Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nazywam się Asia. Mam 32 lata. Mieszkam z narzeczonym oraz psem. Pracuję w mięsnym. Wagowo zbliżam się o zgoro do setki. Kocham jeść. Zajadam stres nerwy i poprawiam sobie humor tym bo jestem nieśmiała.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 22697
Komentarzy: 478
Założony: 26 grudnia 2021
Ostatni wpis: 27 sierpnia 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Joanna.29

kobieta, 35 lat, Zgorzelec

160 cm, 71.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 lutego 2022 , Komentarze (41)

wchodzę do pracy a tam słyszę same komplementy. Otóż kierowniczka mówi do mnie ,że wyglądam jak śmierć i twarz mi wisi. Ze wyglądam o wiele lepiej gdy jestem sobą i ważyłam ile ważyłam. I tak nasłuchałam się samych ohy i achy na swój temat. Mało tego wzięła Inna babkę mówiąc do niej żeby się nie odchudzała bo będzie wyglądać beznadziejnie jak ja. Mało tego. Nawet dupe mam brzydką.  Po prostu zygac się chce słysząc to.  A dietkowo się trzymam i nawet zrobilam trening pośladków Z Agata Zając.  Mocny trening na pośladki takie to lubie. Poczytam co u was kochane.milego dnia

6 lutego 2022 , Komentarze (11)

W ciągu tygodnia mniej o 1.1kg oraz 6cm z których mierze. Od początku odchudzania 10.4kg oraz 32cm. Także z wyników jestem bardzo zadowolona. Pierwszy raz nie spieszy mi się z dieta. Robie to powoli Bo wiem ,że na utratę kilogramów trzeba poczekać.Trenuje dalej. Dzisiaj zrobimy cardio z Moniką  Kołakowską. 

4 lutego 2022 , Komentarze (4)

Dalej się trzymam dietki. W sumie dla mnie to nie dieta Bo jem co lubię i smakuje mi. Przeciętnie zjadam te 1900kcal. Jestem ostatnio strasznie zmęczona od pracy.  Wczoraj robiłam wyniki podstawowe.  Tarczyca próby wątrobowe morfologie...  Nie mam siły pisac w pracy strasznie ciężko.  Ale trzymam się....

1 lutego 2022 , Komentarze (1)

Wiecie ze wczoraj zrobilam 2 treningi ? Cardio 45min oraz tabate 30min?wiem wiem szaleję ale nudziło mi się hehe .A pozatym za dużo zjadłam kalori to trzeba było spalić hehe Dziś dzien zaczęłam od cardio z codziennie fit starter. Ale nawet się nie zmęczyłam zadyszki nic. Chyba za słaby to już trening na mnie. No nic będziemy mocniejsze wybierać. Może wieczorem cos pocwicze bo czuje ze mi mało mało mi treningu.  Dzisiaj dokonaliśmy zakupu mikrofalowki.Taka ład czarna. Kuchenkę kupilismy miesiąc temu. Także teraz chce czarny chlebak. Mam taki szary ale.on juz ma swoje lata. Miłego dnia.

31 stycznia 2022 , Komentarze (1)

Wstalam rano i właśnie jadę do mamy. Co wczoraj miałam za dzien. Pożarłabym wszystko. Ale mój mężczyzna zrobił mi koktajl ze szpinakiem awokado banan itd A brzuch miałam pełny ze nie miałam siły myśleć o jedzeniu. Także skończyło się na 1400 kcal plus obiad u teściowej szacuje na 700 kcal czyli około 2100 kcal. Normalnie to juz bym zamawiała kebaba 45cm. A potrafiłam zjeść na raz. W lepszych czasach i 2 bym zjadła . Taki żarłok ze mnie. Naprawdę.Dzisiaj zrobię trening.Ale jeszcze nie wiem co. Miłego dnia kochane.

30 stycznia 2022 , Komentarze (8)

W tym tygodniu z wagi schudłam 1.1 kg. Myślę że to dobry wynik. I jestem zadowolona.  Czeka mnie obiad u teściowej.  Wiec.pewnie to będzie wysokokaloryczne. Nie chcę robić przykrosci więc pójdę zjem . Trudno. Od jednego posiłku moze nic mi nie będzie i może  nie rzucę się na jedzenie. Bo u mnie tak jest. Jeden zakazany owoc i lecę po całości z jedzeniem. Zawsze każda dieta się tak kończyła. Ale pierwszy raz w zyciu mam dzien trzydziesty czwarty na diecie.A w pracy wiecie co koleżanki wymyśliły????KFC!!! I patrzcie na to co czekało na mnie w pracy 

No po prostu czy ja już mam paranoje czy to robienie na złość... Bo wszędzie tylko śmianie się   z mojej diety. Ze po co to robisz. Czasem mam ochotę rzucić tym wszystkim. Eh..Ale KFC żeby iść ciasto ...No nie wiem

28 stycznia 2022 , Komentarze (7)

Mam okres i wiecie co? Zjadam właśnie Grześka w czekoladzie. Czy mam wyrzuty?Niee... Wliczyłam w kalorie i tyle.Mam nadzieję że nie rzucę się na jedzenie. Bo tego bardzo bym nie chciała. Ale nawet jeśli dzis zjem 2300 to sie nic nie stanie. Jedyną dzis moją aktywnością będzie rower stacjonarny 45min. Nie czuje się najlepiej w pierwszy dzień okresu.  Nigdy tak dobrze dieta mi nie szla o dziwo. Wiec jestem w szoku. Powoli w oczach mojego mężulka znowu widze te iskierki w oczach. Może niedługo wszystko się ułoży i to będą pierwsze wakacje od 15lat w których nie będę się wstydzić...A marzą mi się latem krótkie spodenki ,sukienka czy zima długie kozaki. I czuje ze to marzenie moze sie spełnić 

27 stycznia 2022 , Komentarze (4)

Wiecie co jest śmieszne. W ogóle nie mam ochoty jesc. Po prostu mi się nie chce. Ciężko mi dobić kalorie. Może kupie sobie coś wysokokalorycznego typu orzechy.  I to chyba będzie dobra mysl. Zaraz zrobię herbatkę i pooglądam film. Dzisiaj dzien beż treningu gdyż 2 w tygodniu dni musze mieć bez treningu. A jutro zrobimy jakiś super trening. Albo z Moniką albo z Martą.  Jeszcze nie wiem. Szkoda ze tak szybko robi się ciemno.

26 stycznia 2022 , Komentarze (6)

Dzien w pracy zleciał szybko. W domu szybko zjadłam zupkę kapiel i akurat wybiła 18. A co jest w srody o 18? Trening na live z Martą z codziennie fit. Teraz pije zielona herbatkę i odpoczywam. I wiecie co? Mija już miesiąc od moich zmian A czuje się coraz lepiej miłego wieczoru

25 stycznia 2022 , Komentarze (1)

Ja zawsze mowie sobie dzis przerwa A kończy się to tym 

Ale to cała ja. Zupełnie nowa ja. mam nadzieję że w marcu zobaczę te 7 z przodu. Jestem wykończona.  Uwielbiam z  nią treningi bo gdy się tak.zmecze to czuje ze zyje. Oczami widze siebie szczuplejszą. Mój mężczyzna mówi nawet mnie wspiera. Ale niestety w niedziele szykuje się obiad ultra kaloryczny. Oprócz niego wyznacze sobie 1100 kalori i będzie dobrze. A musze iść bo teściowej będzie przykro. A moja teściowa to prawdziwy skarb. Zawsze pomóż wesprze doradzi. Lubie otaczać się ludźmi pozytywnie zakręconymi. Zal mi tylko ,że wszyscy są obok ciebie gdy zresz A gdy nie chcesz piwa pizzy...to nikogo nie ma. Bo na salatke nikt nie chce.  A niech sobie jedzą pizze mi to nie przeszkadza tylko im przeszkadza że ja nie jem..Płacze się to życie jak nie wiem co. Ale walczę bo jestem warta. Mało tego każda z was jest warta tego. A jak któraś nie wierzy to normalnie czas w to uwierzyć. Uwierzyć w prawdę. A ja jak zwykle paplam . Nie ważne.  Miłego wieczoru