Witam, weszłam na wagę a tam 80 masakra. Ja zaczęłam bać się jeść bo znowu puchne. Od dłuższego czasu mam silne bóle kości mięśni nóg ramion rąk. Dziś w nocy doszło mrowienie prawej ręki ale tak potworne że nie mogłam zwalczyć żadnym masażem ćwiczeniami teraz pisząc mam mrowienie w końcach palców . Zrobiłam sobie badanie dny moczanowej i wyniki w normie. Czy możecie mi podpowiedzieć co to może być. Moja pani lekarka wszystko zrzuca na kręgosłup. Bez olfenu to ja się nie ruszam. Spacery i ćwiczenia poszły w odstawke nie mogę przejść nawet 2 km. z kijkami. Wróciłam wczoraj z Warszawy mąż mnie przywiózł/specjalnie po mnie przyjechał/ bym wróciła do domu bo ogród, upały niemilosierne i trzeba podlewać a sąsiedzi na wakacyjnych wyjazdach. Zajrzałam na stronę wyjazdów sanatoryjnych i mam numer 4200 czekam od 2018 roku z numerem 43000 może będzie wyjazd zimą. Szkoda wolę letnie i wiosenne miesiące. Wesele w sierpniu a z moja niedyspizycja ruchową to będę grzała krzesło i wyjdę na snoba. Coś mam myśli bardzo negatywne a tak fajnie było. Mam nadzieję że u Was wszystko w porządku. Pozdrawiam i miłego dnia życzę :-)