Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Dariaaaaaaaaaa

Kiedyś już o tym pisałam ale przeglądając zdjęcia na stronach typu zszywka ciągle mam wątpliwości.Nie powiem są ładne i lubię czasem na nie wejść ale czy to są z Polski dziewczyny ,kto robi i dodaje tam te zdjęcia? Jak myślcie jest tam Photoshop? A może są zrobione wysokiej klasy sprzętem.i czemu są aż tak opalone.Ktoś może chcieć im dorównać zacznie ćwiczyć a takich efektów nie ma co o tym sądzicie?.Czy to są ich autentyczne zdjęcia i profile?

Od jutra.Od Poniedziałku.Od Nowego roku.Po weekendzie.Po świętach.Po zimie.

Na wiosnę .Do lata.Do wakacji.Do 18-stki. Do urodzin Do wesela Do świąt.Do spotkania.Do wyjazdu.Do studniówki.

Bla bla bla bla bla bla bla .

Jedyna prawda jest taka,że gdyby nie obżarstwo,zajadanie smutków i lenistwo nie było by wielu osób tutaj. Można schudnąć 8 kg do studniówki a potem co? Ufff nareszcie sobie pojem? Sekret zdrowia i szczupłej sylwetki tkwi w tym,że kontroluje się swoje życie,ćwiczy i zdrowo odżywia 24 h na dobę 7 dni w tygodniu 365 dni w roku.Trwale i skutecznie. 

Oczywiście są wyjątki: imprezy,spotkania,wyjścia do knajpy.lepszy obiad alkohol .Wszystko jest dla ludzi  ale prawda jest jedna  postawić na zdrowe żywienie i pilnowanie się.Inaczej do końca swoich dni będziemy w tym błędnym kole tkwić Może schudnę  10 kg na diecie 1000 kcal do wakacji a jesienią  co??Wygłodniały organizm musi rzucić się na  kotlety i tonę czekolady?Ja to przechodziłam więc pamiętam. Muszę się zmienić i powtarzać sobie .Żadne diety i wyrzeczenia nic nie dają jeśli raz na zawsze nie zmienimy nawyków żywieniowych.Trwale i skutecznie a nie ,,byle do wakacji,,a przed rozpoczęciem diety jeszcze sobie pojem na zapas,na pamiątkę?

Macie pomysły na szybki,tani, zdrowy posiłek?Np. kolacja i obiady?

Ja na diecie jem mało bo nie mam pomysłu na obiady i kolacje.Jem tak

Warzywa,owoce,ciemne pieczywo,nabiał,gotowane mięso,kasza,płatki owsiane.Oto mój przykładowy jadłospis z pewnego dnia.

Śniadanie. 2 kromki razowego chleba z sałatą,pomidorem,ogórkiem zielonym

2 śniadanie. Mały jogurt naturalny i 7 zmiksowanych truskawek( koktajl)

Obiad.Kawałek gotowanego mięsa/kasza/ warzywa gotowane ( NIE MAM POMYSŁU)

Podwieczorek .Starte jabłka i marchewka na tarce.

Kolacja???????????

Co sądzicie o takim menu? Czasem męczy mnie to,że muszę sama kombinować,robić zakupy,gotować wymyślać. lecz zarazem jest to nawet przyjemne.Ale denerwuje się także jak mam wydawać pieniądze na jedzenie ,bo mój ojciec przez własną głupotę wydał w coś,bezmyślnie wszystkie oszczędności a była to naprawdę duża suma  a teraz jest nie ciekawie.....ale będzie lepiej od Czerwca.

Macie jakieś pomysły na obiady?

.Za  161 dni w Październiku będę miała 18 lat. Więc chyba nie jestem jeszcze taka stara.Tak więc powtarzam sobie,że mam jeszcze cały życie przed sobą i szanse by coś zmienić.Do tej pory minęło mi  6413 dni czyli  prawie 17 lat. Mogłabym w tym momencie narzekać na swój los,na to jaka jestem beznadziejna,na nieudane życie,problemy.To prawda,ale nie zrobię tego,bo w moim życiu było tyle wspaniałych chwil ,momentów ,wspomnień,że nie jestem tego w stanie opisać.Są tez wspaniali ludzie,smaki,zapachy,widoki,słońce, piękna przyroda.Owszem zdarzają się gorsze chwile ale ja mam taką naturę,że pamiętam tylko te dobre rzeczy.Tak więc raz jest lepiej ,raz gorzej ale zawsze trzeba mieć nadzieję.Wiem,że są ważniejsze sprawy i gorsze problemy... ale ja bardzo chciałabym zmienić swój wygląd Tyle już to sobie obiecuję ale w końcu musi się udać.Ma się wtedy większa pewność siebie,ludzie Cię lepiej odbierają, można czerpać życie pełnymi garściami.Iść na basen,na miasto,ktoś zwróci może na Ciebie uwagęPrzez 17 lat nie było to o czym marzę,czułam się gorsza.Muszę poprawić wagę, włosy,makijaż ubrania,opaleniznę,perfumy,paznokcie ehhhh.

Zabieram się do tego 1000 raz ale może już dojrzałam do tego by w końcu coś zmienić. Jestem przeciwniczką solarium ale czy,ktoś z was był kiedyś. Jeśli mam jasną karnację pierwszy raz ile mam być minut i co ile chodzić i na ile min by nie być jak burak ? Dodam,że będę korzystać,ze słońca tym tylko chcę wzmocnić efekt i nie wyglądać jak plastik.

Hej wszystkim.

Każdy z nas ma chwile,że czuje jakby siedział po uszy w bagnie i za nic w świecie nie potrafił wyjść?

Albo okropny paraliżujący strach,lecz nie umiecie podać  konkretnej przyczyny ? Ściska was za gardło,zabiera powietrze masz wrażenie że zaraz się udusisz.Żołądek z całą zawartością podchodzi ci do gardła i dostajesz mdłości?Czasem jest tak gdy pomyślisz sobie o czymś co cię czeka,ważnej sprawie.Każdy chyba to poczuł.

Ale najważniejsze jest to,że mimo wszystko starasz się zmienić i poprawić coś w życiu.A złe chwile nie mogą trwać wiecznie.

To prawda są lepsi,dużo lepsi od ciebie ale są także dużo gorsi od Ciebie.

Czasem pochmurne myśli są potrzebne przynajmniej zastanowisz się nad życiem i coś zmienisz.Każdy dzień jeśli obudziłaś się rano jest szansą i masz setną lub tysięczną szansę by zacząć na nowo,i to w każdej sprawie w twoim życiu.

Nikt nie jest doskonały,i nie wolno się przejmować .Tylko dążyć do celu:)

Cel ważyć 60 kg. Zaczynam 100 raz.

Jestem na tej stronie od pewnego czasu.Zaobserwowałam pewne rzeczy,wyciągnęłam wnioski.

Jest tu wiele osób zmagających się z nadwagą,jedni z większą inni z  mniejszą.Wiem jak trudno i ciężko jest wytrwać ale zapewniam,że wygrana czyli wymarzona waga będzie nieporównywalna z tym całym pysznym jedzeniem.Tak więc apeluję abyście nie ulegali pokusom i dwa razy pomyśleli zanim coś włożycie do ust.

MI ta strona bardzo pomaga,bo mogę napisać coś w pamiętniku,porozmawiać,poradzić się,poczytać o zmaganiach innych osób,zmotywować innych a także inni tez motywują mnie do działania.

Przed chwilką poszła już koleżanka mojej siostry do domu. Tak więc na biurku na którym stoi ten komputer z którego piszę te notatkę   leżą  przede mną otwarte Lay,s cebulowe, serowe chrupki cheetosy,  i paczka wafelków kakaowych oraz ustronianka malinowa gazowana ale ja SIĘ NIE SKUSZE.

Jutro jest nowy dzień można zacząć wszystko tak jak się zaplanowało.:)

1. Jutro zacznę normalnie jeść ,dziś nie wiem co mi się stało

Dziś zjadłam:

3 kromki chleba razowego z pomidorem i ogórkiem zielonym

Duży jogurt naturalny 0 %

Kromka chleba razowego z pomidorem i ogórkiem zielonym

2 marchewki i 2 jabłka starte na tarce 

Kromka chleba razowego z pomidorem i ogórkiem zielonym

1,5 ogórka kiszonego 

Kromka chleba razowego z pomidorem i ogórkiem zielonym

Piętka z chleba razowego 

Jestem nienormalna.

1Lubie odchudzanie i zdrowe odżywianie.

2 Gdy schudnę będę czuła się już całkiem szczęśliwa i atrakcyjna.

3 Nie będę czuła tego upokorzenia przy innych ludziach.

4 To naprawdę jest możliwe bym schudła.

5 Trzeba tylko przetrwać ten dzień a jutro znów będę sobie mogła zjeść.

Z każdym dniem jestem bliżej celu

Jestem 2 kg do tyłu,chociaż teraz już trochę schudłam ale zepsułam prawie cały kwiecień diety chodź i tak ważę mniej niż na początku.Zepsułam go bo mam z tym problemy i czasem tylko jem co popadnie bez przyjemności nawet.

Najbardziej się boje,że stracę nad sobą kontrolę,przestane panować nad swoim ciałem i zrobię coś czego bardzo nie będę chciała.Ale tak się chyba nie zdarzy,bo to mózg steruje  naszym ciałem.Np.Dopiero jak sobie pomyślę,,podnieś rękę do góry,to wykonuje to a nie jest tak,że ta ręka bez mojej wiedzy sama się podnosi PRAWDA?

Piękne zdjęcia.Wolałabym być tu niż na wszystkich plażach i oceanach świata.Dla mnie tak wygląda raj na ziemi.Wiejska droga,ogródek,las łąka,