Staram się trzymać ilość spożywanych kalorii, a tu niespodzianka. Moja młoda sąsiadka upiekla i przyniosła mi przepyszna chałkę w podziękowaniu za pomoc przy dzieciach.
I jak tu odmówić sobie słodkiej przyjemności. Posmarowałam sobie kromki masłem i przywołałam smak dzieciństwa. Taka chałke jadłam i dość słodka w sklepach raczej są mniej słodkie. Miłego weekendu