Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jest taki moment w życiu każdego z nas, w przychodzi czas na zmianę. Więc i ja postanowiłem się do tego dostosować, a przy okazji pozbyć się zbędnego balastu tu i ówdzie ;]

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4608
Komentarzy: 105
Założony: 11 października 2015
Ostatni wpis: 20 grudnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MexoS

mężczyzna, 42 lat, Nibylandia

180 cm, 93.30 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Wystarować w biegu na 10 km

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 grudnia 2015 , Komentarze (1)


Dzisiejsze ważenie zaskoczyło mnie kompletnie. Spadek o prawie dwa kilogramy był dla mnie tak wielkim szokiem jak to, że PiS ma większość w sejmie. W przeciwieństwie do wyników wyborów, spadek wagi oczywiście mnie cieszy :) Wczoraj pierwszy dzień wyzwania Plank ... ciężko jak cholera, ale jakoś daliśmy radę, znaczy się ja i mój brzuch. Na tą chwilę nie wyobrażam sobie jak można w tej pozycji wytrzymać 4:30 :D Dzisiaj standardowo ranne biganko. A później postanowiłem w końcu zrobić jakieś zakupy pod moją nową wagę, do tej pory kupiłem tylko jedne spodnie dresowe a resztę garderoby wygrzebałem w dna szafy. A pamiętam jak z pół roku temu miałem wywalić wszystkie te ciuchy które kupowałem przy okazji poprzedniej diety. Tych kolekcji może nie pokazują w Top Model, ale zawsze wyglądam w nich lepiej niż w spodniach z 105cm w pasie i wiszącą "dupą" (smiech)

4 grudnia 2015 , Komentarze (4)

Podpatrzyłem ciekawe wyzwanie u kolegi z grupy wsparcia, na pewno spróbuję ;] po skończeniu kilka lat temu dukana porwałem się na A6W, jednak nigdy nie skończyłem, mam nadzieję, że w tym przypadku będzie lepiej. Jutro ważenie, jestem dobrej myśli. Wczoraj udało mi się przebiec dystans powyżej 3km w czasie 18 min, jestem z tego powodu mega zadowolony ;] dokładnej odległości nie znam bo .... [GPS STGNAL LOST] masz ci los ;p ja tu wykręcam życiówkę a telefon gubi zasięg ;] ale jutro robię tą samą trasę wiec zobaczymy ile to dokładnie było, treningi vitalii dalej leżą i się kurzą

29 listopada 2015 , Komentarze (4)

Jest postęp. Niecałe dwa tygodnie temu w 1,9 km turlałem się 17 minut. Dzisiaj w 17 minut udało się osiągnąć odległość 2,8 km. Do najbliższego celu czyli 5 km podczas jednego biegu jeszcze daleko, ale światełko w tunelu już widać. Nie przypuszczałem, że bieganie potrafi tak cieszyć ;] Niestety treningów od Vitalii jeszcze nie ruszyłem, ale może w przyszłym tygodniu kupię wreszcie te hantle.

29 listopada 2015 , Komentarze (3)

Ze wszystkich rzeczy które mogły pójść źle, wczoraj po prawie pół roku wypaliłem kilka papierosów. Marne pocieszenie, że to przy okazji małej imprezki i żadnego smieciowego jadła nie wziąłem do ust. Mam nadzieję , że ten paskudny nawyk nie wróci. Zwłaszcza, że nie widziałem jeszcze żeby ktoś biegał i palił ;) Bądźmy dobrej myśli, a teraz w ramach walki z wczorajszym dniem, buty na nogi i poranny bieg

24 listopada 2015 , Komentarze (1)

Ale może z czasem coś skrobnę. Póki co udało się zrzucić połowę zbednego balastu.