Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam nadzieję, że tym razem mi się uda. :)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3884
Komentarzy: 102
Założony: 4 stycznia 2014
Ostatni wpis: 19 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
JustynaDzasta

kobieta, 21 lat, Elbląg

163 cm, 57.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Dziś, ku mojemy zdziwieniu, RUSZYŁY SIĘ MOJE WYMIARY!! 
Wiele razy próbowałam schudnąć, ale wtedy tylko kontrolowałam się wchodząc na wagę.
Dzięki vitalii zmierzyłam się w pierwszym dniu i dziś - po 4 dniach. Zeszło 2,6 kg, wymiary może nie ruszyły się mocno, bo o 1 - 2 cm, ale lepiej w tę, niż w drugą stronę! :) Najwięcej zeszło z biustu - aż 4 cm  Ale mówią, że najpierw z tamtąd spada. Poczekamy, zobaczymy. Dziś nie mam treningu, może pójde pobiegać, chociaż pogoda fatalna.
Te kilka cm strasznie mnie ucieszyło i zmotywowało! Mam nadzieję że dam radę do końca!
Teraz juz nie mogę się poddać! Podobno 3-4 dzień najgorszy, juz prawie za mną, teraz już tylko lepiej!!

7 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Właśnie wróciłam z treningu.. Przede mną jeszcze kupa nauki, ciężko będzie utrzymać silną wolę z jedzeniem, a szczególnie słodyczami, które są w domu.. Mam nadzieję że się nie złamię! :-)

7 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Trzymam się dobrze, właśnie wracam ze szkoły. Obiadek i na trening! Dziś nie 9 godzin, a 3, bo dużo nauki mnie czeka. Mój wskaźnik ruszył się już o 2,3 kg! Mam nadzieję że jeszcze się ruszy :) Dziś w szkole koleżanka zaproponowała mi batona, bez żadnych pokus odmówiłam :) Mam w planach zrobić jakąś dietetyczna słodycz, Ale najpierw poszperam w przepisach. Może wy macie coś pysznego, a zarazem nietuczacego? I jak wam idzie?

6 stycznia 2014 , Komentarze (10)

Jeśli chodzi o słodycze, to dziś granice wytrwałości .. Pomóżcie, wesprzyjcie... :(

6 stycznia 2014 , Komentarze (5)

U mnie dzisiaj drugi dzień walki z tluszczykiem! Po sniadanku, właśnie jadę na pierwszy z dwóch 3-godzinnych treningów (taniec towarzyski) :D Wczoraj mój wskaźnik się przesunął! Mam nadzieję, że dziś też się ruszy. A jak u was? ;)

5 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Tak jak wspomniałam wcześniej - dziś dzień jabłkowy. Jak na razie mam za sobą tylko jedno jabłuszko, bo późno wstałam. Okropnie się dziś czuję (kobiece sprawy), więc dzięki namowom mojej mamy skuszę się na domowy rosołek. W ramach kolacji jeszcze jabłko, lub dwa i na tym koniec. Stale kuszą mnie pozostałe jeszcze na choince słodycze, ale na razie starcza mi silnej woli :) Mam nadzieję że na długo!

4 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Po wielu nieudanych próbach.. Nadszedł czas na kolejną, tym razem dam radę. Zaczynam od jutra, na początek dzień "jabłkowy" dla oczyszczenia organizmu z toksyn, przyspieszenia przemiany materii. Bez motywacjii się nie obejdzie!