W moim jadłospisie pojawiła się dziś 1 kostka gorzkiej czekolady. Nigdy nie sądziłam, że może ona mi przynieść tyle radości. Jak dziecko, delektowałam się nią dłuuuuugą chwilę :) Na chwilę zaspokoiłam swoją chęć na słodycze :) Dziękuję dietetyczce! Mam nadzieję, że ten maleńki zbawiciel wystarczy na kolejny co najmniej tydzień :)