Hej kochane!!
u mnie ok staram się troszkę nadrobić żeby dorównać do wagi na pasku do końca miesiąca.. tragedii nie ma ale chciałabym już przywitać 6:))
ćwiczyć mi się nie chce.. jedynie Błażej pokochał spacerki więc skupiam się na tym... wczoraj ok 10 km... dziś 8 km :)) z końcem miesiąca kończy 4 miesiące i śpi coraz mniej koło 8 : 30-40 min, koło 16 : 30-60 min jedynie na spacerze śpi prawie cały czas bez względu czy chodzimy godzinę czy 3 h :) ale nie narzekam na brak czasu dla siebie, mały jest kochany i nawet jak nie śpi to albo bawi się na macie, w leżaczku się buja:)) a jak już wszystko ogarnę to jestem cała jego :)) uwielbia jak z nim tańczę na rękach:)) Zakochana jestem w nim po uszy
jestem gotowa na weekend, nagotowane, posprzątane, okna pomyte, pościel zmieniona :))
ogólnie zauważyłam że w porównaniu do moich młodzieńczych lat strasznie nie lubię bałaganu xD kiedyś w ogóle mi nie przeszkadzał syf w pokoju a teraz to cały czas ganiam z odkurzaczem hehe :) dorosłość :)))))
Lece nadrobić wasze pamiętniki :)) Buśśśśka :**