Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Pełna życia i mobilizacji.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2086
Komentarzy: 30
Założony: 17 grudnia 2013
Ostatni wpis: 6 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
takczyinaczej

kobieta, 27 lat, Kielce

171 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

6 maja 2014 , Komentarze (3)

Witam dziewczeta i chlopcy. 

Chcialabym sie Was poradzic odnosnie mojej figury.

Na ile wyglądam, co byscie zmienily? Prosze o jakies wskazowki, bo mam problem z brzuszkiem. Z reszta sami/same oceńcie. Dziekuje:* dodam tylko: 172 cm.

11 marca 2014, Skomentuj
krokomierz,8,0,0,11,4,1394554637
Dodaj komentarz

16 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Kochani. Trochę się w moim życiu dzieje. 
Niestety nie mówie że są to wspaniałe przeżycia.
Ludzie zawodzą, osoby po których bym się niespodziewała robią takie rzeczy że szczęka sama opada. 
Jestem roztrzesiona, mam mętlik myśli. Nie mam pojęcia jak to ogarnąć.
Czemu życie jest takie trudne?
Ja wiem, nikt nie powiedział, że będze dobrze. Nawet sobie zdaje z tego sprawę. Życie skopało mi dupe wiele razy. 
No ale prosze, czemu muszę być postawiona miedzy młotem a kowadłem?

Siedze sobie właśnie w kolejce do dermatologa. Czemu?
Bo ja inteligentny człowiek naderwałam pieprzyk, a słyszalam że to mega niebezpieczne. W kolejce jestem ok 10. 
Ah. Ta służba zdrowia ;p
Ale za błędy się płaci. Oczywiste jest że nie poszłam do szkoły.. 
Zaległo$ci? Nadrobie B|

Z dietką wczoraj całkiem sympatycznie. Zadowolona jestem, bo nie podjadałam. Tak, tak ja. Kobitka która tobrobić uwielbia.
Menu:
1.Pół serka wiejeskiego z połową małego owocowego + cynamon + platki owsiane i cranchy. Kawa z mlekiem.
2. Kanapka z razowego chleba z pomidorem i 2plastrami szynki.
3. Jablko.
4. Rosół z makaronem. Kawa. 4 marchewki.
5. 1/4(banan i kiwi) pomieszany po ok. 2-3 luzyeczki:naturalny+wiejski+owocowy, cynamon, cranchy 3 łyżeczki.

Dziś zjadłam to samo co wczoraj na kolacje tylko 1/3 banana i pomarańczy. Pozostałych składników też troche wiecej. Miałam w planach racuchy z jabłkiem, ale się spieszyłam. 
Pewnie zastanawiacie sie dlaczego tak dziele owoce?
A to dlatego że robie to też dla sióstr i wychodzi na 3 albo 4 porcje. Zależy.

Co u Was? Jak dietka? 
.

Tak się ostatnio czuje..
POZDRAWIAM I CAŁUJE.
Paa ;)

10 stycznia 2014 , Komentarze (3)


Od teraz to moje zasady. Nie będzie już wymówek.
Musze się Wam do czegoś przyznać...
Od czasu dołaczenia do tego portalu, nigdy nie było w 100% dobrze.
Nawet przez 1 dzień.
Zawsze, zawsze było coś nie tak.. 
Brak ćwiczeń, słodycze, nieregularność, OBŻERANIE się..
To już koniec mam już dość.

Miałam już dziś dać spokoj. Nie pisać.
Zmotywowała mnie jedna z Was. 
Ciepło i radość płynąca z wpisu.. kosmos.
Ja też, też chce miec czym się pochwalić, podzielić z Wami kochane ;)

1. "Racuchy otrębowe"- hipermarket (tesco) zakochana jestem w nich. Pycha są. Dodaje się tylko kefir i jabłko ;D a jak smakują z miodem! Polecam.
2. "Mięta z cytryną" + cytryna=istna rozkosz ;3 

Musicie spróbować ;*

Lece jescze poczytać. Bajoo :D

5 stycznia 2014 , Komentarze (5)

I dziś było prawie idealnie.
Ćwiczyłam chwilę, dietka nawet nawet.

Menu:
1. 4racuchy z jabłkiem, polane miodem z małym jogurtem jabłkowym i połową pomarańczy.
2. Kurczak w carry, kasza jęczmienna, pomidor ze śmietaną
3.połowa pomarańczy, jabłko, mały jogurt jabłkowy
4. Kromka słonecznikowa z szynka i serem oraz pomidorem, wafelek ryżowy, szklanka maślanki truskawkowej z 4łyżeczkami płatków owsianych.
Ponad to 2 kawy, herbatki z cytrynką.
(y)

Cieszem się. Kolejny krok w strone wymarzonego ciałka :3

A jak Wam idzie moje drogie?

Chciałam zobaczyć co nowego wymyślili w Ekipie z Warszawy więc czekam na nowy odcinek. Chociaż troszkę śmiechu bede miała wraz z siostrą ;)
Oglądacie to w ogóle?
POZDRAWIAM I CAŁUJE SERDECZNIE ;*

2 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Większość z Was dodała zdjęcia, w.
Macie moją mordkę przed sylwestrową.

Późno ale..
Wszystkiego co najlepsze.
Zdrówka, bo to najważniejsze.
Wytrwałości w dążeniu do celu.
Miłłości, moje drogie :***

2 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Witam serdecznie po przerwie.
Jak u mnie? 
Porażka
Uzależnienie od słodyczy nie mija. Majac ikazje zjeść, chodź wiem że miałam przestać, jem.
Wmawiam sobie NASTĘPNYM razem nie zjem.
Wiecie jak to się kończy? Następny jest kolejny raz.
Na własne życzenie się w tym zatracam.

Ogólnie jestem ostatni dzień u cioci. Wracam dziś.
W domu będzie o wiele lepiej. 

A co u Was piękne? ;)

Lubię zdrową żywność, więc po co ładuje w siebie to śmieciowe jedzenie?
Zastanawiam się czy macie tak samo jak ja. Otóż wiele razy jak się czymś (czymkolwiek) pochwaliłam do kogoś to mi to nie wychodziło, straciłam zapał. Tak jakby ktoś odebrał mi moje szczęście. Nie mam go za wiele (problemy rodzinne, zdrowotne, straciłam oboje rodziców). A zazdrość innych jest okropna. Schudłam odrobine to już że nie wiadomo co. Cwiczę? Łoo ale jestem dziwna..

Jadłam dziś pyszną zupe-krem z marchewki i selera.
Polecam.
Gorąco całuje i pozdrawiam ;**

21 grudnia 2013 , Komentarze (2)

No i zmiana kolorku jest.
Jak Wam się podoba?
Wczoraj była masakra. Nic nie szło po mojej myśli. Ani dieta, ani ćwiczenia.. Chodziłam zestresowana. 
Dziś? Dziś jest o wiele lepiej ;D jestem w Krakowie u siostry. Jak to tu wszystko ładnie wygląda. Ozdoby, klimat,. Właśnie. Nie wiem jak jest z Wami ale ja totalnie nie czuje świąt ;( 
Jak byłam młodsza było zupełnnie inaczej..
Dziś jadłam banana i truskawki w czekoladzie na rynku. Obłędne.
Postanowiłam coś zmienić..
Tak więc:
1. Jem regularnie co 3 godziny.
2. Nie jem po 18.
3. Ograniczam słodycze.
4. Jem więcej warzyw.
5. Nie podjadam!
6. Ćwiczę chociaż po 30 min dziennie.
7. Chociaż raz na tydzień na siłkę.
Macie może jeszcze jakieś znaczące rady?
Dziękuje za komentarze ;* trzymajcie się.


19 grudnia 2013 , Komentarze (1)

Głupol totalny. X.x
A więc ja. Z pozoru inteligentny człowiek postanowiłam kupić farbę do włosów. Kupiłam 1, a że mam długie włosy, to było błędem xD czekam co z tego wyjdzie :D
Jutro wigilia klasowa. O losie ile dziś miałam przez to zamieszania.. eheheh.
Nie będę sobie odmawiać. Zjem śledzia, to na pewno. Mandarynki i kawałeczek placuszka ;3 jami. Oczywiście wszystko w ramach zdrowego rozsądku.
Dziś ? Totalna klapa. Masa zjedzonych słodyczy, 4 kawy z lekiem.. żal.
Jutro jednak też jest dzień! Nie poddam się tak łatwo. O nie, nie ;D
Chce znów mieć chęci do ćwiczeń. Tak mi tego brakuje.. rozciągania, brzuszków. 
Właśnie pije herbatkę grejfrutooową ;D pyszotka.
Trzymajcie się cieplutko. 
Bajoo ;***
Dziękuje za komentarze ;)

18 grudnia 2013 , Komentarze (1)

Tak. Tak. Mówię o sobie.
Totalnie mi się nie chce ćwiczyć. Leże na kocu i nor chce mi się nawet brzuszków zrobić. 
A było już tak pięknie.. 
Jutro w planach siłka. Czuje że znów wejdę poćwiczę chwile i wyjdę. Ostatnim razem trener pytał się czemu tak krótko, ale na prawdę nie miałam czasu. 
Menu na dziś:
Śn: kawa z mlekiem, sałatka gyros (kupiłam w szkole);
2śn: kawa z mlekiem i bitą śmietana, 50g wafelków pikantnych;
Ob: pancakes z jogurtem(kokos+płatki owsiane) kiwi, pół:banana, pomarańczy i granata + capuccino z mlekiem
Kol: kawałek tortu urodzinowego ;3, kakao na mleku.
I jak Wam się podoba? ;P