Pamiętnik odchudzania użytkownika:
stanpis1

kobieta, 52 lat, Ełk

162 cm, 84.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 czerwca 2008 , Komentarze (7)

Od jutra wypełnianie świadectw i arkuszy. Wszyscy wzięli dziś , ale ja już nie mam siły. Dziś już tylko lenistwo i mały spacer.

15 czerwca 2008 , Komentarze (8)

Prawie godzinę na steperku w dosyć szybkim tempie, potem peeling z kawy i smarowanie kremikiem antycelulitowym - dobrze zaczęłam dzień. Przypomniały mi się chwile z ubiegłych wakacji. Gdybym się tak wzięła solidnie, mogłabym z łatwością zrzucić do jesieni 8kg. Niektóre z nich na  pewno zgubię, nie byłabym sobą gdyby miało być inaczej.

14 czerwca 2008 , Komentarze (6)

Wszyscy żyją w rytmie roku kalendarzowego,a ja - szkolnego.
Przez ten czas schudłam 7kg. Dawniej gubiłam kilogramy tylko w wakacje i ferie. To dzięki Wam nauczyłam się zdrowo odżywiać , a odchudzanie nie jest wycieńczeniem organizmu - tylko wprost przeciwnie : powrotem zdrowia.
Nauczyłam się jeszcze jednej ważnej i przydatnej rzeczy:
potrafię twórczo podejść do niepowodzeń.
To dla mnie cenne.
"Każdy problem kryje w sobie rozwiązanie"
- wiele razy to pisałam. Tak postepuję: powtarzam sobie wiele razy na czym polega problem i co świadczyłoby o jego rozwiązaniu (precycuję cel). Powtarzam to milion razy, a za jakiś czas (godzina , chwila, noc - różnie) pomysł sam przychodzi mi do głowy. Tylko trzeba uwierzyć , że nie ma rzeczy niemożliwych. Jak nie wiemy , że coś jest niemożliwe, to robimy to po prostu.

13 czerwca 2008 , Komentarze (11)

Z OWOCEM CZARNEGO BZU I ANYżEM


JAK BęDę W MIEśCIE TO POSZUKAM TAKIEJ:
Z ANANASEM

MIAłAM NA MYśLI KONIEC ROKU SZKOLNEGO, A NIE KONIEC ODCHUDZANIA, ALE DZIęKUJę WAM ZA CIEPłE SłOWA.

11 czerwca 2008 , Komentarze (5)

JUZ NIEWIELE DO KOńCA, ALE TERAZ NAJWIęCEJ PRACY. WAGA 68KG. POZDRAWIAM.

10 czerwca 2008 , Komentarze (9)

Ważę 68kg. Nie zmieniam na pasku, bo zakładam, że do końca roku szkolnego mogę jeść co chcę i ile chcę. Ciepło, uwielbiam upały !!!
Dopiero teraz ludzie zauważają , że schudłam. Ponad dziesięciu osobom w ciągu ostatnich dwóch tygodni tłumaczyłam co i jak - 5 małych posiłków, dużo wody, jogurt , pełne ziarna, mięso gotowane, świeże warzywa, herbatki, spacery. Niby to takie proste. To czemu przez tyle lat byłam gruba ? Bo najprostsze rzeczy trudno zauważyć.

9 czerwca 2008 , Komentarze (7)

Wyobrażać sobie, że się spełniają i ... z czasem się spełniają - jestem już na 100% przekonana, że to prawda. Mózg jest projektorem naszej przyszłej rzeczywistości. Nie mogę opisać szczegółów, ale udała mi się w życiu następna niemożliwa rzecz.
Co  do dietki to panują truskawki z jogurtem.

7 czerwca 2008 , Komentarze (6)

Za parę dni jak się opalę , wstawię zdjęcia porównawcze w strojach kąpielowych (teraz i rok temu) - dla mnie jest różnica . Lato sprzyja piciu wody i jedzeniu lekkich rzeczy jak ogórki,pomidory ,  więc jest ok.

6 czerwca 2008 , Komentarze (9)

Ale  niestety późno wracam z pracy. Waga się trzyma przy 68kg , cieszę się chyba to ta herbatka , bo za wiele nie ćwiczyłam - dziś nadrabiam, sprzęt stoi na oczach i sam przypomina... Skoro schudłam 19kg bez niego to teraz powinnam te kilka zgubić tym bardziej - tylko systematyczność może mnie uratować. Systematyczność jest moją najmocniejszą stroną, zawsze dawała mi sukcesy w różnych dziedzinach szczególnie w nauce, ale też w utrzymaniu domu, ogródka, spłacaniu kredytów, robieniu swetrów, wyszywaniu. Systematyczność daje poczucie , że mamy na wszystko czas.
PS. Zaległości w analizach testów, które nadrabiałam ostatnio powstały nie z mojej przyczyny ... jednak uczę się polegać na innych, to jest dla mnie zawsze najtrudniejsze, jest moją najsłabszą stroną.
Jesli chodzi o dietkę to odkryłam wspaniały prawdziwy żytni chleb razowy bez karmelu, jest przepyszny, najlepszy z pomidorem i niestety ... majonezem. Od wielu lat nie smaruję chleba, teraz jakoś od moich dzieci sciagnęłam. Czemu mnie tak ciagnie do tego majonezu ? Co w nim może być czego mi brakuje?

5 czerwca 2008 , Komentarze (10)

I wczoraj i dziś chłodno, wiatr i chmury krążą. To nieistotne - mogę wypoczywać , waga mimo wszystko zmierza w dobrą stronę. Przerzuciłam się ostatnio na zwykłe ziołowe herbatki - pokrzywa, dziurawiec, mięta, melisa, no i jeszcze herbatka slim body z BIO-ACTIVE: