dzisiaj zjadlam:
1 bulke z serkiem almette i pomidorem, jogurt pitny, troche platkow (orzechowe z miodem) i mlekiem, 1 porcja lodow i kawa z mlekiem, 2 paluszki krabowe, jeden kes chleba i jablko
Wiem ze za duzo dzisiaj zjadlam, ale ja nieumiem tak drastycznie wszystkiego sobie odmowic. Te lody nie byly planowane, ale przez ten upal nie moglam sie oprzec. A tak poza tym mysle ze niebylo najgorzej, bo wczesniej na sniadanie jadlam 2 bulki, jadlam dobra porcje obiadu i na kolacje tez dwie bulki. A doliczmy teraz do tego jakies lody, cistka, batoniki itd. Czyli wnioskuje ze nie wypadlam az tak zle. Mam nadzieje ze za bardzo Was nierozczarowalam, dziekuje za wpisy i za doping.
Pozdrawiam i buziaczki