Pamiętnik odchudzania użytkownika:
stanpis1

kobieta, 52 lat, Ełk

162 cm, 84.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 września 2009 , Komentarze (3)


CO DO WAGI TO DZIŚ BYŁO 72,6KG.

17 września 2009 , Komentarze (10)

Herbatka podziałała - ważyłam już 71,7kg, jednak byłam na weekendowym wyjeździe u rodzicówi waga wzrosła - dziś ważyłam rano 72,4kg. Co prawda miałam tam fitness w postaci wykopek, ale pobiesiadowało się też.

5 września 2009 , Komentarze (11)

W mojej wiosce w sklepie taką znalazłam i kupiłam  , nawet niezła w smaku:

herbatka, która dzięki specjalnie dobranym składnikom (m.in. zielona herbata, inulina, L-karnityna) wspomaga spalanie zbędnej tkanki tłuszczowej a zarazem oczyszczanie organizmu z toksyn.
PS. Waga 72,5kg.

4 września 2009 , Komentarze (4)

Wyczytałam u jednej z vitalijek, ze spała w spodenkach neoprenowych. Wczoraj po wieczornej kąpieli posmarowałam brzuch serum wyszczuplającym z eveline - chłodzącym. Pomyślałam, że założę pas, bo mi było zimno. Nie wiem czy to wyszczupla, ale super mi się spało i wygrzałam się za wszystkie czasy.

2 września 2009 , Komentarze (7)

Nie zamierzam się poddawać żadnym złym nastrojom.
Jestem osobą logicznie myślącą i to mnie zawsze ratuje
z opresji.
Każdy problem kryje w sobie  rozwiązanie.

30 sierpnia 2009 , Komentarze (6)

Waga w górę 73,1kg  i  nerwy. Z każdym rokiem napięcie przedmiesiączkowe coraz bardziej mi dokucza. To jest jak nagłe kilkudniowe ataki depresji.... ciężko wstać i zacząć dzień. No mam te swoje różne kłopoty, może to nie jest do końca bezpodstawne. Oglądałam program, w którym próbowano  zniwelować to dietą białkową. Na jedne kobiety po paru miesiącach podziałało, na inne nie.

28 sierpnia 2009 , Komentarze (13)

Dziś waga wskazała 72,4kg. Wczoraj była latanina po mieście z trójką dzieci - zrobiło się kilometrów... Wróciliśmy późno, więc nie jeździliśmy.

26 sierpnia 2009 , Komentarze (3)

Wskazała 72,7kg (na starej by to było 70,7kg). Moje wycieczki rowerowe codziennie były dłuższe - wczorajsza trwała 90 minut i przejechałyśmy ok. 15km. W dodatku taka forma ruchu jest bardzo przyjemna i organizm się dotlenia.

25 sierpnia 2009 , Komentarze (4)

Musiałam go przerobić, bo był za szeroki:


22 sierpnia 2009 , Komentarze (6)

W czwartek było 73,3kg, w piątek 73,2kg, dziś 73,2kg. Kontynuuje wycieczki rowerowe - krótkie są , po 30-50 minut, ale dają dużo radości : krajobrazy są przepiękne... u nas dopiero żniwa.