Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem żoną, matką i kochanką :) Jestem makjażystką :) Jestem optymistką, chłonną życia, ciekawą świata i poznawania nowych ludzi. Jak wiele pań i panów borykam się z nadmiernymi kilogramami i od jakiegoś czasu z nimi walczę, mam nadzieję że z vitalią i osobami które tutaj są osiągnę zamierzony cel :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 456267
Komentarzy: 1957
Założony: 8 lutego 2006
Ostatni wpis: 16 maja 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agniess

kobieta, 52 lat, Szczecin

166 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 maja 2006 , Komentarze (2)

nie udało mi się zjesc sałatki ( tak jak planowałam) ale za to bułeczke grahamke, dwa plasterki gotowanej szyneczki, pomidorka i serek chudy homogenizowany ze szczypiorkiem. Do tego jedna mała drobiowa paróweczke i 4 rzodkiewki. razem ze sniadankiem wyszło jakies 700 kalorii.

29 maja 2006 , Komentarze (1)

No i tak, zostały mi dwa tygodnie do wyjazdu, a ja chciałabym jeszcze zgubic 4 kilo, więc nie wiele mi zostało. Zaostrzam swoja dietke i mam nadzieje ze pójdzie mi dobrze. Teraz tylko czekam zeby w końcu zrobiło się cieplej i zebym mogła pojezdzic troche na rowerze , to więcej kalorii spale , a i nózki będa jedrniejsze....he he he. Dzisiaj na sniadanko zjem tylko płatki z mlekiem , na obiad jakąś sałatkę , a wieczorkiem moze kefir z pomidorkiem i cebulką. To do pózniej....jeszcze się pokaze

26 maja 2006 , Komentarze (3)

Super...ciesze się , bo waga spada. Dzisiaj wieczorem mam gosci, dlatego postaram się przec cały dzień mało zjesc , zeby wieczorkiem cos sobie skubnąc....a przygotowuje super jedzonko: ciasto bakłazanowe, tortelinni z sosem smietanowym, Gratin z miesa i ziemniaków, zapiekane naleśniki z rabarbarem i jeszcze jakąs sałatkę....tylko nie wiem jaka

25 maja 2006 , Komentarze (4)

Macie jakies ciekawe przepisy , nie koniecznie dietetyczne ( moi znajomi sa prwie wszyscy bardzo szczupli, w dodatku jedza i jedza i im nic ...to sie nazywa niesparwiedliwosc) Bardzo lubie gotowac i chętnie zaskoczyłabym swoich przyjaciół czyms oryginalnym....

25 maja 2006 , Skomentuj

dokładnie tak , zjadłam gotowana piers z indyka....oczywiscie nie cała....kawałeczek , do tego troche ketchupu i kromka chlebka pełnoziarnistego. I znowu woda.........

25 maja 2006 , Skomentuj

Walczymy dalej....dzisiaj zjadłam sniadanko: kromka chlebka pełnoziarnistego, jajko, łyzka musztardy, pomidor. Wczesniej kawa, szlanka wody i herbata czerwona. Razem jakies 340 kalorii....jeszcze nie mam pomysłu na obiad ikolacje, ale moze rybka??

25 maja 2006 , Komentarze (2)

Obudziłam sie taka niespokojna i zła........mama nadziejęze ten pesymizm szybko mi przejdzie......moze jak wejde na wagę:)

25 maja 2006 , Skomentuj

Obudziłam sie taka niespokojna i zła........mama nadziejęze ten pesymizm szybko mi przejdzie......moze jak wejde na wagę:)

24 maja 2006 , Komentarze (1)

na sniadanko twarożek z chudego serka, pomidorka, szczypiorku i siemia lnianego. Pycha!!!! Na obiadek warzywka na patelnie....

24 maja 2006 , Skomentuj

Wczoraj wieczorem troche zaszalałam, zjadłam białe pieczywo , troche wedlin i od razu kilo więcej...co za niesparwiedliwosc....ale cóż tam, brne w swojej dietce dalej