Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Oj pozmieniało się u ,mnie - urodziałam synka, kilogramy zostały, więc zaczynam walkę. Na początku chcę zrzucić 6,8 kg, a później wrócić do wagi wyjściowej czyli 53 kg. Łatwo nie będzie ale liczę że dam radę. EDIT: Udało się, w czerwcu/lipcu 2009r. zeszłam poniżej 53 kg. Teraz tzreba to utrzymać!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 98521
Komentarzy: 514
Założony: 6 marca 2007
Ostatni wpis: 5 stycznia 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ducia

kobieta, 43 lat, Piaseczno

164 cm, 75.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 kwietnia 2007 , Komentarze (3)

bo niespodziewany. Jak wcześniej pisałam dziś mam urodzinki i było mi troch e smutno bo od kiedy się znam z moim mężem ( czyli od 7 lat ) miało go nie być tym razem, bo jest na szkoleniu w Niemczech. Cały tydzień mu w mailach dziurę w brzuchu wierciłam z tego powodu, że go ni ebędzie i prezentu nie dostanę itp. itd. A on cały czas mnie podpuszczał i wpuszczał w maliny, że przecież jak wróci to nadrobi stracony czas, że coś tam mi kupi itd.
I ZROBIŁ MI NIESPODZIANKĘ.
Właśnie przyjechali teściowie i przywieźli mi wymarzony prezencik: nowy nowiusieńki rowerek taki fajniUtki czarno - niebiesko - srebrny wheelerek, który miś kupił jescze przed wyjazdem i głeboko go ukrył przede mną. SUPER!!! Nie mogę się nacieszyć, właśnie założyłam dresiki i zaraz pośmigam , zwłaszcza że mój poprzedni rowerek to naprawdę był już 11 letni wyeksploatowany złomik. Ale z sentymentu  na pewno się go nie pozbędę. W końcu na nim zjeździłąm z mężem ( wtedy jeszcze narzeczonym ) kawał świata. MOJ MIŚ KOCHANY WRACA JUŻ W PIĄTEK.

22 kwietnia 2007 , Komentarze (3)

wstałam rano, weszłam do swojego pamiętnika, a tam w pasku ustawień już 26 lat. Czy komputer musi być taki bezlitosny i o wszystkim pamiętać?

21 kwietnia 2007 , Komentarze (3)

bo straszy zanim podejdziemy i mniej go zjemy :)))

21 kwietnia 2007 , Komentarze (3)


co prawda urodzinki mam dopiero jutro, ale już dzis zapraszam do wirtualnego ucztowania. Dobrze że tylko wirtualnego bo wygląda apetycznie i z pewnością w realu nie poarłąbym mu się. W realu poprzestanę z rodzinką na serniku na zimno. Też dobry i o wiele mniej kaloryczny. Ale wirtualny torcik możemy jeść do woli bez skutków ubocznych. A więc smacznego drogie kobitki!
 

21 kwietnia 2007 , Komentarze (4)

a tu już tyle wpisw, normalnie szok. A jak wstawałam to myślałam że to środek nocy. Jadę właśnie na targ warzywno - owocowy, kupić trochę rzeczy bo jutro mam urodzinki. Ale bez MISIA, buuuuuuu bo on wraca dopiero za tydzień. I z tego powodu mam doła i jem trochę więcej niż powinnam. Ale zaraz, zaraz, przypomniałam sobie: ogłaszam mobilizację!! Odebrałam wczoraj od krawcowej spodnie, które oddałam do poprawki bo były trochę za duże. I pani krawcowej chyba ręka trochę zadrżała bo zwęziła obie pary tak, ze ledwo w nie wchodzę. No to teraz mam co chciałam i trzeba tyłka się pozbyć, bo nie będę miała w czym chodzić. POWSZECHNA MOBILIZACJA START

19 kwietnia 2007 , Komentarze (1)

 a wszystko przez ten okresik i mężą, który jeszcze pona d tydzień jest na szkoleniu w Niemczech. Załapałam doła i zjadłam wafelka i kawałek czekolady na osłodę. A teraz mam wyrzuty sumienia i po co mi to było?

19 kwietnia 2007 , Komentarze (3)

Słoń

Słoń 
















albo tak:

[Zdjęcie: Hipopotam nilowy]


BO MAM KOBIECE DNI I MAGAZYNUJĘ WODĘ
BUUUUUUUUUUU.......................
Zjadłam już 2 ibupromy max a ia tak nie mam siły się ruszyć. Dietka dziś trymana ale co z tego skoro i tak czuję się jak na załączonych obrazkach. 

18 kwietnia 2007 , Komentarze (3)

I znów idzie lato, znów trzeba zaplanować cel podróży, a jak zwykle tylko jedno w głowie: GRECJA!!
I jak tu zwiedzić inne kraje kiedy ja kocham tylko jeden, a mój mąż chciałby zobaczyć wreszcie inny zakątek Europy.





Aghios Nikolaos Crete Harbor

Tam byliśmy w zeszłym roku.

18 kwietnia 2007 , Komentarze (2)

na brazowy ryż i chyba tę zachciankę dziś spełnię. Mam jeszcze pieczeń wieprzową z sosikiem z wczoraj, więc ryż powinien pasować do tego miąska. Zazwyczaj jem zwykły biały ryż albo dziki, więc dziś poznam nowy smak:). Staram się żeby ta moja dietka była urozmaicona bo nie wytrzymałabym długo na diecie jedz tylko owoce, albo tylko warzywa, albo tylko mleko, albo....
Tylko na suróweczkę nie mam pomysłu. Może mi coś podsuniecie? ( nie mogę tylko kapustki i iinych wzdymających warzywek z uwagi na rewelacje żołądkowe )