wchodzę do pracy a tam słyszę same komplementy. Otóż kierowniczka mówi do mnie ,że wyglądam jak śmierć i twarz mi wisi. Ze wyglądam o wiele lepiej gdy jestem sobą i ważyłam ile ważyłam. I tak nasłuchałam się samych ohy i achy na swój temat. Mało tego wzięła Inna babkę mówiąc do niej żeby się nie odchudzała bo będzie wyglądać beznadziejnie jak ja. Mało tego. Nawet dupe mam brzydką. Po prostu zygac się chce słysząc to. A dietkowo się trzymam i nawet zrobilam trening pośladków Z Agata Zając. Mocny trening na pośladki takie to lubie. Poczytam co u was kochane.milego dnia