Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem osobą zwykle pozytywną, staram się wspierać otaczające mnie osoby. Uważam, że warto mieć koło siebie choć jedną osobę, która Cie wysłucha, czasami nie musi nic mówić wystarczy, że jest obok. Interesują mnie książki, uwielbiam czytać i choć zdarzyła mi się dłuższa przerwa, to teraz w pełni mogę się pochwalić, że ponownie wróciłam do swojego hobby. Pogrywam czasami na gitarze i coś tak próbuję sobie przy niej nucić, ogólnie jest dobrze. Życie płynie i jest też trochę czasu by zadbać o siebie.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 6431
Komentarzy: 150
Założony: 7 maja 2016
Ostatni wpis: 1 lipca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Mobilizatorka

kobieta, 33 lat, Wałbrzych

167 cm, 59.90 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Wyrobić sobie lepszą sylwetkę na wakacje! :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 maja 2016, Skomentuj
krokomierz,25742,221,1545,9511,16990,1462718846
Dodaj komentarz

8 maja 2016 , Komentarze (5)

Hej! 


Mam na imię Natalia, a swoje konto na Vitalia.pl założyłam dosłownie wczoraj. Miałam za sobą głównie porażki związane z utratą wagi, ale nie biorę ich szczególnie pod uwagę, ponieważ nigdy specjalnie nie chciałam wtedy chudnąć. 

Dopiero niedawno zagościła u mnie dieta, która przyniosła efekt. Około dziesięciu miesięcy temu, mój chłopak postanowił dla własnego zdrowia przejść na dietę uznałam, że i ja przecież mogę. Zaczęłam stosować dietę 1200 kalorii i był to wybór który naprawdę mi pasował. Potrafiłam wybrać właściwe produkty, nie chodziłam więc ani trochę głodna, a rezultat widziałam.

Niestety z czasem okazało się, że robienie jedzenia dla trzech różnych osób jest ponad moje siły. Ja miałam swoją dietę, mój chłopak swoją i w domu była jeszcze jedna osoba która również musiała jeść coś innego. Postanowiłam sobie ułatwić i po około 2 miesiącach od rozpoczęcia diety 1200 kalorii, przeszłam na dietę mojego chłopaka. 

Nie żałuję :)


Pozdrawiam 

Mobilizatorka