Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Berbla12

Dzisiejsze menu: 

Ś: spalony omlet ,chrupkie, pomidor i ogórek

obiad wymyślony na szybko w pięć minut , fasolka z puszki ,mielone , ogórek ( mielony że wczoraj) 

k: serek wiejski lekki i arbuz 

kroki : trzynaście tysięcy 

Dziś byłam w dodatkowej pracy , jestem wykończona ( praca fizyczna) dałam czadu , jutro się nie ruszę, ale dodatkowa kasa cieszy 🤗 posiłków się trzymam , ale z godzinami mam problem, muszę to jakoś inaczej poukładać i zorganizować .

Dziś rano poszłam do łazienki na wpół przytomna , weszłam na szklaną i zaczęłam kląć pod nosem . Córka pyta co tak wyzywam przecież chudniesz , więc wchodzę jeszcze raz i jest kg mniej . Dla pewności weszłam jeszcze ze dwa razy . Ucieszyłam się jak małe dziecko. Jeszcze trochę i zobaczę 6 z przodu 🥰  

Dzisiejsze menu: 

ś omlet z mozarella i kiełki rzodkiewki , pomidor rzodkiew i chleb 

o : tuńczyk z makaronem i pomidorami 

K: setek wiejski lekki, jabłko i banan

woda dwa litry 

kroki niecałe dziesięć tysięcy

Menu ok 

ś: płatki owsiane z jogurtem i jagodami

o: to co wczoraj (zrobiłam więcej aby mieć do pracy) miętaj z piekarnika z pomidorami, ryż, brokuł, surówka

p: 🍉 dużo arbuza 

k: miseczka rosołu i mięsko z kurczaka gotowane. 

kroki : 

Posiłki 

ś: omlet, pomidorki, rzodkiewki , chrupkie

o: ryż, miętaj z piekarnika z pomidorami , brokuł, surówka z kapusty

k: sałatka jarzynowa i jabłko 

woda ok 2 litry 

kroki: tragedia 😭 3561 

Mam nadzieję że jutro będzie lepiej 🤗

ś: parówki z fileta indyka, pomidor, chrupkie, sos czosnkowy , arbuz

O: schab pieczony,ziemniaki, buraki ogórek

k: serek wiejski, biała rzodkiew, orzechy nerkowca 

całość 1697 kcal 

kroki : niecałe jedenaście tysięcy

Takie moje dzisiejsze przemyślenia :

DIETA TO NIE KARA  

- jestem na deficycie i jem 3 lub 4 posiłki całość ok 1700 kcal 

(jem w  miarę możliwości wszystko oby tylko się mieścić w deficycie )

pije półtorej - dwa litry wody

więcej się ruszam  

zobaczę czy będą jeszcze jakieś efekty 😌

Kroki niecałe dziesięć tysięcy . Jedzonko niecałe tysiąc sześćset kcal. Woda półtorej litra.

Ś: chrupkie , mozarella, 🍅, rzodkiewka por 

o: zupka pulpetowa ( sama ja tak nazwałam)

k: chrupkie, sałatka 

Dzisiejsze kroki , mogę być z siebie zadowolona 😀

Jedzonko niecałe 1500 kcal trochę za mało , ale jakoś głodu nie czuję a na noc nie chcę się opchac byle czym. 

ś: owsianka z jagodami i jogurtem

o: ryż, pierś z kurczaka, surówka 

k: setek wiejski, pomidorki koktajlowe

2 litry wody. Butelka filtrująca zdaje egzamin 

Moje kochane najmłodsze 🐕🐱 kotełko- piesełki .

Spacerek udany.

Tak się stęskniłam za frytkami że aż poszalałam , ale zmieściłam się w kcal, a jak podjadam 😁

ś: chrupkie, ser, wędlina, pomidor, rzodkiewka 

o: frytki, sadzone 

k:: jogurt, jabłko

ś: omlet z mozarella, 🍅, chrupkie

o: zupa jarzynowa

k: 2 chrupkie z serem, jabłko,banan, orzechy nerkowca

Od zeszłego tygodnia zeszło -800 od początku -4800i parę centymetrów ( musiałabym zapisywać pomiary bo się gubię) . Na początku jak się mierzyłam to ( okolice pępka) było 110 dziś 99 tak że po miesiącu nie jest źle.

kroki tragedia 😭za dużo wolnego w pracy, myślę że jak się pogoda poprawi to będzie lepiej .