Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Oj pozmieniało się u ,mnie - urodziałam synka, kilogramy zostały, więc zaczynam walkę. Na początku chcę zrzucić 6,8 kg, a później wrócić do wagi wyjściowej czyli 53 kg. Łatwo nie będzie ale liczę że dam radę. EDIT: Udało się, w czerwcu/lipcu 2009r. zeszłam poniżej 53 kg. Teraz tzreba to utrzymać!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 98433
Komentarzy: 514
Założony: 6 marca 2007
Ostatni wpis: 5 stycznia 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ducia

kobieta, 43 lat, Piaseczno

164 cm, 75.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 marca 2007 , Komentarze (1)

jeszcze tylko 8 godzin ( no dobra nie bądźmy nadgorliwe - 7,5 ) i łikendzik. Miejmy nadzieję że będzie ładnie i słonecznie, bo mam mnóstwo planów: rano idę na badanie krwi, póxniej zjem śnaidanko i mogę jechać na działeczkę ( no może przejdę się pieszo bo to tylko około 2 km od mojego domku i moge iść lasem z pieskiem ). Mam nadzieję że poznam nowych sąsiadów, którzy zaczynają się budowac obok nas ( już nie mogę sie doczekać kiedy ja zacznę budować domek z moim Misiem ). Dieta ma sie dobrze i jest całkiem OK, wcale nie odczuwam głodu i dzięki lekom przepisanym przez gastrologa czuję się znacznie lepiej. Zyczę miłego i chudziutkiego dnia.

15 marca 2007 , Skomentuj

generalnie jestem z siebie zadowolona i mam nadzieję, że utrzymam dietę, choć przyznaję że jak jest chlodniej ( tak jak dzisiaj, brrr...) to jest trudniej, ale generalnie się staram. Tylko mężuś, kusiciel jeden kupił kakao mix-fix, które kusi i kusi ,a szklanka ma aż 210 kcal, więc nie jest to najlepszy wybór. Już lepsza ta wasa muesli z dżemikiem, pychotka.

15 marca 2007 , Skomentuj

może nie jakoś rewewlacyjnie ale brzuszek boli juz troszkę mniej. Biorę controloc i meteospasmyl ( chyba nie przekręciła nazwy ). brała to może któraś z Was? jakie reakcje, pomogło?

15 marca 2007 , Skomentuj

wasę muesli, ale pycha. najlepsza jest z dżemem, ale sama też niczego sobie. ma płatki, sok owocowy i porzeczki. Pychotka. No i mało kalorii ( 50 na kromke ). Zjadłam juz dziś 2 i nie mogę się opanować. SUPER przegryzka

15 marca 2007 , Komentarze (1)

prawie kilogram, czyli dieta działa, ale jakoś wcale mnie to nie cieszy. Wczorajsza wizyta  u gastrologa nie nalezała do przyjemnych, mam zlecone chyba ze 150 różnych badań. No cóż mam nadzieję, że za 2 tygodnie coś się wyjaśni.

14 marca 2007 , Skomentuj

miałyście ? Rewelacja, ból brzucha dał mi się juz tak w kość i dziś mowię dość i idę do lekarza. Już 3 lata temu przeszłam kurację antybiotykową i był spokój , ateraz znowu. A wczoraj w dodatku claudii o dietach wyczytałam że właśnie helicobacter jest jedną z przyczyn dla których się tyje i  bardzo trudno schudnąć. to by wszystko wyjaśniało bo ja naprawdę jem około 1000 kcal dziennie a waga ani drgnie. 

14 marca 2007 , Komentarze (3)

Idę dziś do gastrologa, bo mam swoje małe problemy z brzuszkiem. Oby wszystko było dobrze. Trzymajcie kciuki, pozdrawiam i miłego dania.

13 marca 2007 , Komentarze (4)

Dla wszystkich zainteresowanych, a szcególnie dla Moniki link http://www.sinceritybridal.com/cs_en/collection_popup.php?id=365&disc=
Moja była biała ( mimo że minęło 6 miesięcy nie wystawiłam jej do sprzedaży, bo jakoś nie mam sumienia pozbyc się mojej pamiątki )
Przede wszystkim ważne jest dobranie sukni do figury o osobowości.

13 marca 2007 , Komentarze (2)

uwielbiam to miasto, często w weekend z mężem robimy wypad na kawkę do Boston Pub lub do Nescaffe. Cicho, spokojnie pięknie, tak inaczej niż w Warszawie .... Uwielbiam Piotrkowską i resztę miasta też, ono ma taki specyficzny klimat pachnący ubiegłym stuleciem. Cudownie patrzeć jak to miasto się rozwija, oby tylko nie straciło swojego klimatu.
Poniżej wrzucam kilka fotek pochodzących ze strony Urzędu Miasta Łodzi. Zapraszam  do oglądania.