Pamiętnik odchudzania użytkownika:
stanpis1

kobieta, 52 lat, Ełk

162 cm, 84.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 marca 2009 , Komentarze (10)

  Byłam wprawdzie w zupełnie innych sprawach w mieście, ale tam gdzie wchodziłam kupowałam sobie po jednej herbatce:
pewnie tę jako pierwszą prze tydzień zużyję w całości
-trzy rodzaje herbatek w jednym , inna na rano, inna w południe , inna wieczorem.
tę lubię mieć pod ręką
ta miała być moim celem
ta, bo jestem przeziębiona
ta na odporność , tez przez przeziębienie.
Zaszalałam, no nie ?
Steperek rozgrzewam na razie tak po kilka minut jeszcze ich nie zliczam, bo to tylko wprawka.

18 marca 2009 , Komentarze (12)

Zamierzam go ujarzmić. Skoro kosztował prawie 400 złotówek to powinnam przerobić na nim co najmniej 400 godzin, wtedy będę mogła powiedzieć, że inwestycja nie poszła na marne. A i twister też w międzyczasie wykorzystam.

17 marca 2009 , Komentarze (5)

Niestety przez słodycze, dużo tego nie było, ale zmienia się smak ... Przyznaję się i biję się w piersi. Spodenki neoprenowe nosiłam przez ostatnie 2 dni po 2 godziny. Ćwiczeń brak. Naprawdę dużo wiecej ćwiczyłam bez sprzętu niż teraz , należy mi się upomnienie, którego sobie właśnie udzielam.

14 marca 2009 , Komentarze (2)

Grzechem byłoby nie wykorzystać takiej przepięknej pogody na spacer. Nie był bardzo długi, ale bardzo miły.

11 marca 2009 , Komentarze (9)

Życie:
Wzięłam się z problemami za bary ostro. Myślę, że podjęłam kilka ważnych i dobrych decyzji. Nie mogę wszystkiego pisać, bo wchodzą tu moi realni znajomi.Wiem jedno, że mój los nie tyle zależy od każdego pojedynczego dnia, ile od podjętych konkretnych decyzji i konsekwencji.

Figura:
- spodenki + pas noszę już godzinę , sprzątałam i mam już pół obiadu zrobionego,
- steper 10 minut zaliczone.

9 marca 2009 , Komentarze (8)

Steper naprawiony, twister naoliwiony, więc nie pozostaje nic innego tylko ćwiczyć. Póki co wyniki ze sprawdzianu z operonu na poziomie 70% licząc bez wypracowania, a jak u was ?

8 marca 2009 , Komentarze (10)

SKORO NADMIERNA ODPOWIEDZIALNOŚĆ WPĘDZIŁA MNIE W TEN STAN TO BAZUJĄC NA TYM SAMYM PRZETŁUMACZYŁAM SOBIE, ŻE MUSZĘ ŻYĆ - ZE WZGLĘDU NA ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA DZIECI,  KTÓRE URODZIŁAM Z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI.
POZBIERAŁAM SIĘ DO KUPY I ZROBIŁAM WCZORAJ ZIEMNIAKI NADZIEWANE MIĘSEM MIELONYM:

BARDZO PROSTE I SMACZNE; MIĘSO PRZYGOTOWANE JAK NA KOTLETY, ZIEMNIAKI PRZEKROJONE WYDRĄŻAM ŁYŻECZKĄ, KULKĘ MIĘSA W ŚRODEK , ZŁĄCZYĆ WYKAŁACZKAMI,  NA BLACHĘ WLEWAM OLEJ,, UKŁADAM ZIEMNIAKI, POSYPUJĘ VEGETĄ I PRZYPRAWĄ DO KURCZAKA LUB CURRY, POLEWAM OLEJEM I PIEKĘ OK. 50 MINUT NA DUŻEJ TEMPERATURZE.

3 marca 2009 , Komentarze (10)

Ja nie mysleć o egzaminach i spać nie śniąc koszmarów szkolnych ? Jak być zdrowym gdy zdrowie ucieka przez palce ? Jak nadążyć opłacić opłaty ? Jak Wy to robicie, że normalnie żyjecie ? I jeszcze potraficie się cieszyć życiem ? POMOCY !!!! POTRZEBNY DOBRY PRZEPIS !!!!

2 marca 2009 , Komentarze (8)

W pracy oczywiście. Może to dobrze tak na początku odpocząć. Waga lekko w górę jak to po wizycie u rodziców. Zmobilizujcie mnie jakoś do ćwiczeń , bo nogi mnie bolą i podejrzewam, że od siedzenia. Zacznę chyba od 10 minut, tyle dam radę zrobić.
-Nie mam innego wyjścia, będę się codziennie tutaj pod tym kątem tłumaczyć.
- No i nie mogę uwierzyć, że mogłabym mieć w talii poniżej 80cm, a jak nie uwierzę to nie dam rady.
- No i nie mogę uwierzyć , że mogę ważyć poniżej 70kg (mimo iż ważyłam przecież 67kg w ubiegłym roku).
- Muszę nastawić mózg,, a reszta pójdzie z górki.
- Wszystko u mnie jest zakodowane w mózgu, tylko go najtrudniej się przestawia.

27 lutego 2009 , Komentarze (5)

Następna postać się wyłania z obrazka: