Masz też tak jak ja? Gdy myślisz ze wszystko co złe odeszło i już każdy dzień będzie lepszym dniem a ty będziesz każdego dnia lepszą wersją siebie. Ja tak mam jednak z niepowodzeniem. Daje sobie celów niemało jak na jedną osobę i większość tych celów osiągam realizuje z sukcesem. Oczywiście ciężka jest oraz długa kręta droga a po drodze wiele czeka trudność jednak osiągam je tyko, że nie wszystkie. Moimi jedynymi celami, które niestety nie jestem w stanie osiągnąć jest utrata wagi jednoznacznie ostatni raz bez efektu jojo by utrzymać to co zrobię a kolejne czego nie potrafię mieć bądź zmienić jest moje zachowanie a raczej notorycznie powtarzające się te same decyzje życiowo partnerskie…..jak to moje najlepsze przyjaciółki uznały jestem za dobra , za szybko wybaczam, wyręczam innych. Jestem osobą, która jest empatyczna i to bardzo: „Nie płacz, bo i ja zacznę płakać, nie bądź zła, bo i ja będę”. Jak na osobę empatyczną oraz taką która uważa, że zło, pieniądze i Internet to jedne z najbardziej niszczących wynalazków bądź cech, które niszczą ludzi w dzisiejszych czasach staram się być dobra i wybawiać a raczej zmieniać nastawienie do życia innych bądź pomagać innym w wyjść z sytuacji z których im się wydaje, że nie ma wyjścia. Sama mam tą świadomość, że nie zbawię na siłę innych i ich nie zmienię, bo zaś sama sobie nie daje rady. A więc okrutny świecie wybacz mi, ale nie dam rady sama w pojedynkę i czas odpuścić starania w obce osób drugich bądź trzecich. Dokładnie tak! Teraz czekam aż los przestanie bawić się w niedostępnego i postawi na mej drodze coś bądź kogoś kto tym razem wyciągnie rękę w moja stronę i powie „nie poddawaj się dasz rade jestem z Tobą i dla Ciebie !”.