Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem żoną, matką i kochanką :) Jestem makjażystką :) Jestem optymistką, chłonną życia, ciekawą świata i poznawania nowych ludzi. Jak wiele pań i panów borykam się z nadmiernymi kilogramami i od jakiegoś czasu z nimi walczę, mam nadzieję że z vitalią i osobami które tutaj są osiągnę zamierzony cel :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 456067
Komentarzy: 1957
Założony: 8 lutego 2006
Ostatni wpis: 16 maja 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agniess

kobieta, 52 lat, Szczecin

166 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 kwietnia 2006 , Skomentuj

bułka grahamka, sałata zielona, kawałek papryki i plasterek szynki

3 kwietnia 2006 , Skomentuj

Boli mnie głowa i gardło, a przeciez wcinam codziennie czosnek , pije herbatkę z miosem i cyutryna....a jednak cos sie przyplątało....weekend był bardzo kaloryczny, zjadłam milion kalorii, ale od dzisiaj znowu zaczynam i piluje sie , bo nie schudnę do tego czerwca jak będe miała takie weekendowe załamki

29 marca 2006 , Komentarze (1)

a teraz serek " Bieluch" , kromka chlebka pełnoziarnistego i trzy kawałki polędwicy sopockiej , dwa palsterki ogórka konserwowego.....jakies 280 kalorii....juz nie moge sie doczekac prawdziwej wiosny

29 marca 2006 , Skomentuj

a raczej od wody z cytrynka, ale teraz pije kawke. Z moim kochanym nadal nie najlepiej, ciągle wisi nad nami czarna chmura.........

28 marca 2006 , Skomentuj

piers z kurczaka gotowana, 150 gr buraczków w occie , łyzka musztardy i dwa plasterki ogórka

28 marca 2006 , Komentarze (1)

nie moge znalezc w zadnej tabeli ilosci kalorii buraków w occie...moze któras z was wie???

28 marca 2006 , Komentarze (3)

Mam juz dosc , powiem szczerze. Zaczał sie sezon na mecze, no i od poniedziałku mój chłop jedzie na trening koszykówki, dzisiaj na mecz Pogoni, jutro na angielski, w czwartek do dentysty, w piątek znowu jakis mecz a w sobote mecz koszykówki, własciwie zostaje tylko niedziela. A zapomniałam dodac ze kiedy wczoraj wrócił z treningu to odf razu włączyłkomputer zeby wejsc na strone Pogoni. Oczywiscie tłumaczył się ze ja oglądałam w tym czasie telewizję. Wkurzyłam się i wybuchłam , ze mam dosc siedzenia samej w domu z dziecmi, na to on ze to jest jego hobby i nie zrezygnuje z koszykówki i meczy pogoni, a do dentysty musi chodzic bo ma zepsute zeby, na angielski bo musi zdac egzamin. Znaczy się poprostu musze zaakceptowac to wszystko, tylko co z moim zyciem...dlaczego to ja musze podporządkowac sie pod jego wyjscia i mam siedziec w domu z dziecmi??? Dziewczyny czy ja przesadzam, czy to on przegina???

27 marca 2006 , Skomentuj

Na obiadek zrobiłam sobie warzywka z patelni , a na kolacje jogurt light z dwiema łyzkami musli. Dzisiaj był nie ciekawy dzien, w pracy mojej pracownicy zmarł brat w wieku 14 lat na serce....co za tragedia!!!!

27 marca 2006 , Komentarze (1)

Zjadłam dzisiaj dwie kromki chleba pełnoziarnistego z dwoma plasterkami chudej gotowanej szynki i jedna parówke drobiową...wyszło jakies 400 kalorii.....buziaki dla was dziewczynki

27 marca 2006 , Komentarze (2)

Wczoraj mnie nie było z wami....dlatego muszę przyznac się bez bicia ze zjadłam wczoraj na obiad kaczke w sosie słodko kwasnym z surówką z kapusty, a wieczorem pozwoliłam sobie na pyszny wiejski chlebek z masełkiem i jedna sucha kiełbasę wiejską . To całe mnóstwo kalorii...dziś jednak powrót do przeszłosci i znowu liczenie kalorii....