Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem szczęśliwą ,pracującą kobietą,i wszystko byłoby dobrze gdyby nie moja waga......diety,diety i jeszcze raz diety a następnie.....JOJO! od stycznia tego roku wyzwanie- zmiana stylu życia a to już nie tylko dieta........

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4888
Komentarzy: 80
Założony: 2 listopada 2014
Ostatni wpis: 8 maja 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ttyyssia

kobieta, 37 lat, Gliwice

162 cm, 91.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 maja 2015 , Komentarze (1)

hej;) 

no i zaczynam  tydzień. ...chyba   nikt nie  lubi  poniedzialkow ....ale ja mam postanowienie  i nawet chce  je zrealizowac;) do pracy śniadanie  przygotowane  serek wiejski kefirki i jablka oczywiście :p na pewno  odpuszczam  pieczywo  póki  co  i  zobaczymy  jak  będzie. .....zalezy mi na czasie powoli bede wprowadzac weglowodany.... poki co  skupiam sie zeby poprostu zrzucic kg.....

#68.3 

3 maja 2015 , Skomentuj

Witam kochani:)

No to zaczynam od dzisiaj czas START... w przeciegu ostatniego roku schudłam ładnie ale ostatnio od marca przestalam dbac o siebie i swoja wagę i tak z  53kg zrobiło się 70!!! czuję sie żle i postanowiłam cosik z tym zrobic od dzisiaj zaczynam.....rano zjadlam wafelki i michalki i stwierdziłam ze koniec slodyczy.............do konca dnia nic !!!Od jutra znowu 5x regularny posilek i bede sie obserwowac:) oczywiscie na biezaco bede powiadamiac o moich postepach mam nadzieje ze Mi to pomoze...

#70 kg

19 stycznia 2015 , Komentarze (2)

hejo kochani:) no I zagladnelam na vitalie:) mimo is schudlam nie licze kalorii nie mam chorej obsesji zwracania mojej uwagi na to co jem..... to jednak ciagnie tutaj:)a wiec jak wiecie nadal sie stabilizuje tzn staram sie jesc to co wszyscy ale w mniejszych ilosciach I czesto po diecie zostaly mi pozytywane nawyki z czego bardzo sie ciesze! Zjadam czesto po 5xdziennie tak co 2-3godzinki I bardzo sie z tego ciesze:) jedzonko do pracy zbieram I przygotowywuje codziennie bo tak naprawde do domu wracam na kolacje:)jem WSZYSTKO I to jest super jedyne co bardzo ograniczam to slodycze a nie jadam smieciowego jedzenia.....FAST FOOD dla mnie przestal istniec chociaz nie ukrywam ze moze powroci mam 's mysli dania fast z budki w miescie:)zbieram sie do pracy zycze MILEGO DNIA!:D

11 stycznia 2015 , Skomentuj

Heja!

Nie pisalam bo.....jakos tak nie mialam kiedy nowy rok,praca zawsze cos....Ja dalej walcze z moja stabilizacją....waze sie codziennie i zapisuje.Nie licze kalorii!!!!!!!!!!!1 jem to co wszysycy tzn u mnie w domu:) wystrzegam sie fast-food chociaz...zdarzylo mi sie:P ale slodycze jem jak poprostu mam ochote...tylko ograniczam oczywiscie:)Nie macie pojecia jakie to mega uczucie po roku rezimu moc sobie pozwolic na rozne rzeczy przedewszystkim pieczywo ktore jem jak normalny czlowiek to znaczy sniadania ,2 sniadania,kolacje:) A wracajac do watku to waga w miare utrzymuje sie tzn waha sie tak +/- 2 kg ale to chyba w normie:) kolacje staram sie zjadac do 20-21 zalezy kiedy ide spac ale nie zaluje sobie:P Dzisiaj np zjadlam 4 kanapki jasnego chleba z salata pomidorem szynka i papryka popilam goraca herbatka i...czuje sie swietnie:)Musialam sie z Wami podzielic tym bo naprawde sie ciesze ze moge wkoncu NORMALNIE ZYC:)nie ukrywam ze boje sie JOJO dlatego kontroluje wage i zapisuje to wszystko ale mysle ze jeszcze troche i przejdzie mi....

4 stycznia 2015 , Skomentuj

Witam dziewczynki:)

No i mamy niedziele siedze w lozku i mysle co tu naskrobac:)Własnie zjadlam sniadanko pierwsze oczywiscie:P 4 kanapki bialego chleba z jajkiem i pomidorem jajka nie jadlam...hmmmm chyba z miesiac jakos tak....sama niewiem czemu.Nadal probuje mojej stabilizacji nie licze kalorii tylko obserwuje wage.....poki co jest w normie wiadomo waha sie razjest +2 kg potem wraca i tak znowu wydaje mi sie ze tak to chyba moze byc.Jak juz wam pisalam jem to co jest nie patrze obsesyjnie ze tego nie zjem tamtego nie zjem tak jak kiedys wkoncu rok diety zakonczylam z dniem 01/01/2015 wiec zobaczymy.Jem wszystko to co wszysycy jedynie w malych ilosciach i czesciej bo 5/6 x dziennie.Staram się tego pilnowac.Wczoraj  na kolacje zjadlam weglowodany zawsze bylo to bialko lub owoce a wczoraj kanapki z grahamem z pomidorem szynka i salata.I zobaczymy dzisiaj jeszcze sie nie wazylam ale jak sie zwaze dam znaka:)Na drugie sniadanie jakos po 11 planuje wsunac activie bo tez juz dawno nie jadlam ostatnio krolowalo DANIO wiec zmiana jakas sie przyda:)Staram sie na to drugie sniadanie zjadac jakis serek czy jogurt....zobaczymy:)buuuuziaczki aaa na obiad bialy ryz z filetem z wedzonego lososia z sosem 4 sery mmmmmmmm mega!!:)

2 stycznia 2015 , Skomentuj

Kochane!

Nowy rok a ja nie umiem sie opanowac wlasnie przed chwila zjadlam dwa nalesniki zwykle smazone na oleju z nutell!!! przed tym wcisnęłąm kanapke chleba z szynka pomidorem i salata.....jakos nie umiem sie opanowac po tych swietach.....niby jestem na stabilizacji ale czy nie przesadzilam???co myslicie boje sie wejsc dzisiaj na waga nie wazylam sie 6 dni ale czuje po spodniach ze.....bedzie slabo;/ az mam wyrzuty sumienia zwiazane z tym obiadem .Jestem u siostry tutaj z dzieciakami nie da sie dietowac a nawet pilnowac caly czas michalek,czekolada,paluszki jakies ciasto no i teraz te NALEŚNIKI caly dzien nie jadlam slodyczy mimo ze oni wcinaja caly czas ale chyba nadrobilam tymi nalesnikami.....za 3 h serek wiejski z kanapkami dwoma a wieczorkiem jablko myslicie ze tak moze byc?:> aaa rano jadlam parowke z dwoma kanapkami z pomidorem i salata a na drugie  danio z kanapka

1 stycznia 2015 , Skomentuj

:)

Witam kochani!

No to mamy 2015!! na początku chciałąm sobie i Wam życzyć aby ten rok był szczęśliwy pod każdym względem abyśmy zrealizowali wszystkie swoje cele,marzenia.....Biorąc pod uwage portal "ż którym wszyscy żyjemy":) najwazniejsze to chudnąć z głową i aby właśnie tak było!!!!!!!

No i mamy nowy rok!!! Mam nadzieję że bedzie dla Mnie wyrozumiały jak ten stary:P Moja stabilizacja.....hmmmm chyba nie jest żle:P dodaje sobie normalne rzeczy waga waha się ale to chyba normalne:D w kazdym razie nie przekraczam 55 kg i niechce przekroczyć.Utrzymuje 5-6 posilkow dziennie najbardziej pilnuje sie wieczorem czyli cos bialkowego i owoce:) Chociaz juz dzisiaj myslalam aby wprowadzic weglowodany na kolacyjke czyli poprostu zczac jesc kolacyjke jak wszyscy ale to zobaczymy;] Ciesze się że wygladam jak wygladam (chociaz zawsze moze byc lepiej)ale najwazniejsze ze dobrze się czuję!!!:) 

Wczoraj w nagrodę za caly rok i moje postanowienie dietetyczne oraz realizacje oczywiscie zrobiłam sobie MAKIJAZ PERMAMENTNY!!! Bardzo się cieszę ale jeszcze korekta mnie czeka.....Jak ktos czytal ze to nie boli to........BOLI i to bardzo szczegolenie gorna kreska:P ale czego się nie robi dla.....:P 

Właśnie wstalam na sniadanko pierwsze oczywiście:) zjadlam 4 kanapki z bialego chleba z szynka z kurczaka salata sielona i pomidorkiem:P na drugie dzisiaj napewno DANIO bo chyba się już od nich uzaleznilam a całą reszta dnia to....zależy co moja siostra poda:P bo sylwestra spędzaliśmy u niej! Ostatnio jadlam roladę z ziemniakami i buraczki jak u niej byłam i przezylam wiec :MOŻNA?- MOŻNA..:D Naprawde moja stabilizacja trwa powoli ale sukcesuwnie oczywiscie nie licze juz kalorii jak na poczatku ale staram sie jesc poprostu mniej....

Ale się rozpisałąm:P uciekam bo dzisiaj czas na LENIUCHOWANIE:D Jeszcze raz zycze wszystkiego naj naj najlepszego!!!!!!!!!!!!!

28 grudnia 2014 , Komentarze (3)

Witam

Niedzielnie ,snieznie,leze sobie w lozku i nawet nie chce mi sie wychodzic.:P Zauwazylam ze od kiedy stosuję diete (schudlam) wstaje rano sama sie budze 6-7 wkurza mnie to bo czasami chcialabym sobie poprostu pospac a tu sie nie da.Wydaje mi sie ze to dla tego ze nauczylam sie do 9 jesc sniadania i organizm sam sie domaga:P zaraz wlasnie wstaje  i ide cos robic mysle ze DANIO to dobry pomysl na poczatek takiego dnia jak  dzisiaj....jaka na pierwsze sniadanie moze byc:P ..Buziaki pozdrawiam w niedzieelny poswiateczny poranek dziewczynki:*

27 grudnia 2014 , Komentarze (2)

witam kochane nie bylo mnie tutaj dlugo bo jak to przed swietami wiecznie cos.....a swieta...super rodzina jedzenie picie i tak w kolko zarcie zarcie zarcie staralam sie opanowac  ale biorac pod uwage moja stabilizacje I to ze swieta to wyobraznia pracuje:)jadlam normalnie to co wszyscy tylko mniejsze ilosci codziennie jem chleb normalne szynki serki nie odtluszczone chyba rzeczywiscie wracam do swiata zwyklych ludzi jedyne co mi zostalo to serki wiejskie na kolacje I 4/5 posilkow dziennie i BRAK SLODYCZY no czasami baton fitness aledobrze mi z tym:)na wadze +2kilo I caly czas kontroluje nie chce jojo!! 25 stycznia bedzie rok mojej diety chce dotrwac i wytrwac a u was jak?? Aaaaaa no i nie waze porcji I nie licze kalorii I"m free !!!:)

21 grudnia 2014 , Skomentuj

heja no nie byla mnie troche ale babcia dom PRACA no I swieta.....same wiecie jak to jest jem coraz wiecej jestem na stabilizacji p owoli zwczynam jescc to co wszyscy moi domownicy:)musze tylko ograniczyc wwielkosci porcji:)dzisiaj na sniadanie poszalalam zjadlam serek tutti waniliowy z laska wanili 175 cudowny tylko ma ponad 200kcal do tego zjadlam 3 kromki chleba jasnego wuec same rozumiecie ale na drugie mam baton nestle fittnes obiad ryz z jablkiem I cynamonem taka mam ochote a na kolacyjke chyba jakies kanapki z jajkiem mysle ze bedzie ok.Troche martwi mnie ten serek no ale zobaczymy jak waga sie zachowa.....a wy jecie serek tutti czy jest ok na/po diecie????