małe dziewczynki, a ja go ubóstwiam bardziej od swojej 7’mio letniej siostry, haha :D Ale tak czy owak występują w Marcu w Polsce i … bilety mają zabójcze ceny L VIP ze spotkaniem z całą obsadą kosztuje 1800zł ;o … Pod tym względem to idzie się załamać, serio … ale i tak nam będę, nie ma możliwości, aby mnie tam w ogóle nie było ;3
No i już lepsza wiadomość – moje kochane zajęcia Kettle, są tylko we wtorki i czwartki – wtedy mam zajęcia dodatkowe jak na złość, ale ale … dają kolejne dodatkowe zajęcia, w piątki <3 ! jeej *___* cieszę się jak głupia!
W tym tygodniu było bardzo aktywnie! Codziennie – poza środą (musiałam się uczyć – i tak nie zapytano nas w czwartek >.<), byłam na siłowni i dzień w dzień kręciłam hula hop’em. Co do jedzenia to niby nie jest źle, bo się ani nie opychałam jakoś, ani niezdrowo nie jadłam, ale mimo wszystko było bardzo monotonnie, i nad tym muszę popracować – jejku, żeby jeszcze na to był CZAS. Jakby tak dzień wydłużyć i zamiast 24h było 30 co najmniej to może i bym to jakoś ogarnęła, a tak? Ciężko, nawet baaardzo ciężko …
Jutro andrzejki, więc żałować jedzonka sobie nie mam zamiaru. Oczywiście nie chce się napchać jak świnia – wszystko z umiarem, a pić nie zamierzam – dopiero w sylwestra się napiję, a raczej łopiję :D !
Udanego Weekendu Kochani ;* !