Pamiętnik odchudzania użytkownika:
stanpis1

kobieta, 52 lat, Ełk

162 cm, 84.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 sierpnia 2007 , Komentarze (5)

Wreszcie zmniejsza mi się talia i biust - niestety flaczeje.
Może znacie coś na pojędrnienie biustu? Ja słyszałam o rozmarynie i wodzie z cytryną.

5 sierpnia 2007 , Komentarze (13)

Peeling z kawy też robię, ale nie tak regularnie jak ćwiczenia.

ŚWIĘTO
ZGUBIENIA 10 kg
NAGRODA : WYMIANA BIELIZNY NA MNIEJSZĄ !!!!

Dzięki za modlitwy.
Rodzinka nie tylko nie odciągała mnie od dietki, ale nawet uważała, żeby nie urazić mnie kalorycznymi potrawami .

Muszę tu przytoczyć cytat, w który jeszcze niedawno nie wierzyłam:

"Kiedy czegoś się pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie" (Paulo Coelho )


31 lipca 2007 , Komentarze (14)

Pisało mi o tym kilka osób, a moja rodzona siostra jak się okazało stosowała. Zwykłe fusy od kawy - wcieramy od kolan w górę, od środka pośladków na boki, no i brzuch okrężnymi ruchami. Ona to stosowała kilka tygodni - wygląda rewelacyjnie. To działa podobno zarówno na poprawę skóry jak i spalanie podskórnego tłuszczyku.
Dziś się odważę...

PS 1. Odważyłam się. Zużyłam fusy z 2 kaw po 2 łyżeczki. Po tym posmarowałam się kremem z Q10 z Rossmana (duże pudełko za ok. 6zł). Czuję się świetnie, skóra pracuje. Nie wiem tylko czy robić to raz dziennie czy rano i wieczorem...
PS 2. Wyjeżdżam do Rodziców , tam nie ma komputera, więc wracam tu dopiero w niedzielę. Pomódlcie sie za mnie, żebym wytrwała w dietce i ćwiczeniach.

30 lipca 2007 , Komentarze (11)

Sfotografowałam sie dziś . Może nie wygląda to najlepiej, ale widzę, że muszę intensywniej smarować skórę na brzuchu.



29 lipca 2007 , Komentarze (4)

Zamierzam dziś ugotować cukinię z przecierem pomidorowym i oregano. To będzie danie na cały dzień (tzn. rano zjadłam musli z jogurtem).
Już we wtorek fotografuję brzuch, no i chyba suwaczek się przesunie -w dobrą stronę.....

28 lipca 2007 , Komentarze (5)

GENERALNIE NIE LUBIĘ ŻADNYCH TABLETEK I JESTEM PRZECIWNA TYM WSZELKIM WSPOMAGACZOM ODCHUDZANIA. WIEM, ŻE PRAWDZIWY ANANAS MA DOBRE WłAŚCIWOSCI, STĄD IMPULS W APTECE, ŻE MOŻE ANANAS. WIDZĘ, ŻE BARDZO PĘCZNIEJE W BRZUCHU. BĘDĘ GO UŻYWAĆ TYLKO WIECZORKIEM, BO W OGóLE NIE MAM PROBLEMU, żE MI SIE CHCE JEść - ODWROTNIE ZMUSZAM SIE, żEBY NIE TRWAC W GłODóWCE TYLKO JEść. TYLKO WIECZOREM JAK ZACZYNAM MYŚLEĆ O PROBLEMACH LUB Mąż DZWONI ZE ZłYMI WIADOMOśCIAMI TO MUSZę SIE MOBILIZOWAć PRZE OBŻARSTWEM.

27 lipca 2007 , Komentarze (5)


Imieninki minęły bez ciasta - nie było czasu.
Kupiłam ciasteczka, Karmi, piwko i oleciało ...
Komu się nie podobało, niech za rok się nie wybiera :)

Pozdrawiam Wszystkich :*

KUPIłAM ANANAS W TABLETKACH - MOżE COś OTYM WIECIE ....

26 lipca 2007 , Komentarze (11)

Te ćwiczenia sprawiają mi przyjemność mimo siódmych potów. Nawet po południu jakoś mi samo się chce coś jeszcze poćwiczyć. Ściągam ćwiczenia z Tamilee z tych linków od vviktorii. Tylko u mnie 4 osoby są w kolejce do komputera, więc trudno się wpasować.
WAżę JUż 79KG !!!!!! Jeszcze tylko 1kg i nie będę zaliczana do otyłych tylko z nadwagą ! (wg BMI)
Gdy ponoszę słoiki do piwnicy , zrobię fotkę i tu dołączę - to już pokaźne zapasy na zimę . Jeszcze tylko papryka i buraczki, ale to we wrześniu... Więc mam luzy od słoików .
A więc fotografia:


25 lipca 2007 , Komentarze (7)

Ćwiczę nie tylko więcej, ale i dokładniej. Wreszcie zaczynam odczuwać, że mam coś takiego jak mięśnie brzucha, który nie jest już bezładną górą sadła.
OGÓRKI
Wczoraj dotarło 50kg - walczę dzielnie, ale dziś jeszcze cały dzień czeka mnie ich gotowanie. No i dużo kursów do piwnicy.
Już mam na wadze 79kg, ale jeszcze suwaczka nie przesuwam, bo może to tylko chwilowe przemęczenie lub odwodnienie czy coś.

24 lipca 2007 , Komentarze (8)

A6W - 3 serie po 12 powtórzeń to jest wyzwanie (któremu sprostałam). Co do ćwiczeń to ineresujących porad udziela Tamilee, linki do jej cwiczeń są u "vviktorii" (vviktoria i Kejta -dzieki !!!!!)
IMIENINY
 Po raz pierwszy od rozpoczęcia odchudzania będę piekła ciasto. Niestety robię je przepyszne (nawet moja teściowa bierze ode mnie przepisy).  Chciałabym zrobić też coś dietkowego, ale ciekawego. Może macie jakieś sprawdzone rzeczy ? (sałatki, jakieś nadziewane warzywa  no nie wiem jeszcze co )