Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8282
Komentarzy: 371
Założony: 30 grudnia 2015
Ostatni wpis: 8 listopada 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
NOWA.JA.JOANNA

kobieta, 47 lat, Malibu

174 cm, 103.90 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 czerwca 2016 , Komentarze (3)

Śniadanie: kanapka z rzodkiewką i ogórkiem

2 śniadanie: kluska drożdżowa gotowana na parze z truskawkami

Obiad: ryż z porem i cukinią

Kolacja: kanapka z pastą z zielonego groszku

6 czerwca 2016 , Komentarze (1)

W pracy Meksyk ale nie będę Was zanudzać-oby do piątku

Śniadanie: pół grahamki z twarogiem i papryką

Przekąska : arbuz i pół grahamki z twarogiem

Obiad: ryż z młoda kapustą duszoną

Kolacja: bułka wieloziarnista z pastą z zielonego groszku

6 czerwca 2016 , Komentarze (4)

U nas w mieście od wielu lat jest taki spływ. Co roku jest inne hasło przewodnie. W tym roku DINOZAURY (były już bajki, kosmici, zwierzęta, piraci itp) Widowisko fajne, zawłaszcza jak można sobie nad rzeką posiedzieć. Muszą przepłynąć na tych swoich samoróbkach całkiem spory kawałek rzeki. Po drodze siedzą ludzie i klaszczą. Czego na fotkach nie widać dinozaury wydawały odgłosy :) A to niektóre z załóg:

5 czerwca 2016 , Komentarze (1)

Sniadanie: pół bułki wieloziarnistej z pomidorem i wedlina

Przekąska: arbuz

Obiad:  kurczak duszony w papryce i pomidorach z kasza kuskus

Kolacja: sałatka niby grecka

Dziś na rowerach pojechaliśmy do parku na spływ samoróbek,  w tym roku naszą rzekę opanowały dinozaury.

4 czerwca 2016 , Komentarze (3)

Sobota mocno zapracowana,    nie było czasu na jedzenie. Ok 14 zjadłam w biegu krem z białych warzyw. Potem po pracy lody na festynie rodzinym.  Na obiadokolacje kurczak z warzywami i makaronem

3 czerwca 2016 , Komentarze (5)

Odzyskałam moje motywacje do odchudzania :) Będą je sobie codziennie powtarzać:

-laski pięknie chudniecie więc nie mam zamiaru dłużej Wam zazdrościć

- robi się cieplej i fajnie być szczuplejszym

-postanowiłam rozejrzeć się za inną pracą a na rozmowach chcę lepiej wyglądać

Śniadanie : owsianka z rzodkiewką (dziwne ,ale ujdzie)

 Przekąska : arbuz

Obiad : indyk duszony w warzywach z koperkowym ryżem 

Kolacja : chlebek z pomidorkiem i sałatą (na razie nie jestem głodna- może sobie odpuszczę)

2 czerwca 2016 , Komentarze (9)

Jakoś brakuje mi silnej woli ostatnio :( rano zaczynam ok a potem ...ech

Dziś jednak się zawzięłam. W pracy zjadłam kanapkę z rzodkiewką i ogórkiem a potem koktajl truskawkowy. Już już kminiłam że zrobię dziś pizze bo wszystkie składniki mam w domu i ślinka mi pociekła jak o tym myślałam. 

Aż tu nagle okazuje się, że moja kierowniczka schudła  6kg.  Więc pytam jaką dietę stosuje a ona że przecież tą co ja jej poleciłam-czyli Smacznie Dopasowaną Vitalii. Wiedziałam, że kupiła, ale myślałam że jej się nie spodobała. A tymczasem jest zadowolona :) O kurcze pomyślałam, dalej tak nie może być!!!!  - wracam do dietkowania,  No i zrobiłam obiad z Vitalii :) makaron z kurczakiem i sosem pieczarkowym (bez kurczaka bo nie kupiłam ha ha ha i tak było pyszne)

 10 minut temu sąsiadka przyniosła nam gorące racuchy z truskawkami - Boże co za zapach :) 

No dobra zjadłam jednego najmniejszego zamiast połowy kolacji.

Na kolację zjem kromkę chleba z pomidorkiem i sałatą :)

30 maja 2016 , Komentarze (1)

Sniadanie: bułka grahamka z twarogem,  rzodkiewka i sałatą

2 sniadanie: jabłko

obiad: chude  mięso mielone duszone z warzywami i młodymi ziemniakami

Podjadek: truskawki i kawa z mlekiem

Kolacja: kalarepka

28 maja 2016 , Komentarze (11)

Czas było wziąść byka za rogi i stanąć na wagę.  Po kilku  tygodnich laby przytyłam 1,2kg. To i tak nie źle, Przygotowałam się na gorszy wynik.

Moja córcia wczoraj po 2 tygodniach wróciła do domu. Nie mogę się nią nacieszyć.  Teraz piore zawartość walizki.  Pogoda pochmurna wiec muszę w domu suszyć,  zabrakło miejsca w łazience i musiałam powiesić sznurek z bielizną w pokoju (smiech)

Wczoraj na przywitanie byly lody a dzis zgodnie z życzeniem domowa pizza. Świętujemy dziś Dzień Matki i powrot do domu. 

Przedwczoraj minela 6 rocznica smierci mojego kochanego. Tak bardzo mi go brakuje. Czas goi rany? To ile ma go minac? Przy takich przeżyciach czas nie pomaga. Serce zawsze będzie krwawic

26 maja 2016 , Komentarze (8)

(prezent)

Za miesiąc moja babcia kończy 90 lat.  Oczywiście będzie przyjęcie. Doradźcie co można by kupić na prezent-coś co nie zrujnuje mojego skromnego budżetu. Babcia mieszka sama, skromnie ale to co potrzeba to ma. Biżuterii nie nosi ( tylko obrączkę i medalik)