Czasem sama siebie nie rozumiem, a właściwie swojego organizmu. Od początku diety jem to co jest zalecane przez dietetyka, a czasami czuję się ciężko. Niestety ćwiczeń nadal nie wdrożyłam. Ten leń jest nie do pokonania. Już nawet nie obiecuję sobie, że zacznę ćwiczyć, bo wyszłoby na to, że sama siebie oszukuję. Od czwartku idę na urlop mam nadzieję, że nie dam się skusić na niedozwolone jedzenie Miałam jechać nad morze , ale za późno zaczęłam szukać noclegu zwłaszcza, że wybierałam się sama. Jestem rozwiedziona , byłam kiedyś na takim samotnym wyjeździe i byłam bardzo zadowolona, bo nie musiałam 100 razy dziennie odpowiadać "dzień dobry" . Mieszkam w małej miejscowości i pracuję w instytucji publicznej, więc taka sytuacja jest normą, a nad morzem nikt mnie nie znał. Na drugi rok muszę wcześniej zacząć czegoś szukać. Pozdrawiam wszystkich