Pamiętnik odchudzania użytkownika:
callan

kobieta, 45 lat, City

165 cm, 84.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 marca 2016 , Komentarze (31)

Moj (mega romantyczny) facet poganial mnie rano w lazience, ze on musi siku (ha ha ha!!!), i natychmiast, ale to natychmiast mam wyjsc. Pozalowalam go i wybiegajac – wpadlam na niego z bukietem bialo-fioletowych tulipanow w rece! O 6:34 rano! Dzien Kobiet! (zakochany)

Dziewczyne z pociagu skonczylam w 4 dni, ale super historia! Nie moge sie teraz filmu doczekac, choc glowna bohaterke ma grac … Emily Blunt! Dla niewtajemniczonych: glowna bohaterka jest malo urodziwa, gruba i pijaca alkoholiczka. Nie wiem jak sie to ma do wyboru odtworczyni tej roli :\ No i teraz na tapecie Book of Speculation. Poki co nie umywa sie do Dziewczyny…


Natomiast w piatek po pracy umowilismy sie ze znajomymi na … tenisa! Latami nie gralam (kiedys nawet lekcje bralam, wiec technike jako taka znam, niby…). Mam nadzieje, ze oni nie sa na duzo lepszym poziomie niz my, bo sie zblaznimy. Tak ja teraz o tym pisze, to doszlam do wniosku, ze … nie mam co na siebie wlozyc na taka okolicznosc! O zgrozo…

1 marca 2016 , Komentarze (9)

Ostatnio pod wplywem jednej z Was zaczelam wiecej czytac o tym jak skutecznie zakwaszamy organizm jedzac co jemy. Zdrowsze dla czlowieka jest miec srodowisko alkaliczne, i mozna sobie ladnie pomoc zwracajac uwage na zywnosc. Niestety, wszystko co smaczniejsze wedlug mnie jest po stronie kwasnej ;) Mysle zeby pare zmian zprowadzic do menu. Na pewno nie zrezygnuje z kawy czy zielonej herbaty (tak! zielona herbata jest lekko zakwaszajaca, o zgrozo!), ale wiele innych produktow moge zamienic na takie o wlasciwosciach alkalizujacych. Tutaj jest bardzo dobra lista, jesli chcecie sobie zobaczyc zywnosc w innym swietle: acid-alkaline chart

Wczoraj wieczorem z kolezankami z pracy (i innymi kilkoma) mialysmy kolejny klub ksiazki (book club). Rozmowa byla wlasnie na temat swiezo przeze mnie przeczytanej Dumplin'. Fajnie bylo, posmialysmy sie duzo. W czasie rozmowy okazalo sie, ze jedna z lasek jako nastolatka startowala w regionalnym konkursie pieknosci i wygrala ten region, wiec po pierwsze szok, a po drugie – milion pytan. Nowo wybrana ksiazka do przeczytania jest The Book of Speculation (Erika Swyler). Ja obecnie czytam The Girl on the Train (Paula Hawkins). Bardzo mnie wciagla!

No i oczywiscie: Oscary. Wielka noc dla Leonardo DiCaprio! Wielce zasluzony Oscar. No i ta jego przemowa – jak go nie kochac???

Co kazda z Was robi dla ochrony srodowiska? ja sortuje wszystkie smieci (wlacznie z kompostem!), nie mam auta ze swiadomego wyboru, z premedytacja szukam produktow nie robionych w Chinach, nie kupuje chemii do sprzatania, nie jem miesa. Kazda mala rzecz sie liczy, jesli wszyscy cokolwiek robimy.

23 lutego 2016 , Komentarze (49)

Odkrylam dwa rodzaje orzechow: macademia i brazylijskie. Na pewno kazdy slyszal o macademia (kto z nas nie jadl z nimi ciastek, no pychota!), ale ja wczoraj zakupilam same orzechy, solone, bo ja sie soli nie boje, gdyz jem bardzo malo przetworzonego jedzenia. Sa drogie, ale pyszne, i … niskoweglowodanowe! 2 g of net carbs for 50 g of nuts :D

Na diecie ketogenicznej to idealna przekaska, lub dodatek do potraw!

Natomiast orzechy brazylijskie maja bardzo duzo selenu, co korzystnie wplywa na skore, wlosy i paznokcie. 1 orzech brazylijski zawiera dzienna dawke zapotrzebowania na selen. I tak je wlasnie jem, 1 dziennie, bo w smaku mi akurat za bardzo nie podchodza.

Na kindle obecnie koncze ksiazke pod tytulem Dumplin' (Kluseczka) autrostwa Julie Murphy. Wszystkim Wam sie spodoba, bo opowiada historie grubej nastolatki mieszkajacej w Texasie, ktora po pierwsze dosc dobrze swoja obfita tusze toleruje, po drugie – probuje swoich sil w lokalnym … konkursie pieknosci! Do tego dochodza chlopcy, wymagajaca matka, konflikty z przyjaciolmi. Czyta sie jednym tchem, ja dzis wieczorem ja skoncze (zostalo mi 30 stron). 

Slodycze (chyba rozczaruje Was kolejnym paragrafem). Na diecie ketogenicznej unikamy cukru jak ognia (zapraszam do czytania o tej diecie na www.ruled.me). A ze ja mam zawsze jakiegos ochote na cos slodkiego, to wyszukalam keto przepis na brownies. Po godzinie przygotowywania skladnikow i 30 minutach pieczenia mam w kuchni 15 (1 zjadlam by sprobowac) ohydnych niskoweglowodanowych, bezcukrowych brownies, i stwierdzam, ze o ile pieczenie niskoweglowodanowych muffinow z serem na ostro to genialny pomysl, to pieczenie udawanych slodyczy to strata czasu, i poroniony pomysl. Koniec kropka. Lepiej zjesc kawalek czy dwa gorzkiej czekolady i laknienie zaspokoic, niz cudowac jak ja przedwczoraj, ha ha ha :))) Nigdy wiecej.

2 lutego 2016 , Komentarze (17)

Moj nowy zakup: piekna szklana butelka na wode w silikonowym rekawie. Firma Life Factory, super wykonana, ani jeden element z Chin (!!!), goraco Wam polecam!

Wczoraj na obiadokolacje upieklam quiche. Zgodnie z zasadami keto oczywiscie, czyli bez ciasta na spodzie. Wyszla rewelacyjna! W skladzie jajka, grzyby, szpinak, kremowka, parmesan, feta, mozarella. 

W sobote ide na impreze dla kolezanki, ktora spodziewa sie dziecka. Wszystkie przynosimy jej prezenty dla malucha. No i ona poprosila, by zamiast kartek z zyczeniami – dac jej swoja ulubiona ksiazke z dziecinstwa (super pomysl!). Moj byl zawsze Piotrus Pan! Kupilam jej fajne wydanie, takie retro :)

19 stycznia 2016 , Komentarze (3)

Ustawilam sobie nowe keto macros, podwyzszylam stopien trudnosci na 24% deficytu. 

Spokojnie do wykonania :)

W pracy mialam indywidualna ewaluacje. Ogolnie to szef pial pochwaly, ze jestem ambitna, ze duzo osiagnelam, ze zrealizowalam wszystkie profeslonalne cele (co roku ustalamy takowe). Generalnie punktacje dal mi wyzsza niz ja sama sobie dalam :) A na sam koniec dodal: Ty jestes osoba, ktora wypowiada czesto swoje mysli. I ja to cenie. Ale niektorzy ludzie zle to odbieraja, i czasem ranisz ich uczucia. Musisz nad tym popracowac. Myslalam, ze parskne smiechem. Oznacza to, ze ktorys z juniorow, ktorych musialam do pionu kilka razy ustawic polecial do bossa na skarge, ha ha ha :))) 

Nowy zakup: czarna skora. Tzn. faux leather, bo ja w sercu wegetarianka jestem! Taka mala, bardzo rock'n'roll. Od dawna mi sie taka marzyla :)

4 stycznia 2016 , Komentarze (3)

Witam w Nowym Roku! Ten poprzedni minal jak z bicza trzasnal, doslownie. Tak jak zapowiedzialam od 1 stycznia jem poprawnie, trzymam diete keto, waga poswiateczna spada sobie powoli (bynajmniej nie mam ciasnych ciuchow, az tak nie szalalam). Dzis na sniadanie zrobilam pyszna owsianke keto: lyzka maki migdalowej, lyzka kokosowej, lyzka zmielonego siemienia lnianego, lyzka masla, lyzka kremowki, szklanka wody, szczypta soli; gotowalam to 10 minut ciagle mieszajac. Rewelacja!

Zastanawiam sie nad cwiczeniami w tym roku. Oczywiscie bedzie callanetics i yoga (choc moje ulubiona instruktorka robi przerwe do lutego, o nie!). Myslalam o basenie. Ogolnie lubie plywac, i potrafie dobrze (przynajmniej technicznie dobrze, bo stamina moze byc gorsza niz kiedys). Rozejrze sie czy mam gdzies jakis ladny basen.

Na tapecie obecnie kryminal. Poki co zapowiada sie dobrze ;)

26 grudnia 2015 , Komentarze (3)

Swieta minely w iscie domowej atmosferze. 12 potraw wigilijnych, sianko pod obrusem, swiece, zywa choinka. Rodzinny relaks. Oczywiscie odstawilam diete na czas Swiat, bo nie w tym rzecz, by dieta byla kara. Uwielbiam wigilijne potrawy, I nie planowalam bynajmniej odmawiac sobie moich ulubionych rzeczy. Zdecydowanie jednak zjadlam mniej slodkosci, a wiecej kiszonej kapusty z grzybami.

Mikolaj robil zakupy w moim ukochanym Lush, wszystko rozane, tak jak lubie. Zaraz sobie kapiel zrobie :)

Zapal do powrotu na keto mam sredni na jeza. Mam wciaz ochote nacieszyc sie resztkami swiatecznej rozpusty. Na pewno 1 stycznia zachce mi sie znowu, bo to taka motywujaca data. Poki co trzymam umiar 8)

25 listopada 2015 , Komentarze (8)

30 dni do Swiat. Zadeklarowalam sie do 30 Days Keto Challenge, czyli zadnych dni niskoweglowodanowych, tylko keto. Zasady sa proste:

• utrzymujesz macro na przykladnym poziomie, 5–10% kalorii z weglowodanow, 20–30% kalorii z bialka, 60–70% kalorii ze zdrowych tluszczy

• bardzo male spozycie weglowodanow, 20–30g dziennie

• jedzenie proste, czyli ugotowane z podstawowych skladnikow (ryby, ciemnozielone warzywa, oliwa)

• minimum 6 szklanek wody dziennie 

Postanowilam dodac tez blonnik do diety, bo zdazyl mi sie ostatnio bolesny problem zatwardzenia (na palcach jednej reki moglabym policzyc ile razy mialam to w zyciu), i chce tego za wszelka cene uniknac. 

W tym roku postanowilismy ustanowic budzet na prezenty gwiazdkowe: £50. Musze to dobrze przemyslec, bo w sumie chcialabym kupic jeden prezent, a dobry, niz 2–3 mniejsze pierdolki. 

17 listopada 2015 , Komentarze (6)

Zaszalalam i wydalam kupe kasy na swiece do domu. Tak pieknie pachna, nie duszaco, nie mocno, tylko tak zabarwiaja powietrze… Olivia Blake – polecam bardzo, mmmm, idealne na zimne i mokre jesienne wieczory. Nie sa tanie (ok, sa drogie), ale na dlugo starczaja, plus te kombinacje zapachowe – jesli mozecie sobie na to pozwolic to warto.

Zmiksowalam nowy peeling do ciala: (raw) cukier, zmielona kawa (z filtra) + olej kokosowy. Skora po tym pieknie pachnie i gladka jak u niemowlaka, ha ha :))

Wlasnie skonczylam serial Doctor Foster. Jaka historia! Jaka babka! 5-odcinkowy serial, wartka akcja, nie znam osoby ktorej by sie to nie podobalo.

28 października 2015 , Komentarze (6)

Koncze wlasnie ksiazke, ktora podeslal mi moj przyjaciel z Polski, ale jest tak glupia, ze czytam ja tylko i wylacznie dlatego, ze mu obiecalam, ha ha ha :))) Jesli chcecie poczytac o malomiasteczkowych problemach i o … zombies, to polecam:

Bylam ostatnio u kosmetyczki i sie nasluchalam, jaka to ja mam … piekna skore. Ah, i oh, doslownie. Co wiadomo mile jest uslyszec od specjalisty w dziedzinie, ale z drugiej stronie wydalo mi sie (znowu) dziwne, bo tez potrafie pryszcza uhodowac, i zawsze mysle, ze piekna skora to taka jak z reklamy kremu do twarzy. Aczkolwiek, fakt faktem, ze bardzo czesto zbieram komplementy o mojej skorze, wiec moze powinnam sie nia bardziej cieszyc? Kupilam nowe serum do twarzy w prezencie, dla mojej pieknej skory ;)

W poniedzialek pierwszy callanetics odkad mialam zapalenie sciegna Achillesa, jutro pierwsza yoga. Mam zakwasy na udach, ale stopa w porzadku. Instruktorka zmodyfikowala kilka cwiczen na nogi dla mnie, i bylo wciaz intensywnie, ale nie nadwyrezajac okolic kostki.