Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Co skłoniło mnie do zmiany? Kilka lat temu w rocznicę ślubu mąż oświadczył mi się ponownie, a ja zobaczyłam siebie - wieloryba. BMI ponad 50 i to bynajmniej nie z powodu dobrze rozwiniętej muskulatury :) W tej chwili najbardziej interesują mnie nowinki technologiczne związane z rozwojem i wykorzystaniem AI w pracy zawodowej, ale i w życiu prywatnym.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4428
Komentarzy: 114
Założony: 23 lipca 2019
Ostatni wpis: 17 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
IvKa1966

kobieta, 57 lat, Gliwice

172 cm, 92.90 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Codzienna aktywność, nawet najmniejsza - każdego dnia przynajmniej 20 minut na jakąś formę ruchu

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 listopada 2024 , Komentarze (5)

Tradycyjnie rosół gości na naszym stole w niedzielę, a w poniedziałek często zamienia się w pyszną pomidorową. Ale co zrobić z mięsem i warzywami, które zostają po rosole? Oto mój sposób na zero waste:

👉 Pasztet drobiowy:

  • Mięso obieram z kości i usuwam skórki, żeby obniżyć kaloryczność. Mielę lub blenduję w zależności od ilości czasu i humoru.
  • Dodaję 3 jajka, 2-3 łyżki kaszy manny, warzywa z wywaru i ulubione przyprawy (polecam świeży szczypiorek, choć nie jest konieczny).
  • Masę dokładnie mieszam, przekładam do keksówki i piekę około godziny.

Efekt? Pyszny, niskokaloryczny i wysokobiałkowy dodatek do kanapek, który świetnie smakuje z ciemnym pieczywem, sałatą i pomidorkami koktajlowymi. 🥪

A co zrobić z rosołem? Zjeść ze smakiem, bo domowy rosół to zawsze złoto na talerzu! 😊✨

Podzielcie się swoimi pomysłami na wykorzystanie resztek z rosołu!

9 listopada 2024 , Komentarze (6)

Często, kiedy jesteśmy na diecie redukcyjnej, dajemy się zwieść cudownym specyfikom i suplementom, które obiecują szybkie efekty. Zapominamy, że to, co najlepsze często znajduje się tuż pod ręką. Dziś miałam dzień zero waste. W lodówce czekały na mnie ugotowane na twardo jajka i samotna marchewka z rosołu. Tak smutno zerkała na mnie z półki. Zdecydowałam się więc dać im drugie życie i stworzyć szybką pastę jajeczną.

Jajka starłam na drobno, dodałam ugotowaną marchewkę, która idealnie uzupełniła smak. Zielony szczypiorek też zagospodarowałam. Do tego lekki majonez, szczypta soli, pieprz, i voilà. Prosta, smaczna pasta, która sprawdzi się na szpinakowej tortilli czy kromce pełnoziarnistego chleba z dodatkiem świeżych warzyw.

Makro: ok. 330 kcal, 24 g białka, 8 g węglowodanów i 23 g tłuszczu – ilości, które nie zaszkodzą, jeśli stosowane w umiarze. Taki posiłek sprawdzi się idealnie jako jedno z pełnowartościowych dań w planie żywieniowym, a przy okazji pozwoli na kreatywne wykorzystanie zapasów z lodówki. Smacznego i nie bójmy się kuchni zero waste!

30 października 2024 , Komentarze (2)

Po wysłuchaniu w pracy opowieści o dietetycznych eksperymentach jednej z Pań zmagającej się z otyłością olbrzymią - waga +200 kg pomyślałam sobie, że w świecie diet cud i magicznych sposobów na odchudzanie łatwo się zgubić. A przecież prawda często jest dużo prostsza – zdrowy rozsądek i umiar to nasi najwięksi sprzymierzeńcy. Każdy z nas ma prawo dążyć do lepszego zdrowia, a zmiany warto zacząć od zbilansowanej diety i zrozumienia własnego organizmu.

Otyłość olbrzymia jest poważnym problemem zdrowotnym, a nieprzemyślane diety tylko go pogłębiają. Warto pamiętać, że jedzenie wszystkiego co lubimy jest możliwe, jeśli zachowujemy odpowiedni bilans energetyczny i dbamy o zrównoważenie składników odżywczych. Moje doświadczenia pokazują, że zwykle to nadmiar tłuszczu sabotuje nasze wysiłki – jego ograniczenie może wiele zmienić!

Zachęcam Was, by przed każdą zmianą diety spojrzeć na to, co faktycznie jemy. Notowanie posiłków, wyliczenie kalorii i składników – to proste narzędzia, które mogą znacząco wpłynąć na nasze zdrowie i sylwetkę. Stawiajmy na rozsądek zamiast dietowych eksperymentów. Każdy z nas może cieszyć się zdrowiem i osiągać wymarzone cele bez szaleństwa i głodówek. Zdrowie jest w naszych rękach!

Pozdrawiam

30 października 2024 , Komentarze (11)

Dziewczyny październik pokazał nam, jak wielką moc ma codzienna aktywność – wzmocnienie ciała, poprawa samopoczucia i ten cudowny, codzienny zastrzyk energii! Dlatego w listopadzie idziemy dalej, z nową dawką motywacji i wiary w siebie! 💪💥

Wystarczą 20 minut dziennie, aby poczuć różnicę i zrobić coś dobrego dla siebie. Bez presji, bez sztywnych zasad – to czas dla Ciebie, żebyś mogła poczuć radość z ruchu i satysfakcję z codziennych sukcesów. Nieważne, czy wybierzesz spacer, jogę, taniec czy ćwiczenia w domu – każdy krok się liczy! 🌟

Razem tworzymy coś pięknego – wzajemne wsparcie, radość i wiarę, że wszystko jest możliwe. Masz ochotę dołączyć? Czekam na Ciebie z uśmiechem i pełną wiarą w Twój sukces! ❤️

Dołącz do nas i przekonaj się, że Listopad może być miesiącem, w którym poczujesz się lepiej niż kiedykolwiek! 🎈

17 października 2024 , Komentarze (2)

Dziś moja wewnętrzna kanapa próbowała wygrać! 😅 Po spacerze ponad 9 km w zimowym cieplutkim ubranku, gdy słońce zaczęło przygrzewać moja głowa podpowiadała jedno: "Wystarczy!". 🙈 Przekonywała mnie, że już zasłużyłam na odpoczynek, ale... no cóż, nie dałam się!

Po krótkiej walce z moją niechęcią i zmęczeniem, zebrałam się i wykonałam zaplanowane 20 minut ćwiczeń full body. 💥 Nie dlatego, że uwielbiam ćwiczyć (prawda jest taka, że kanapa kusi!), ale z powodu efektów, które dzięki ćwiczeniom osiągnęłam. I wiecie co? Warto było! 🌟

Kto dziś też wygrał swoją bitwę z leniem? Podzielcie się swoimi sukcesami! 🙌

15 października 2024 , Komentarze (2)

Chciałam podzielić się małym sukcesem, który jest dla mnie niezwykle motywujący. Udało mi się zrzucić trochę wagi, ale to co cieszy mnie jeszcze bardziej to postępy jakie zrobiłam dzięki codziennej gimnastyce. Przez długi czas miałam problem z uniesieniem lewej ręki – proste czynności jak zapięcie bluzki z tyłu czy poprawienie włosów były dla mnie wyzwaniem. Teraz po systematycznych ćwiczeniach ten problem ustąpił! 😊

Dla osoby, która zmaga się z otyłością przez całe życie, trudno mówić o "odzyskiwaniu" sprawności – ja ją dopiero buduję. Ale nawet w moim wieku możliwa jest poprawa stanu zdrowia, a każdy drobny krok w tym kierunku jest sukcesem. Trzeba tylko dać sobie szansę!

Zachęcam wszystkich, żeby się nie poddawali. Nie chodzi tylko o wagę, ale o to by poczuć się lepiej we własnym ciele. Zbudować lub odzyskać choćby część sprawności, która daje nam większą radość z codziennych drobiazgów. 🌿

Pozdrawiam 😊

8 października 2024 , Komentarze (4)

Chciałam się z Wami podzielić naszą historią – moją i męża. W ciągu trzech lat wspólnie schudliśmy łącznie 100 kg. Ja obecnie ważę 96 kg, a mój mąż 105 kg. Mimo, że ciągle jesteśmy w drodze i nie osiągnęliśmy jeszcze naszych ostatecznych celów już teraz czujemy ogromną różnicę.

Nie zamieszczę zdjęć „przed”, bo są one dla mnie zbyt traumatyczne. Patrząc na nie widzę, jak bardzo byliśmy zmęczeni swoją otyłością. Wtedy nie dostrzegaliśmy tego, aż tak wyraźnie. Dziś naszym największym sukcesem jest nie tylko niższa waga, ale przede wszystkim większa sprawność, kondycja i poprawa zdrowia. Jakość naszego codziennego życia znacząco wzrosła – możemy cieszyć się zwykłymi rzeczami, na które kiedyś brakowało sił.

To, co chcę przekazać, to że zmiana nie polega wyłącznie na tym, co pokazuje waga. Najważniejsze są te drobne, codzienne sukcesy – lepsze samopoczucie, więcej energii, poprawa zdrowia i większa radość z życia. Warto o to walczyć, nawet jeśli droga jest długa.

Trzymam kciuki za każdego, kto jest na swojej własnej ścieżce – warto! 😊

7 października 2024 , Komentarze (7)

Nie dajcie się zwieść – zamiast lodów w szklaneczce mam coś o wiele lepszego: kiszonego kalafiora! 🍂 Jesień to idealny czas, żeby sięgnąć po kiszonki, które są idealne na sezon przeziębień i ... wspierają proces odchudzania.  Probiotyki pomagają w trawieniu, poprawiają pracę jelit, a do tego są niskokaloryczne. 

Dlatego zamiast słodkich deserów, warto wieczorem sięgnąć po coś kiszonego! Wasze ciało Wam za to podziękuje. 😊

4 października 2024 , Komentarze (10)

Mimo kilku wpadek (jak te nieszczęsne czekoladki, które jednak nie były takie smaczne... 😉), losowych przeciwności i momentów zwątpienia, mam dziś coś pozytywnego do ogłoszenia! 

Kolejny spadek na wadze odnotowany – łącznie 60 kg mniej! 💪

Zajęło mi to sporo czasu, ale wiecie co? Każdy krok był tego wart. Dalej jestem na poziomie I stopnia otyłości, ale spokojnie – małymi krokami zmierzam w stronę mojego celu: zdrowszej, silniejszej wersji siebie! 🚶‍♀️

Dla tych, którzy się zastanawiają, czy warto walczyć o siebie – odpowiem: TAK! Nie ważne, ile to zajmie czasu, każda chwila poświęcona na poprawę zdrowia przynosi efekty. Trzymajcie kciuki za mnie, bo ja za was trzymam! 😊

30 września 2024 , Komentarze (3)

🍂 Październik nadszedł wielkimi krokami. Postanowiłam ruszyć z wyzwaniem, które nie tylko nas rozgrzeje, ale i da powód do dumy! 💪

Czy chcesz pozbyć się wymówek, że "nie ma czasu", "pogoda nie taka", albo "kanapa mnie potrzebuje"? 🙄 To świetnie, bo teraz masz okazję udowodnić, że 20 minut to mały kawałek dnia, który możesz poświęcić na… no właśnie, RUCH!

Zasady są proste: 

- Codziennie minimum 20 minut aktywności – spacer, taniec w kuchni, joga, skakanie na jednej nodze... niech wyobraźnia działa!
- Po zakończonym bohaterskim wysiłku, wpisujesz w komentarzu, co zrobiłeś/-aś, aby Twoje ciało mogło cieszyć się sportem.
- I najważniejsze – zero wymówek! Ruch codziennie, bo kto nie ćwiczy, ten… no cóż, traci fajną zabawę. 😄

Nagrody? Satysfakcja, lepsze samopoczucie i duma, że wygrałaś/-eś z kanapą! 💥

Dołącz do mnie i pokaż, że październik to Twój miesiąc na zdrowy start! 🏃‍♀️🏋️‍♂️

Kto jest gotowy podjąć wyzwanie? 🙋‍♂️🙋‍♀️

Zapraszam wszystkich