Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Postanowiłam osiągnąć swój cel ....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2292
Komentarzy: 33
Założony: 25 września 2015
Ostatni wpis: 21 stycznia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Afrodyta1911

kobieta, 36 lat, Miastko

170 cm, 85.90 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 stycznia 2017 , Komentarze (1)

Już 4 dni na diecie do tej pory schudłam 0.6 kg dla mnie to bardzo dużo .... Jestem dumna z siebie bo przyznam się że pierwsze dni to był obłęd łapałam się na tym że wieczorem poszukiwałam jedzenia w lodówce :D i powiem wam że jak już coś znalazłam to tak patrzyłam na to jedzenie.... i myśl nikt nie widzi może trochę zjem .....]:> ale po chwili myślenia zamykałam lodówkę i odchodziłam  z wielką złością:< mieszane uczucia i myśli coś po prostu strasznego .... ale po trzech dniach postanowiłam trochę wyluzować i dziś właściwie jest 5 dzień na diecie :) i właściwie moje podejście jest dobre do diety a mój mały sekret na te chwilę kiedy w głowię pomyślę o słodyczach lub czymś pysznym z lodówki co jest zakazane ......;) to śmieszne ale włączam muzykę i zaczynam tańczyć sama albo z dzieciakami .... i naprawdę humor się poprawia i nie myślę o jedzeniu :D  i oby tak do przodu :))))

pozdrawiam wszystkich i trzymajcie się a ja uciekam do pracy buziaki <3:D(przytul)

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/u0pmV7GoTjc" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

14 stycznia 2017 , Komentarze (6)

:)  po długiej przerwie i wielu zmian w moim życiu postanowiłam dokończyć swoje postanowienie ..... czyli pozbyć się zbędnych kg .... nie łatwo było wrócić  z takim nastawieniem sami wiemy jak dużo kosztuje nas poświecenie by dojść do idealnej formy i zarówno fizycznej jak i sfery psychicznej czyli to abyśmy widziały się pozytywnie i w lustrze i zarówno jak to się mówi własnej skórze. Moją walkę rozpoczęłam gdy ważyłam 94 kg udało mi się samej schudnąć 5 kg .... ale wiadomo jak to bywało słodycze i inne przyjemności nie umiałam powiedzieć "Nie" kiedyś przypadkiem znalazłam reklamę tej strony i tak zapisałam się tu pierwszy raz i zaczełam chudnąć na początku  ważyłam  89 kg i dzięki diecie treningom i tzw chodzeniu o kijkach chudłam 12 kg i postanowiłam zakończyć dietę wtedy ważyłam 77 kg co prawda przez ten okres czasu nie jadłam jak kiedyś zmieniłam nawyki żywieniowe i biegałam . Byłam zadowolona z zmian jakie zaszły we mnie i w wyglądzie ..... bardzo długo mi to nawet pasowało ... A dziś nadszedł czas na mój cel czyli 60 kg  mam wielką nadzieje że osiągnę swój wymarzony cel . Zaczynam od wtorku z dietą i trenerem trzymam kciuki za siebie wiem że dam radę po mimo ze będzie Ciężko .... tak wiec pożegnamy 16.5 kg :) buziaki pozdrawiam :):D:D:D(zakochany)         

27 stycznia 2016 , Komentarze (3)

wiecie jak człowiek schudnie to myśli że już dalej że da rady po co dieta ja się  sama przekonałam jak szybko można wrócić 

Do żeczywistości i przytyłam i to 4 kg teraz wiem że nie warto to wszystko co robiłam 

By schudnąć poświęcić na słodycze chipsy i inne przyjemności które tylko chwile trwały ....

Mam taki żal do siebie o to co zrobiłam .... dziś  zaczęłam wracać  do diety i ćwiczeń  i wiem że  zrobię wszystko by osiągnąć  swój  

CEL .... 

11 listopada 2015 , Skomentuj

przyznam się ze przez dwa tygodnie pofolgowałam sobie za dużo obiecałam sobie ze od dziś dodatkowe ćwiczenia zamiast podjadania wiem ze mi się uda . Mam cel i go osiągnę muszę wierzyć w siebie !!!!! Robię to dla siebie nie dla innych. W własnie skoczyłam trening w klubie KFO i JESTEM DUMNA Z SIEBIE !!!!!!!!!!! :)<3

6 listopada 2015 , Komentarze (5)

schudłam 10 kg jestem dumna niestety wiem że ostatnio podjadam po za dieta to orzechy to owoc .....

12 października 2015 , Komentarze (2)

jestem z siebie taka dumna wytrzymałam cały trening nie było łatwo ale udało się huuurrrraaaa

9 października 2015 , Skomentuj

Witam dziś czuję się fatalnie wszystkiego mam dosyć każdy gest słowo denerwuje mnie jestem rozdrażniona . Czuje jak bym mi brakowało jakiejś iskry by napędzić mój umysł do myślenia o tym ze by dać sobie spokój z dietą jakaś masakra . Ciało się odłączyło od mózgu , brak radości ....... Myśli krążą wokoło słów , jedzenia tego co zakazane  powiem że jest być teraz mi dobra mamą i żoną staram się gotować dla rodziny to trudne kiedy widzę co dobrego będą jeść.... Muszę się wyrwać  dziś na jakiś spacer wieczorem może mój móżdżek ruszy jak trzeba .??????

8 października 2015 , Komentarze (1)

dziś mnie nosi nie mogę wyjść poćwiczyć na dwór a po treningu  czuje jeszcze duzo energii maskara 

5 października 2015 , Komentarze (1)

dziś na tak zwanych kijkach przeszłam 9,48 kilometra przez 1 godzinę i 45 minut jestem taka szczęśliwa :)

3 października 2015 , Skomentuj

Wczoraj byłam u lekarza z mała i ma antybiotyk dzięki Bogu nie musimy puki co leżeć w szpitalu. Więc postanowiłam się przyłożyć do treningów i dziś poszłam z moja najlepsza przyjaciółka na kijki przeszłyśmy 8 km w 1 godzinę i 22 minuty. Jestem dumna z siebie tak szybko szlam że narobiłam sobie odcisków na piecie bo but mnie uwierał ale ja uparłam się że dojdę do domu bo ciężka praca do sylwetki idealnej  to,, ból, pot i upartość"  na te słowa moja przyjaciółka się zaśmiała i uznała że ja to jednak potrafię się uprzeć jak osiołek.  Hmhm myślę że to jakaś racja tylko ze bym wytrzymała do samego końca :) (dziewczyna)(smiech)