Pamiętnik odchudzania użytkownika:
juzostatniraz

śniadanie 10;30 420 kcl 

owsianka otreby banan orzechy laskowe 420kl 

• obiad 13;30 320 kcl

hahaha nie wygląda to smakowicie ale jest dobre xd :D dawno nie jadłam szpinaku :D
kolacja 19;30 320kcl  

bułka jasna  z jajkiek szynka pomidorem szynką sałatą  almette szczypiorek i z MASŁEM.
gdzie masła nie używam WGL ! ale zaszalałam :D
zamiast masła używam olej kokosowy ale rzadko  :D

miedzy posiłkami zjadłam parówkę i jadłam pistacje <3 
300 kcl 

ćwiczenie 
10 min pośladki 
10 min nogi.. 
 

STRASZNIE WOLNO WAGA SPADA.... 
to jest zdjecie na wciągnietym brzuchu max... masakra... :(

dobrze mi idzie!:D 
DAJE RADE MAX :D
wczoraj tylko  zjadłam 2 kostki  czekolady i loda frugo przed chwila ale pocwiczyłam wiec git  a tak to WSZYSTKO GOOD !:D
ale nie napalam sie bo no bo znowu gówno z  tego wyjdzie :D
dodam mniej wiecej  co jadłam bo nie pamiętam :D

TRENING

raz w tyg na trening recznej  w srode byłam 1 raz od 7  miesiecy plecy i rece to  mnie tak bolą że masakra i patrzcie co sie stało ! 

 a to po treningu ... 

moje leginsy do biegania... :( musze cos  z nimi  zrobic  chyba cos nakleje  na te dziury ;/ 

śniadanie I 7;30 
musli 3 orzechy laskowe 3 rodzynki winogron 300 kcl 
II śniadanie 12;25 
2 kropki sałata szynka ser żółty rzodkiewka pomidor 270 kcl 
obiad 16;00 
ryba + warzywa kalafior marchewka brokuł sałata pomidor kawałek mozareli ryż łyzka miodu łyzka musztardy 330 kcl 
kolacja 20.00 
2 kawałki mozarelli papryka 1 jajko pomidor 1 chlebek kukurydziany z szynka 270 kcl 

podjadłam 2 kromki chleba z   1  z szynka druga z mozarela ..; /220 kcl 

1370 kcl  

ćwiczenia 
30 min  biegania 
10 min cwiczen na pośladki 


obiad;

kalacja ;

śniadanie 7;00
płatki blonnikowe + rodznki + 3 orzechy laskowe 260kcl 
śniadanie II 10 30 
serek wiejski + kanapka  z sałatą pomidorem i serem 370 kcl 
obiad 16;00
pół kotleta pulpet gotowany kalafior ziemniaki  340 kcl  
kolacja 19 20 
20g ser feta sałata + pół pomidora + 3 kromki chleba 2 z szynka i jedna z serem  370 kcl 


1400kcl 




40 min rower stacjonarny 
+ 10 min posladki 

już regularnie musze dodawać te wpisy ale daje rade <3 
10.07.14 r 
śniadanie  7;10
jajecznica z 2+ kromka chleba z philadelphia  320kcl 
śniadanie II 10 30
jabłko + 3 chlebki kukurydziane 140 kcl 
śniadanie III 13 30 
jogurt piątnica 0 % tłuszczu 130 kcl  
obiad 16 30 
marchewka + groszek zmiksowane + ryba 300 kcl  
kolacja 19 30 
ser biały z rzodkiewka i szczypiorkiem 150 kcl 


1040 kcl

40 min  biegania
+  30 min ćwiczen nogi + posladki 

śniadanie 6;50 
płatki blonnikowe banan +5 rodzynek 300 kcl 
I 10 ;35śniadanie I
sałtka z tunczyka + 3 chlebki kukurydziane 300 kcl 
śdanie III 13 30nia 

nektarynka 30 kcl 
obiad 15;00 
piers z kurczaka  ziemniaki surówka z jabłka pory i selera 350 kcl 

podjadanko ;/ 16 ;30 
2 chlebki kukurydziane 1 z dzemem 2  z miodem 100 kcl
kolacja 20 45 
jajecznica z 2 jajej 200 kcl

1280 kcl 

dzisiaj 
mel b  pośladki + nogi <3 

wrocilam z powrotem walczyć ! :D 
waga sie nie zmieniła a nawet w pewnym momecie dobilam do 73 ale jest 70.7 :D <3 
wieccc lecimy do 30 listopada - 10  kg  <3 
pozdrawiam jutro 1 wpis <3 
trzymajcie kciuki:D <3 
mam  nadzieje ze tym razem sie uda ! 

waga 71 kg :D
haha żal mi samej siebie SZCZERZE;] '


 

śniadanie 7;40
2 łyzki otrąb 2 i pół łyżki musli  2 ślwki suszone + kawałek jabłka 300 kcl

śniadanie I 6;45
pół serek wiejski + 2 wasa  + pół banana 250 kcl kcl 
śniadanie II 10 20
2 kromki chleba  z twarogiem chudym  i warzywami  + jabłko 300  kcl 
obiad 15;30
kotlet mielony + 2 łyżki mizerki + łyżka ziemniaków 
lody miętowe  z czekoladą 150 kcl
17;00 banan 100 kcl
kolacja 18;00
3 wasa pół serka wiejskiego +jajko + twaróg chudy z warzywami 280 kcl


no to lecim na dieciem :D 
motywacja jest fest ! :D 
straszna 
I cel 65 kg 24 kwiecień ! 
hihih :D 
dziewczyny jestem z wami i wierze w nas WSZYSTKIE ! :D <3 
nikt juz nie bd nazywał mnie grubasem ..  ani mówil ze przytylam jak świnia tylko bd mieli ból dupy  ze schudłam jak nie wiem ! :D  nie moge znaleśc porównania :D
jutro  po leginsy do biegania jade! :D nawet jak bd padac to bd cwiczyc w domu  a nie !  sie opierdzielać!:D