Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam wszystkich! Mam prawie 62 lata. Jestem wesołą, pogodną osobą. Choć od pewnego czasu dotarło do mnie, że mam bardzo dużą nadwagę. I z tego powodu jest mi bardzo źle. Największy problem w tym, że nie lubię żadnych ćwiczeń! Już kilkakrotnie próbowałam się odchudzać i wyglądało to w ten sposób, że np.5 kg zeszczuplałam, a po diecie 7 kg przytyłam. Mam nadzieję, że pomożecie mi wytrwać w tak trudnym przedsięwzięciu. Moje zainteresowania to, robótki ręczne. Pozdrawiam 23.06.2006r. oraz 27.11.2022r.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 201200
Komentarzy: 1036
Założony: 25 czerwca 2006
Ostatni wpis: 26 listopada 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
eliza61

kobieta, 63 lat, Zakopane

163 cm, 66.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 lipca 2006 , Komentarze (3)
... było bardzo ciężko, a mianowicie miałam tyle pracy, że nie byłam wstanie stosować wybranych posiłków. Jedynie, czego się trzymałam, to tylko godzin posiłków. Dlatego jestem zdziwiona, że 0,50 kg zeszczuplałam, to chyba, dlatego, że nie było czasu nawet zjeść. W ogóle, przechodzę jakiś kryzys, nic mi się nie chce, jestem jakaś zrezygnowana, a przecież powinnam się cieszyć? Pozdrawiam bardzo gorąco

1 lipca 2006 , Komentarze (2)
Ważyłam się 29 czerwca i nie wiedziałam, że muszę poczekać na specjalną stronę od Vitalii, aby wpisać wagę no i w ustawieniach zmieniłam z 85 na 84kg. Choć tego nie widać na wskaźniku moich pomiarów, ale udało mi się z rzucić 1 kg wagi. Było bardzo ciężko, mam nadzieję, że wytrwam jeszcze dłużej.

29 czerwca 2006 , Komentarze (3)
Serdecznie dziękuje za miłe słowa, ja w to zaczynam wierzyć i czuje, ze cos w tym jest. Chyba jakaś magia. W pracy wczoraj koleżanka dała mi pyszne ciastko, które piekła i ja zamiast zjeść jak zawsze po kilka kawałków, to tylko spróbowałam, aby się nie obraziła. Sama siebie podziwiałam. Było to super, uczucie. Zawsze nie mogłam się doczekać, kiedy upiecze jakiś specjał. Mam nadzieję, że to będzie trwało dłużej. Może jakieś nawyki żywieniowe we mnie się obudzą.

26 czerwca 2006 , Komentarze (3)
Właśnie przed dwoma godzinami przyszłam z pracy, nawet poszło mi dość dobrze z odchudzaniem. Oczywiście nie mogę się stosować całkowicie do swojej diety. Ale jestem nawet zadowolona, /oby były efekty, gdy będę się ważyła/. Jestem bardzo mile zaskoczona reakcją tylu wspaniałych osób, które do mnie napisały. Teraz już czuje, że nie jestem sama. Że jest nas więcej, każda ma ten sam problem. Ściskam mocno wszystkie moje Vitalijki.

25 czerwca 2006 , Komentarze (8)
Serdecznie pozdrawiam wszystkich. Mam nadzieję, że jakoś dam sobie radę i wytrwam w postanowieniach. W prawdzie widzę już po dwóch dniach, że będzie bardzo ciężko. Najgorzej to jest w pracy. Gdyż nie mam czasu przygotowywać sobie posiłków. I to jest bardzo duży problem. A pracuję w kuchni.