Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Co skłoniło do odchudzania? hmm pewnie to ze jestem gruba Nigdy nie mów: ?Jedno nie zaszkodzi?

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8318
Komentarzy: 173
Założony: 14 marca 2014
Ostatni wpis: 5 lutego 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Angela121

kobieta, 33 lat, Staszów

172 cm, 93.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 maja 2014 , Komentarze (2)

Witam ... ostatnio troche nawaliłam i w pamiętniczku i w diecie ale hehe wazne ze jednak idzie do przodu nie cofa sie :P kolejny kg w dół no moglo byc wiecej ale coz ... co do ćwiczeń średnio mi to wychodzi XD wiem wiem brak czasu mnie nie tłumaczy no ale może jednak :P w każdym bądz razie idziemy w zaparte do przodu i koniec kropka wakacje ida cieplo sie robi ja chce zakladac mini jak kiedys :P i dopne swego !!!

25 kwietnia 2014 , Skomentuj

Kolejny dzień .. mój drogi pamiętniczku .... hehe .. eh stanęłam na wagę cały czas pokazuje  88 .... wszytko przez @ aż zniechęca do odchudzania ... w ogóle samopoczucie złe ... nic się nie chce ... pogoda tez nie pomaga ... tyle dobrego ze daje radę i trzymam się diety dzisiaj mija 5 tydzień od kiedy się odchudzam ... i zeszło ze mnie 7 kg wody ;P jeszcze tylko 20 co to jest ;) troszkę pracy jeszcze przede mną ale wszystko robie dla siebie wiec warto !!!!! 

24 kwietnia 2014 , Komentarze (4)

Dzień ledwo niby sie zaczął, a ja już wykończona od 5 na nogach od 6 pracowałam w sumie tylko 4 godziny ale jestem wykonczona czuje jak bolą mnie mieśnie nóg... a wieczorem jeszcze trzeba bedzie troszke poćwiczyć. Rano zjadłam pól zapiekanego fileta z ogórkiem pomidorem polanym jogurtem naturalnym  i troszke sosu sałatkowego czosnkowego z proszku tak dla smaku i w sumie to tyle zaraz wypije zieloną kawe i po wszystkiemu ... na wage weszłam a tu 1 kg do góry żebym to jeszcze jakoś pogrzeszyła czy pojadła słodkiego ale nie nie wystarczy że nadejdą kobiece dni i wszystko psuja !! He he mam nadzieje ze ten kg na plusie to wina tego ^^. Musze chyba zacząć brać jakies witaminki ... coraz bardziej zaczyna mnie ciągnąc do słodkiego ... boje sie że nie dam rady ... wsparcie mile widziane !!!! 

23 kwietnia 2014 , Skomentuj

2 dzień z nią mam juz za sobą. Oj nie powiem daje wycisk ale przyjemny. Moze nie do konca jestem w stanie wykonywac wszystkich cwiczec a juz napewno nie tak długo jak ONA , ale nie mam zamiaru sie poddawac robie tyle  ile moge i sama ocenie jak poprawiła mi sie kondycja za ten miesiąc czasu z nia. Ostatnio często łapie sie na tym że mam ochotę na słodkie, ale jak sobie pomysle kurcze juz od miesiaca daje rade i nie jem słodkości to po jakie licho mam teraz sie złamać a potem mieć wyrzuty sumienia :/ i uznaje ze bezsensowne by bylo zjeść ten kawałek czekolady. 

Hm chyba nie opisywałam jak mniej więcej wygląda ta moja dieta. Streszcze wam. Mianowicie nie jem chleba makaronu ziemniaków ryżu. Wsumie to jem duzo nabialu w tym nawet plasterki żółtego sera no juz nie bede niewiadomo jak sobie żałować. W tym ważywa czasami jabłko ale to tylko  czasami, jakieś wędlinki i chrupkie pieczywo do 2 - 4 kromki dziennie albo wcale.W ciągu dnia pije od 1 - 1,5l wody + staram sie codziennie pić zieloną kawe.  I w sumie tak wygląda moj cały dzien :)

22 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Witam. Po długich przemysleniach i obijaniu sie WKONCU stwierdzilam ze czas zacząc naprawde cwiczyc. Ogolnie mam aktywny tryb życia pracuje rowniez fizycznie. Heh ale co zabawne do pracy mam 20 min spacerkiem a jezdzilam autem i ostro jestem na diecie. Porażka,ale mowie dosc. Pogoda zrobiła sie już ładna wiec bede spacerowac przyjemniej jest sie przejsc poogladac przyrode a niżeli smignac autem i po sprawie. Mało tego od dzis zaczynam ćwiczenia z Mel B. Co to jest 30 dni. Sprawdze sama siebie czy bede w stanie sumiennie miesiac  czasu z nią ćwiczyc napewno mi to nie zaszkodzi, a to że bede wstawac o te pół godziny wczesniej na złe mi nie wyjdzie. Hm minus jest tylko ten ze sama siebie bede musiala pilnowac, ale jakos dam rade. Czasami przydał by sie taki pożądny kopniak z tekstem : grubasie weż sie wkońcu do roboty" ^^

21 kwietnia 2014 , Komentarze (3)

Wydawać by sie mogło  że w świeta sie tyje ... a ja moge powiedzieć ze waga u mnie nawet spadła 0,2 kg no kurcze ale sukces nie :/ hehe Tak poważnie to jestem z siebie zadwolona udało mi sie przetrzymac bez zadnego kawałeczka ciasta bez sałatek z majonezem no poprostu bajka żeby tylko tak dajel szło, a kusilo kusiło tylko zostaje jedno pytanie co wolisz chwile przyjeności i cisateczko czy jeden rozmiar w dół. Cóz wybieram ten mniejszy rozmiar ^^

21 kwietnia 2014 , Skomentuj

Witam ...  odchudzanie pozornie zaczete od 14 marca realnie od 28 marca. Tak niestety miałam małe problemy , ale ale wkoncu zmobilizowałam się do diety. Do dnia dzisiejszego tj. 21 kwietnia zrzuciłam troszke ponad 7 kg. Mam jedno utrapienie mianowicie cwiczenia nie moge sie zmobilizowac znales odpowiednich dla mnie. Od dzis poprostu włacze sobie piosenki i po tajniaczku bede sobie tanczyc w pokoju zawsze to jakis ruch lepsze niz nic ;) Trzymajcie za mnie kciuki bo nie jest lekko tu świeta tu pokusy słodkości ciasta czekolady hehe ale  jestem twarda nie dam sie :). W sumie to juz od miesiaca nie jem niczego slodkiego. Wmawiam sobie ze niby nie lubie czekolady XD. Sama z siebie jestem dumna a im mniej widze na wadze tym bardziej chce sie tego dalej trzymac.

14 marca 2014 , Komentarze (7)

Zaczynamy... po raz kolejny... ale juz mam dosc tych poczatkow i upadkow... teraz wiosna odpowiednia pora ... warzywa i te sprawy... wspomagam sie zielona naturalna kawa podobno skuteczna coz napewno nie zaszkodzi... trzymajcie kciuki jesli ktokolwiek to czyta ... watpliwe ... przydala by sie osoba z ktora moga bym sie razem odchudzac... ile chce schudnac minimum 15 kg