dawno nie pisałam o treningach to dziś cos skrobnę
generalnie mam silne nogi,
pracuję nad plecami
barki w porząsiu
za to środek leży i kwiczy czyli bandzioch
no i łapy które nie wiem czemu oszczędzałam do tej pory
co znaczy że barki w porządku a łapki nie?
to znaczy że push press wczoraj bez problemu zrobiłam 6 powtórzeń z 25 kg, 27,5 z lekką pomocą
natomiast pompki idą źle
do tego problem największy z przedramionami - dzisiaj robiłam maxy na siadzie, martwym i swingach - czyli po 6 powtórzeń:
na squat - 70 kg
dead lift - 60 kg - plecy nie wiele czułam, za to przedramiona ojoj
swing rosyjski czyli do czoła - 24 kg
wczoraj max próbowałam znaleźć w pompce/dipsach, siadzie, push presah i podciąganiu na trx bo zwykłe nie idzie:
siad nie zdążyłam bo było 6 min w parze: doszłam do 60 a mój max był 65 więc dziś pobity
push press - jak napisałam miedzy 25 a 27,5 - nie sądziłam że jestem w stanie, bo wolę thrustery czy push jerki a tu na mocno osadzonych stopach bez wypchnięcia z kolan czy bioder poszło w powietrze :)
na trx no to prawie leżę
dipsy nie idą wcale
a pompki - 6 z 10 kg na plecach zrobię....
myślę że problem z podciąganiem to problem przedramion, małych dłoni (kiepski chwyt) i ramion....
nie wspomnę o technice....