Nie wiem jak, nie wiem kiedy, ale spadło mi 2 kg. Czuje, że zeszła napewno ze mnie woda, widzę to po swoich nogach przede wszystkim. Tak się składa, że rano nie jem śniadania, dopiero około 10-11 jem w pracy i potem trochę oo powrocie do domu, około 16. Wygląda to jakby post przerywany, intermitting casting. Może to jest metoda dla mnie?