Śniadanie: kanapka z rzodkiewką i ogórkiem
2 śniadanie: kluska drożdżowa gotowana na parze z truskawkami
Obiad: ryż z porem i cukinią
Kolacja: kanapka z pastą z zielonego groszku
Ostatnio dodane zdjęcia
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 8282 |
Komentarzy: | 371 |
Założony: | 30 grudnia 2015 |
Ostatni wpis: | 8 listopada 2022 |
kobieta, 47 lat, Malibu
174 cm, 103.90 kg więcej o mnie
Masa ciała
Śniadanie: kanapka z rzodkiewką i ogórkiem
2 śniadanie: kluska drożdżowa gotowana na parze z truskawkami
Obiad: ryż z porem i cukinią
Kolacja: kanapka z pastą z zielonego groszku
Poniedziałek-byle do piątku :(
W pracy Meksyk ale nie będę Was zanudzać-oby do piątku
Śniadanie: pół grahamki z twarogiem i papryką
Przekąska : arbuz i pół grahamki z twarogiem
Obiad: ryż z młoda kapustą duszoną
Kolacja: bułka wieloziarnista z pastą z zielonego groszku
U nas w mieście od wielu lat jest taki spływ. Co roku jest inne hasło przewodnie. W tym roku DINOZAURY (były już bajki, kosmici, zwierzęta, piraci itp) Widowisko fajne, zawłaszcza jak można sobie nad rzeką posiedzieć. Muszą przepłynąć na tych swoich samoróbkach całkiem spory kawałek rzeki. Po drodze siedzą ludzie i klaszczą. Czego na fotkach nie widać dinozaury wydawały odgłosy :) A to niektóre z załóg:
Sniadanie: pół bułki wieloziarnistej z pomidorem i wedlina
Przekąska: arbuz
Obiad: kurczak duszony w papryce i pomidorach z kasza kuskus
Kolacja: sałatka niby grecka
Dziś na rowerach pojechaliśmy do parku na spływ samoróbek, w tym roku naszą rzekę opanowały dinozaury.
Sobota mocno zapracowana, nie było czasu na jedzenie. Ok 14 zjadłam w biegu krem z białych warzyw. Potem po pracy lody na festynie rodzinym. Na obiadokolacje kurczak z warzywami i makaronem
Odzyskałam moje motywacje do odchudzania :) Będą je sobie codziennie powtarzać:
-laski pięknie chudniecie więc nie mam zamiaru dłużej Wam zazdrościć
- robi się cieplej i fajnie być szczuplejszym
-postanowiłam rozejrzeć się za inną pracą a na rozmowach chcę lepiej wyglądać
Śniadanie : owsianka z rzodkiewką (dziwne ,ale ujdzie)
Przekąska : arbuz
Obiad : indyk duszony w warzywach z koperkowym ryżem
Kolacja : chlebek z pomidorkiem i sałatą (na razie nie jestem głodna- może sobie odpuszczę)
Jakoś brakuje mi silnej woli ostatnio :( rano zaczynam ok a potem ...ech
Dziś jednak się zawzięłam. W pracy zjadłam kanapkę z rzodkiewką i ogórkiem a potem koktajl truskawkowy. Już już kminiłam że zrobię dziś pizze bo wszystkie składniki mam w domu i ślinka mi pociekła jak o tym myślałam.
Aż tu nagle okazuje się, że moja kierowniczka schudła 6kg. Więc pytam jaką dietę stosuje a ona że przecież tą co ja jej poleciłam-czyli Smacznie Dopasowaną Vitalii. Wiedziałam, że kupiła, ale myślałam że jej się nie spodobała. A tymczasem jest zadowolona :) O kurcze pomyślałam, dalej tak nie może być!!!! - wracam do dietkowania, No i zrobiłam obiad z Vitalii :) makaron z kurczakiem i sosem pieczarkowym (bez kurczaka bo nie kupiłam ha ha ha i tak było pyszne)
10 minut temu sąsiadka przyniosła nam gorące racuchy z truskawkami - Boże co za zapach :)
No dobra zjadłam jednego najmniejszego zamiast połowy kolacji.
Na kolację zjem kromkę chleba z pomidorkiem i sałatą :)
Sniadanie: bułka grahamka z twarogem, rzodkiewka i sałatą
2 sniadanie: jabłko
obiad: chude mięso mielone duszone z warzywami i młodymi ziemniakami
Podjadek: truskawki i kawa z mlekiem
Kolacja: kalarepka
Czas było wziąść byka za rogi i stanąć na wagę. Po kilku tygodnich laby przytyłam 1,2kg. To i tak nie źle, Przygotowałam się na gorszy wynik.
Moja córcia wczoraj po 2 tygodniach wróciła do domu. Nie mogę się nią nacieszyć. Teraz piore zawartość walizki. Pogoda pochmurna wiec muszę w domu suszyć, zabrakło miejsca w łazience i musiałam powiesić sznurek z bielizną w pokoju
Wczoraj na przywitanie byly lody a dzis zgodnie z życzeniem domowa pizza. Świętujemy dziś Dzień Matki i powrot do domu.
Przedwczoraj minela 6 rocznica smierci mojego kochanego. Tak bardzo mi go brakuje. Czas goi rany? To ile ma go minac? Przy takich przeżyciach czas nie pomaga. Serce zawsze będzie krwawic
Za miesiąc moja babcia kończy 90 lat. Oczywiście będzie przyjęcie. Doradźcie co można by kupić na prezent-coś co nie zrujnuje mojego skromnego budżetu. Babcia mieszka sama, skromnie ale to co potrzeba to ma. Biżuterii nie nosi ( tylko obrączkę i medalik)