Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubię gotować, czytać różne ksiązki, kocham moją rodzinkę. Chcę schudnąć, ponieważ mam dosyć wychodzenia ze sklepu z niczym, chcę lepiej się czuć z samą sobą, chcę wrócić do wagi z przed ślubu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 36736
Komentarzy: 206
Założony: 18 maja 2007
Ostatni wpis: 20 września 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
michelin80

kobieta, 43 lat, Gdynia

160 cm, 80.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 lipca 2007 , Komentarze (4)

Znowu zrobiło się cieplej...nawet gorąco...takije podody nie lubię... mam poważny problem, ponieważ pocę się potwornie...wstydliwe to i przykre...deo dobry mam, ale to nie chodzi raczej o te rejony tylko inne :((((
Od dawna poszukuję tunik dla siebie, ale nie mogę jej kupić - wszystko raczej krótkie na na baaardzo chude kobitki...nic dla mnie.... :(((
Ech... same kłopoty i nieprzyjemne sprawy.

1 lipca 2007 , Komentarze (3)

Zaczynam tracić wiarę w efekty diety lub czegokolwiek innego....muszę brać tabletki z hormonami....i lekarz mi powiedział, że może mi od nich wzrosnąć apetyt...i chyba rośnie, a ja nie mam ani grama silnej woli...beznadziejny przypadek ze mnie.....

27 czerwca 2007 , Komentarze (3)

Koleżanka namawia mnie na jedzenie kaszy orkiszowej...kupiłam 2 kg - zobaczymy ponoć doskonale działa....sama schudła 17 dzięki niej. Czy to prawda?

25 czerwca 2007 , Komentarze (6)

Jaki jest, taki jest, ale jak zobaczył, że nie ma efektów diety....moją załamkę....rozpacz i paskudną chandrę....zaczął delikatnie, acz stanowczo zmuszać mnie do wieczornych ćwiczeń. Płakać mi się czasem chce, ale jest nieugięty......podejrzewam, że mi to potrzebne i będę mu za to wdzięczna....jemu się podobam jaką jestem teraz, ale ja mam dosyć...mam cichą nadzieję, że wytrwa i jego metody przyniosą efekty....


JA

13 czerwca 2007 , Komentarze (1)

Upały poszzły sobie gdzieś...choć na chwilkę...trzeba być twardm, choć są momenty załamania. Czy ktoś ma zestaw ćwiczeń z callaneticsu...?Może to jeszcze przyspieszy proces jakże mozolny i trudny.... Zobaczymy efekty w dniu ważenia.A jak waga pójdzie w górę??!!??

13 czerwca 2007 , Skomentuj

Nareszcie trochę oddechu od slońca i upału. Jest ciepło, ale nie piecze słońce...ufff...
Muszę się mocno pilnować...nie poddawać się!"NIGDY W ŻYCIU"... ;P 
Zobaczymy jak to będzie jak nadejdzie dzień ważenia....

11 czerwca 2007 , Komentarze (1)

nic mi nie wychodzi..  :0(((  nic się nie udaje....

10 czerwca 2007 , Komentarze (1)

Cały dzień upal....mam dosyć...ale cóż.
Jakoś ciężko mi dziś było...nie mogę jeszcze dojść do jakiegoś systematycznego ładu w tej diecie...cały czas o czymś zapominam, muszę zaglądać do ściągi ;))  Nie wiem też jak poradzić sobie z obiadami...w pracy nie mogę nic podgrzać,na razie zamieniam kolację z obiadem...nie mam wyjścia.Mam nadzieję, że to nie jest straszny błąd....A jeszcze upiekładm rogaliki...mmm pycha....przyznam się...zjadłam jednego malutkigo...reszta pachnie cudownie, ale koniec. Kolacyja za mną i może jeszcze poćwiczę....od jutra nowy tydzień. Mam nadzieję, że pójdzie mi lepiej...

7 czerwca 2007 , Komentarze (2)

Wykupiłam dietę VITALII chce widzieć efekty. Bo mam siebie już dosyć....złe dni za mną i jeszcze gorsze przede mną....uch......

30 maja 2007 , Komentarze (6)

DZIĘKI WSZYSTKIM za wsparcie, chyba zaczynam wierzyćw to, że się uda.... :0)))  Popatrzcie na mój pasek!!!! Niby troszeczkę, ale sięruszyło!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Chyba zwariuję ze szczęścia!!!! No dalej to chyba musi być tylko lepiej...... upijam się moim sukcesm....