Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mała kulka o złotym serduszku:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 47944
Komentarzy: 1010
Założony: 27 czerwca 2014
Ostatni wpis: 28 grudnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agutka2014

kobieta, 36 lat, Łódź

160 cm, 106.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 lipca 2014 , Komentarze (3)

Moje drogie jestem juz u dzieci od samego rana tj. od około 12:00 a z domu wyszłam o 9:00 rano, troszke mi się zeszło. Miałam dwie przesiadki, od siebie musiałam dojść do dworca, później przesiadka i tak sobie jechałam prawie godzine MPK w drugiej przesiadce w ten upał a na koniec jeszcze około 4km spacer:D mogłam iść krótszą drogą ale niestety... bałam się bo inna droga to LAS!!! Duuuuży las :)

Moje skarby dostały jakiegoś uczulenia więc musiałam iść, jechać jak zwał tak zwał do apteki a do apteki około 3km:D. "pojechałam" sobie z córka razem, a co taki mały wspólny wypad mama i córka, uśmiałam się bardzo:). W jedną strone jechała, szła ale dawała rade ale w drugą strone to już marudziła ze hoho:) Auto jedzie mówie zjedz a ona tak zjechała ze do "rowu" na trawke wpadła(klaun) ubaw miałam z niej a ona zła bo ja się z niej w nieszczęściu śmieje (smiech).

To była dla niej kara8) moja córunia na ślicznym, różowym stylkowym rowerku, a mamunia na starej, krzywej, zardzewniałej damce z krzywymi kołami, wyglądałam jak (klaun) ale olałam to i myśle sobie, przecież tutaj jestes raz na ruski rok a z "miasta" nikogo tu nie spotkasz hihi. Jak moja iskra odpocznie to wieczorem tez ją zabiore na wypad moim "super" rowerem bo ten rower niczym "nówka sztuka" modowy szał 2014:).

Jak widzicie ruchu było dziś sporo:) i dobrze mi z tym, zjadłam dziś bułkę z wedlinką, pomidorem i cebulką:) muszę zadz, do mamy aby mi razowca kupiła :) zaraz idziemy na jezyny i na kolacje nalesniki z jezynami i jogurtem, a co :P

29 lipca 2014 , Komentarze (2)

To jest ten dzień
To jest ta chwila
Głęboki wdech 
To niepowodzenie już przemija
Odparty lęk
Przecież potrafisz wygrywać
Dawaj do przodu
Wyciągnij dłonie i to zdobywaj
Nieprawdą jest to ze mówili nie dasz rady
Nieprawdą jest ze nie możesz zostać wygranym
Nieprawdą jest mówienie marzeń nie osiągniemy
To jest w twojej głowie
To od ciebie zależy
Potrafisz wierzyć?
Potrafię! 
Więc dalej walczę
Założenie ze każdy powinien mieć szansę 
Gdy upadniesz pamiętaj – razem wstaniemy
Jeśli nie tym razem to pofarci się następnym
Nie pierwszy raz mówię ze wiara daje wsparcie
Wygranym jest już ten, który staje na starcie
Nie ważne czy pokażesz zapis wyników
Ważne ile potu wylałeś tu na treningu

Do celu masz niewiele tak
A gdy upadniesz
Pomogę ci wstać
Po prostu walcz
Nie poddawaj się
To może być twój szczęśliwy dzień
/2x

Koledzy mówię o tobie wszyscy
masz swój cel inny od wszystkich
Masz wartość większą od pieniędzy
Tylko trening pozwoli być najlepszy
Chociaż szczyt jest bardzo wysoko
Jesteś w stanie sięgnąć go całym sobą
Na ramieniu torba i cicha muzyka w tle
Musisz tylko uwierzyć że 
Ze nie ma mowy by coś nie wyszło
Masz marzenia to znaczy ze masz wszystko
Pamiętaj jedno w sercu jest iskra to co reprezentujesz sobą

Do celu masz niewiele tak
A gdy upadniesz
Pomogę ci wstać
Po prostu walcz
Nie poddawaj się
To może być twój szczęśliwy dzień
/2x

Jeżeli ktoś kiedyś powiedział ci ze jesteś słaby
Że nie dotrzesz tam, gdzie zamierzałeś dotrzeć
To najwyższy czas stanąć tiu, razem z nami
I udowodnić, tym wszystkim, którzy tak mówił, że nie mieli racji

Do celu masz niewiele tak
A gdy upadniesz
Pomogę ci wstać
Po prostu walcz
Nie poddawaj się
To może być twój szczęśliwy dzień

29 lipca 2014 , Komentarze (6)

No i stało się, dobiegłam do końca mety. Dziś zrobiłam chyba 9 prań:D koce, pościel, koudry,  pokrowce na materace, ubrania a ostatnie pranie... zmoczył mi deszcz :D Zrobiłam porządek w szafach (WSZYSTKICH!), umyłam lodówkę:) wymyłam chyba z 6 razy podłogę ze 3 razy latałam z odkurzaczem i teraz w końcu mogę uśiąśc na dupie i powiedzieć że WSZYSTKO(!) jest zrobione :). W tej całej mieszaninie zgubiłam... mopa, szukałam wkładu wszędzie i pupa, gdzieś się schował:D

PS: Nawet znalazłam czas aby poćwiczyć na orbitreku, dumna z siebie jestem :) aaa i orbitreka też wymyłam:D. A i testy troszkę rozwiązałam :D tadaaam!

29 lipca 2014 , Komentarze (6)

Moje drogie wszystko  w nocy posprzątałam, całe mieszkanie lśni aż miło było się obudzić :) a dziś bawie się w szopa pracza, jedno pranie za drugim. Muszę dziś wyprać  koce, pościel. Jade dziś do dzieci i chce mieć wszystko zrobione na tip top aby wrócić z dziecmi do czystego, pachnącego mieszkania:).  

Muszę się też zebrać do nauki ale z tym mi kiepsko idzie, jakoś nie mam weny do nauki.  Muszę zebrać się w garść bo już chce miec prawko, a widzę że chce a nic nie robie w tym kierunku. Dobija mnie ta teoria. Wczoraj robiłam testy i miałam pytanie  " Czy jadąc ulicą widząc pieszego na chodniku musisz zachować szczególną ostrożność?" zaznaczyłam tak a tu prawidłowa odpowiedz jest NIE. Irytują mnie takie durne pytania:(. MNie się wydaje że jak jest w pobliżu nas pieszy to zawsze trzeba zachować szczególną ostrożność, przecież wtedy obowiązuje nas "ograniczone zaufanie" do pieszego bo nie wiemy co on zrobi. Może mu sie przypomni że na drugiej stronie jest sklep i wejdzie na jezdnie, może autobus przyjedzie i wejdzie na jezdnie. Jezu te pytania sa durne... Zadzwoniłam i zapytałam o to pytanie i wyszło niby że mamy być szczególnie ostrozni gdy w takiej sytuacji idzie dziecko bez opieki bądz ktos z %%% i gdzie tu logika tego pytania? Jak dla mnie przy pieszym zawsze trzeba być szczególnie ostrożnym, ale to moje zdanie. Jest jeszcze wiele pytań gdzie jedno wyklucza drugie ale juz nawet nie skomentuje tej durnoty.

Czas zrobić jakies śniadanie, obecnie pije kawe i myślami już jestem z dziecmi, tak bardzo tęsknie za nimi:(.

29 lipca 2014 , Skomentuj

Własnie już wszystko posprzątałam, upociłam się jak świnia i to taka duża:D urobiłam się po łokcie, mimo że już nie miałam siły po dzisiejszej nocy to postanowiłam że skończe i skończyłam. Pora teraz wymyć siebie i iść spać:) Dziś już w nocy cisza to może troszke pośpie, głowa mnie cos boli, może od tej chemi:(. Dobranoc gwiazdeczki:)

28 lipca 2014 , Komentarze (9)

Bez komentarza, gruntowne sprzątanie całego domu...

28 lipca 2014 , Komentarze (3)

Obudziłam się i wcale mi nie jest lepiej... Muszę wstać, chciałam umyć okna, gruntownie posprzątać, zapisac sie w Wordzir i iśc coś kupić do jedzenia a tak... nie mam siły:(

28 lipca 2014 , Komentarze (2)

Moje drogie nie wiem jak Wam nocka mineła, u mnie impreza pod oknem dalej trwa. spac się nie dało. Mój organizm chyba juz padł i jakos w granicy godziny 5 rano usnełam... budze się i słysze ponownie umpa, umpa, umpa i darcie Łęczyca jedziemy, protektor jazda, WOW i td i td (szloch)!!!! Wow to dla mnie że wogóle udało się mi jakoś zasnąć, budze się słysze umpa, umpa myśle sobie joł już pewnie gdzieś 9, 10 rano patrze i oczyska moje nie dowierzają godzina 6:00 rano(pomysl). Dzwonie do męża pytam czy się wyspał a pierwsze jego pytanie " kurwa co to?" a ja " no jak co, impreza"!!!:D w cięzkim szoku był. W takim "doborowym" towarzystwie to kiepsko widzę swoje dokształcanie w kierunku przepisów ruchu drogowego, ledwo patrze na oczy, jedyne o czym myśle to o tym aby się w spokoju wyspac ale to chyba mało realne. Ehhh no niektórzy maja zdrowie imprezowac od wczoraj, nie spac i o 6 rano jeszcze tańcować, zazdroszcze formy i kondycji, ja po nieprzespanej dzisiejszej nocy odpadam, oczy na zapałki. Staram się myślec o czym kolwiem ale nie daje rady bo moje mysli zagłusza umpa, umpa... jezu spać:(.

27 lipca 2014 , Komentarze (7)

Moje drogie Panie widziałyście moją figurę, czy jesteście w stanie mi doradzic jak się ubierać? Chciałabym zakupić sobie sukienke ale nie wiem jaką, chciałabym dopasowaną u góry a rozkloszowaną u dołu ale jak chciałam kupić i byłam w jednym sklepie sprzedawczyni mi powiedziała " jak Ty będziesz dziewczyno wyglądac w takiej sukience?" wręcz na mnie nakrzyczała i zaczeła mi machac jakimiś "firanami" przed nosem bez kształtu i wyrazu, wyglądałabym jak mała indianka:D. Chciałam sobie też kupić długą sukienke ( sa takie fajne zwiewne) ale ja jestem niska i pewnie komicznie bym wyglądała, widziałam nawet takie z przodu krótsze, śliczne sa ale czy mi wypada? Szczerze to jest tak ciepło a ja tylko getry i długa tłunika prawie do kolan albo dzinsy 3/4 i bluzki bo na nic innego nie mam odwagi a chciałabym to zmienić. Mam w domu spódnice dzinsową ale zakładam ją tylko w domu bo na ulice sie wstydze moich nóg:( myślę że wszyscy sie gapia i śmieja. Możecie mi zaproponować jakieś zestawy? Wy będzieci dla mnie bardziej obiektywne niz ja sama :).  Widzę czasem "puszyste" kobiety ładnie ubrane a ja nie potrafię sie tak ubrać :( Z góry dziękuję :)

Cos w ten deseń mi się podoba:)

http://www.kartes-moda.pl/pl_PL/p/Letnia-niebieska...

http://domodi.pl/odziez/odziez-damska/sukienki/suk...

http://www.zalando.pl/tfnc-herna-sukienka-koktajlo...

http://www.bonprix.pl/style/sukienka-z-paskiem-253...

Takie wzory (cięcie) mi sie podoba, dopasowane u góry, rozkloszowane niżej, czy mi wypada?