Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jako nastolatka byłam szczupła niestety po ciążach zostało mi dużo za dużo :(

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 14888
Komentarzy: 206
Założony: 10 stycznia 2016
Ostatni wpis: 5 lipca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ala2016

kobieta, 39 lat, Katowice

169 cm, 85.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Schudnąć minimum 30 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 lutego 2016 , Komentarze (8)

Kochane pytacie jak osiągnęłam 11 kg w miesiąc. Otóż nie stosuję żadnej konkretnej diety (dukana czy jakiejś innej)! A więc tak:

  • Jem regularnie co 3 godziny (nawet jak nie czuję głodu)
  • Piję dużo wody niegazowanej i herbaty zielonej
  • Nie słodzę kawy ani herbaty
  • Ograniczyłam do minimum słodycze (raz w tygodniu coś do kawki)
  • Wszystko co się da robię na parzę (warzywa, rybę, mięso)
  • Zamieniłam chleb pszenny na graham lub orkiszowy
  • Patrzę na etykiety bo light nie zawsze oznacza że ma mniej kalorii
  • Praca fizyczna (sprzątanie bloków)
  • Dużo warzyw (brokuły, brukselka, warzywa na patelnię-robię na parze, pomidory itp.)
  • Dużo owoców (grejpfruty, jabłka, pomarańcze, gruszki itp)
  • Jem jogurty tylko naturalne, kefiry, ogórki kiszone
  • Ostatni posiłek max o 19tej

Sama jestem w szoku że tak fajnie mi poszło. Nie chodzę wiecznie głodna, a nawet zauważyłam że jem mniejsze porcje i się nimi najadam :) Oby tak szło cały czas a na wakacje odzyskam siebie, Swoje dawne sprawne życie :)

4 lutego 2016 , Komentarze (11)

Dzisiaj jest dokładnie miesiąc odkąd zaczęłam dietkę i mam swój sukces 11kg :) Dzisiaj oczywiście troszkę pofolgowałam i mam już na koncie zjedzony 1 pączek z marmoladą oraz jakieś 200 gr faworków :) Ale myślę że jako nagroda za miesiąc rzetelnej pracy to mi nie zaszkodzi :) Oczywiście od jutra znów dietka pełną parą :) Myślę że następne będą święta Wielkiejnocy gdzie znów troszkę więcej i kaloryczniej będę jadła :) No to obym nadal tak dzielnie walczyła o swoje zdrowie :)

1 lutego 2016 , Komentarze (2)

Pierwsze 10 kg osiągnęłam :) Teraz walczymy dalej :)

30 stycznia 2016 , Skomentuj

30 stycznia 2016 , Komentarze (2)

Kochane jestem szczęśliwa :) Jeszcze 1 kg i będzie równe 10 kg mniej :) :) :) Normalnie sama nie mogę w to uwierzyć, 4 lutego będzie dokładnie miesiąc mojego dieto-wania i w tak krótkim czasie osiągnęłam bez głodówki super wynik!!!

Jestem z siebie dumna! W ciągu tego miesiąca miałam tylko 1 dzień gdy pozwoliłam sobie na zjedzenie 2 mega dużych drożdżówek z kruszonką czyli na jeden dzień poległam dietowo. Jem praktycznie wszystko tylko pilnuję czasu posiłków oraz co i ile jem :)

Dzisiaj przyszła @ więc byłam pewna że waga pójdzie do góry na ten czas a tu zaskoczenie, nadal spada :) Miałam w tym tygodniu pociąg do słodyczy ale udawało mi się zwalczyć tę pokusę co podbudowało mnie jeszcze bardziej. 

Wiem że teraz mi się uda i w końcu będę zdrowa i sprawna :) 

27 stycznia 2016 , Komentarze (1)

troszkę muzyki a przy okazji ruszamy bioderkami :)

27 stycznia 2016 , Komentarze (4)


Dziewczynki i jak tam samopoczucie? Ja o dziwo walczę nadal :) Waga spada a ja z każdym dniem widzę różnicę, jest coraz lepiej. Jestem sprawniejsza, weselsza i już rodzinka zaczyna zauważać że chudnę :) Nadal trzymam że jem co 3 godziny i się to sprawdza gdyż nie dopada mnie wilczy głód. Nawet jak nie jestem głodna po tych 3 godzinach to i tak coś staram się zjeść by organizm spalał a nie magazynował tłuszcz. Gorzej u mnie z ćwiczeniami ale że mam pracę wymagającą ruchu to myślę że tragedii nie ma (sprzątam bloki - 6 bloków 10 piętrowych), a że ostatnio śnieg nam dopisał więc miałam dodatkowy ruch :) Trochę jestem zdziwiona że waga spada tak szybko, liczyłam że max będę chudnąć 1 kg tygodniowo a ja chudnę po 2-3 kg tygodniowo, a jem! No to oby tak dalej a tych 7 grzechów nie popełniać :)