Pamiętnik odchudzania użytkownika:
alhe11

Dzisiaj jest uroczystość urodzenia św. Jana Chrzciciela.  Co prawda miałaby się ta uroczystość zbiegać z najkrótszą nocą i najdłusższym dniem,  

ale najdłuższy dzieň byl już 20 czerwca .    Teraz już dni będą się skracać , więc trzeba iść na dwór i chwytać promienie słonecznie , dopóki są 🌞 

  W przyrodzie pełnia lata , kwiaty kwitną , owoce dojrzewają, koty wylegują się na słońcu. 🌼☀️💐
  .  
🦔🦔🦔🦔🦔🦔🦔🦔🦔

Wczoraj nasypałam kotom granule do miski pod domem , no i przyszedł jeż, taki duży , wypasiony i nie dał się odegnać , żarł i żarł. Jak go dotknęłam , to się nastroszył, ale z miski nie wylazł.

  🍄🐈🐕🐈‍⬛🦔
  . 
  Chlebek znowu mi się nie bardzo udał - w środku jest zakalec  , nie bardzo wyrósł, bo nie dodałam drożdży 🙁, ale i tak go jem 😁

Dzisiaj mám taki trochę odpoczynkowy dzień - nie gotuję ! 😄

Rano na śniadanie byly 3 tostowe chleby z camambertem i ogórkiem małosolnyn,    

Na obiad jechaliśmy do restauracji i byl smażony Kalafior z ziemniakami i malinową lemoniadą 

  Po południu pojedziemy do znajomej  na jej urodziny, i też coś będzie 😁  może tradycyjne ( u niej) jakiś tort i kanapki  ! 😋

Ale fajny dzień , nie muszę kręcić się w kuchni 🤗🤗🤗

Wczoraj i dzisiaj bylo u nás gorąco prawie 30 stopni . Jutro też będzie gorąco .  
  

Często czytam, że jak jest gorąco , to się nie chce jeść, tylko ludzie piją , nie jedzą i chudną.   .    
  

Psia  krew, dlaczego u mnie to tak nie działa ?   Czy gorąco, czy zimno, to jem ciągle dużo a piję mało. .  Gorąco - nie gorąco , i w gorącu mogę jeść gorące i tłuste rzeczy , żadne takie , że w lecie je się lekko i chłodniejsze rzeczy a w zimę cieplejsze i tłustsze -  ja mogę jeść gorąco i tłusto po caly rok i żadne upały mi w tým nie przeszkodzą !!!🤩

 Dzisiaj Np ugotowałam garnek młodej kapusty zmieszanej z kiszoną, i podjadam to z pieczarkami, to z kiełbasą … wody piłam b. mało, trochę kawy .   Gorąco , nie gorąco, jeszcze byly frytki 😩😂🤣.  
   

Czy to dobrze ? Chyba nie , bo jestem gruba , niedołężna i nienażrana .   

Jedyna pociecha to to, že jakbym žyła tysiące lat temu , i byłoby nieurodzaj , i myśliwi by nic nie przynieśli , to bym schudła ale przeżyła bym ….  Tylko że ja żyję teraz , a jedzenia wszędzie w bród … 

Dziś událo mi się upiec chlebek z bezglutenowych mąk : gryczanej, sorgo, ryżowej . Jako kleju użyłam mielonego lnu . Drożdże suszone .
   Chlebek jest wyrośnięty, miękki, może trochę bardziej kruchy niż glutenowy chleb, ale i tak jest dobry.   Do tego czeka Masło ghe, Hummus, ser kozi  , .  

Jeszcze nastawię kwas gryczany , drugi sorgo i może ryżowy . 
   Muszę się nauczyć piec chlebek bezgluten , mám nawet polską książkę na ten temat 🤗 

Nie wiem , co mám w tej głowie, chyba sieczkę …🙁

Mám nietolerancje.   glutenu ,   białka pszenicznego ,   białka mleka krowiego   i jajecznego,   fasoli,   kiwi , bananów. ,  rzepaku, gorczycy - właściwie wszystkich najważniejszych neolitycznych produktów .    

  Za to  mogę wszystkie mięsa i warzywa.  

No a co ja robię ? zajadam się chlebkiem żytnim, planuję różne wytwory z jęczmienia ….    😑😱🥵👾
  No , głupota  niesłychana, czemu nie jem rzeczy dla mnie bezpiecznych ? 
  😲😲😲
 

Nie lubię wyrzucać różnych resztek .

 Np ostatnio upiekłam kwaskowy żytni chlebek , ale się nie udal , ciężki zakalec .  Zjedłam z niego troché brzegow , ale resztę pokroiłam/ pokruszyłam i dzisiaj tým chlebkiem zagęściłam caly garnek kapusty na słodko-kwaśno z grochem , właściwie z ciecierzycą, ale to jeden pies .    
. 
Więc mam takie staropolskie jedzenie - groch z kapustą i z chlebem, wszystko w jednym garze 😁. 

🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸

Z chudnięciem nie bardzo mi idzie .  Wczoraj miałam postny dzień o chlebu i wodzie, a waga ani drgnęła . No, może ten dzień zabronił wadze wzrosnąć, bo we wtorek miałam bardzo kompulsywny , wstrętny dzień przejadania .  😖😖😖   

Za chwilę  pojadę do miasteczka po chlebek żytni kwaskowy z piekarni i po mąkę jęczmienną .  Jakoś ostatnio kusi mnie próbować upiec jakieś starożytne  

chleby - jęczmienne podpłomyki , żytnio - jęczmienne . czy chleb gryczany.  

 
Bardzo mnie kusi taka starožytnia kuchnia - chleby, kasze, warzywa, strączki , trochę kozich  serów i oliwek , czasami jajko przepiórcze. Warzywa oczywiście europejskie, znane w starożytności w Europie, żadne importy z Nowego Świata ( pomidory , ziemniaki, papryka, kukurydza ).   .

   Zbliżają się upáły , więc niech będzie też jedzenie z basenu  morza Śródziemnego !   

🤗😍🤪
  

Niebo jest dzisiaj zachmurzona , może będzie padać .   
 Jestem niewyspana , bo długo czekałam na wyniki wyborów do europarlamentu, doczekałam się , ale snu mi brakuje, bo nawet jak śpię mało, to budzę się ze słońčem ( czy z kurami, czy z rozbrzaskiem - wsio rawno )  i już 😬.  

Też ciasto na chlebek żytni jakoś nie chce bąbelkować , chyba będę musiała dodać drożdży .   

Do tego jedna kocica zacięła pazoury do mojej nogi , dziurki są małe , ale krwawią, chyba pojadę do apteki po plastry , bo już się skończyły .😠

No cóż , życzę Wam weselejszego dnia i jadę 🥱

Poranek dzisiaj słoneczny, Oto standartowy obrázek :  kot i kapcie 🤩🤩🤩

Wczorajszy dzień mi postowo  nie wyszedł, bylam w naszym pięknym barokowym kościele, po mszy miał być koncert, ale mi bylo jakoś źle , musialam odejść i pojechałam do domu…. Więc przerwałam post, bo bylo wczoraj też święto kościelne  😍 co stwierdziłam aż w południe .

  …..🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸

Wczoraj też zaczęły się eurowybory, pójdę dzisiaj wrzucić karteczkę. 🤗

🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺

Dzisiejsze jedzonko bylo na razie grzecznie : 

2 kromeczki żytniego chleba z ghe i cebulą, 5 jajek przepiórczych, rzodkiewki , woda z sokiem , kawa .

Dzisiaj dzieje się. !  Jest Noc Kościołów !  Tyle tych Kościołów jest otwartych , że nie wiem, do którego iść.   Są w nich koncerty , wykłady , a w mojej okolicy są kościoły i romańskie i barokowe .  Ciężki wybór 😊

Ciekawy, bo ciekawa jestem, co dziś się wydarzy ! 😁😁😁

Jak zwykle rano siedzę z poranną kawą, akurat dzisiaj leżą na mnie 2 koty . 
Kapcie té samé , co wczoraj ( innych nie mám ) 😄.   
 

Waga byla miłościwa , pokazała malý spadek , 0,5 kg od ostatniego ważenia, vitalia.pl to komentowała, že schudłam 2,6 kg od początku diety cóż jest 10% tego , co trzeba .  Ten spadek byl za długi czas, chyba z 6 tygodni 🤩

Te 2,6 kg nie jest dużo, ale ciężko się napracowałam metodą prób i błędów . 
 

🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸. 
   
Za chwilę śniadanie -  chyba Kasza jaglana na słono z cebulką ? 

Mám co prawda jeszcze chlebek żytni , ale Gluten jest moim nietolerantem, więc w misce kwasi się pełnoziarnista Mąka gryczana - może zdążę do wieczora upiec chlebek .

Cdn
 Dzisiejsze jedzonko wygląda tak :    
.  
1 jedzenie : Sałatka pomidorowa , kasza jaglana z cebulą i oliwkami    , 1 łyżeczka oliwy. 

  
.  
2 jedzenie : ananas. 
 

.  
3 jedzenie : młoda kapusta z pomidorem i serem peccorino romano, na 1 łyżce oliwy. 

Kolacja :: 100 g chudého mięsa wędzonego z kawałkiem cebuli ! mám nadzieję , że mi ta wędzonka nie podniesie wagi . 
.  
a teraz telewizja 😀